Marta i CodziennośćKategorie: Zainteresowania, Dom i ogród Liczba wpisów: 15, liczba wizyt: 26831 |
Nadesłane przez: marta-leszczak 17-01-2017 09:32
Ostatnio coraz częściej przy urządzaniu kuchni decydujemy się na tzw. wyspę, która jest tak naprawdę stołem o poszerzonej funkcjonalności w centralnej jej części. Stół taki może zostać zastąpiony przez kompleks szafek, na którego szczyt kładzie się blat - taki sam, jak w ustawionych pod ścianą meblach kuchennych. Jednak jego forma nie musi sprowadzać się do prostego kwadratu, czy prostokąta - równie często spotyka się na przykład blaty owalne. Jak jednak ustrzec się przed podstawowymi błędami podczas jej projektowania?
Pamiętać bowiem musimy, że kuchnia w stylu amerykańskim, której wyspa jest integralną częścią musi być przede wszystkim funkcjonalna, a nieskrępowany dostęp do centralnej jej części musimy mieć z każdej strony. Na profesjonalnie przygotowanej wyspie znajdzie się nawet miejsce na spożywanie posiłków, przez co staje się czymś w rodzaju lady, a nie tylko miejscem, w którym posiłki się przygotowuje i ewentualnie po nich zmywa. Podstawą jest odpowiednia ilość miejsca zapewniająca swobodne przejście pomiędzy wyspą, a pozostałymi meblami kuchennymi.
Jeśli mają one uchylne drzwiczki, z których zamierzamy korzystać nieco częściej, niż tylko sporadycznie, powinno ono mieć przynajmniej 80 cm szerokości (im więcej tym lepiej, nie warto się jednak przesadnie zapędzać w tym kierunku, aby po potrzebne narzędzia i półprodukty nie pokonywać za każdym razem znacznych odległości). Jeśli zaś chodzi o szuflady, przy planowaniu przejścia musimy uwzględnić fakt, że prędzej czy później będziemy musieli zacząć się do nich schylać. Sytuacja, kiedy bijemy wtedy plecami w fronty leżących naprzeciwko mebli kuchennych jest dosyć kuriozalna, a na pewno niezmiernie niewygodna.