Mama w pracy i po pracy oraz...synKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 107, liczba wizyt: 269493 |
Nadesłane przez: castilla 10-03-2011 11:38
...jestem! Dawno nie pisałam, bo troszkę zamieszania i spraw do załatwienia miałam...a tak!
Wczoraj wzięłam dzień wolnego, a że akurat miałam urodziny (nie specjalnie na to wzięłam wolne), to na familie mogłam zajrzeć dopiero w domu, "by" telefon - bo laptopa zostawiam w pracy. Nie ma sensu go brać ze sobą, bo przy Miłoszku wiele bym poczytać , czy popisać nie mogła.
I przynajmniej podziękować za złożone życzenia na Familie.
Biega mi teraz wszędzie (właśnie - nie chodzi, tylko biega!) i to tak szybko, że trzeba za nim kilometry po domu zrobić. Dlatego, dopóki nie pójdzie spać wszelkie zajęcia siedzące nie mają sensu. A potem, to i mi się nic nie chce, poza popatrzeniem się w TV. Wiem, za bardzo rozwojowe to nie jest, ale co tam!
Obiecuję sobie, że gdy przyjdzie wiosna na dobre, to więcej czasu będziemy spędzać na świeżym powietrzu...