Moje życie codzienneKategorie: Rodzicielstwo, Rozwój, Żyj chwilą Liczba wpisów: 10, liczba wizyt: 26346 |
Nadesłane przez: Jagódka458 25-03-2011 11:12
Dziś już jest zdecydowanie lepiej.Nowe krosteczki nie pojawiły się od wczoraj stare zaś zamieniają się w strupki.Obyło się bez gorączki jak do tej pory.Tylko mamy mały problem od rana...
Milenka co jakiś czas staje pod drzwiami i mówi:
-Mama,papa...?
-Jeszcze nie dziś Milenko...
-Mama? Papa...? I płacz...
-Papa...?!
Aj moja biedna córuś... Myślę sobie.Nie przyzwyczajona jest,by siedzieć w domku.
Chciałabym już z nią wyjść ale nie wiem czy jeszcze nie jest za wcześnie.