Wczoraj wieczorem rozmawiałyśmy sobie z dziewczynami leżąc u Malwinki w łóżku. I Ola pyta:
- Jak byłaś na studiach to robiłaś jakieś eksperymenty?-
(Moje podstawowe studia to technologia żywności, a więc chamia fizyka itp)
- Tak całkiem sporo- odpowiadziałam i omówiłam niektóre wyniki
- O kurczę ja bym tego wszystkiego nie ogarnęła...., no chyba że bym była Wampirem jak Culenowie ze "Zmierzchu".
Ola jest świeżo po lekturze wszystkich 4 tomów "Zmierzchu" więc wie o nich wszystko, to że są wybitnie zdolni i inteligentni też...
- Ja tam wolę żebyś jednak była człowiekiem.... Też byś wszystko zrozumiała to nie takie trudne... - powiedziałam
- Ale dlaczego miałabym nie być wampirem? Bo bym Cię zjadła?- zapytała Oleńka
A Malwinka:
- Ja też bym Cię zjadła mamusiu....
I tu nastapiła prezentacja wspaniałych białych ząbków, które próbowały mnie zjeść... Na szczęscie nie doszło do zęboczynów ....
Nie ma to jak właściwa lektura
.
Zamknij