Częstochowa dofinansowuje sztuczne zapłodnienie
- Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
- Posty: 6183
Wśród zadań społecznych finansowanych z budżetu miasta Częstochowa w roku 2012 znalazł się m.in. program wspierania rodziny poprzez dofinansowanie leczenia niepłodności metodą „in vitro”. Wczoraj skupił się na tym zupełnie nowym w naszym kraju rozwiązniu program "UWAGA!".
Z reportażu wynika, że małżeństwa dla których jedynym sposobem na zajście w ciążę jest in vitro otrzymają na zabieg około 3000 zł (na cały program przeznaczono ponad 100.000 zł i kwota dla konkretnych par będzie zależała od ilości chętnych).
Jak Wam się podoba to rozwiązanie? Czy chcielibyście, aby takie lub podobne wprowadziło Wasze miasto?
Jestem za in vitro, ale też dobrze by było, gdyby zwiększono liczbę adopcji...te dzieci chcą mieć rodziców :-(
ok ,ale gdzie jest obowiązek niepłodnych par do adoptowania dzieci.Dlaczego nie ma społecznej presji na adoptowanie dzieci przez pełne rodziny, ze np.. maja już dzieci,więcej wiedzą o rodzicielstwie i tak dalej. Może nie wszystkich bezdzietnych par najwiekszym szczęsciem jest adoptowanie dziecka .To tak jakby nakazac ,żeby zamiast rasowych ,brac zwierzaki ze schroniska,bo domu potrzebuja .
Nie ,żebym atakowala autorkę postu,ale takie zdania często czytam i niestety z nimi sie nie zgadzam.
Dla mnie domy dziecka to rozpacz , przemoc seksualna wsrod dzieci , brak doboru tych dzieci wzgledem pochodzenia, charakteru pozwalaja na duże nadużycia, przez co pobyt w domach dziecka przypomina walke o przetrwanie .Nie uważam jednak,że obowiazek wyrwania dzieci z tego piekła powinien spoczywac na bezdzietnych ,tylko dlatego,że in vitro jest za drogie .
To takie trochę obłudne, szkoda nam dzieci,ale my juz mamy swoje,niech je ktos weźmie inny.
- Zarejestrowany: 07.05.2010, 07:04
- Posty: 351
...i jeszcze to wciskanie ludziom "leczenie niepłodności".
mówiąc o leczeniu nie zawsze jest to kwesta wyleczenia, a osiągniecie oczekiwanych wyników i rezulatatów. Wiele schorzeń i wad nie ma szans na wyleczenie ale stosuje się metody łagodzące je lub ograniczające skutki. Mamy zakazać stosowania np. okularów? przecież nie wszystkie wady leczą a je zmniejszają, stosowanie protez kończyn? nie leczą! ręki czy nogi dalej nie ma.
Co by kto nie napisał i jakie argumenty przedstawiał to nikt, powtarzam nikt nie zrozumie ludzi marzących o własnym dziecku...i nikt nie ma prawa im tego odbierać w myśl jakichkolwiek ideologii.
...i jeszcze to wciskanie ludziom "leczenie niepłodności".
mówiąc o leczeniu nie zawsze jest to kwesta wyleczenia, a osiągniecie oczekiwanych wyników i rezulatatów. Wiele schorzeń i wad nie ma szans na wyleczenie ale stosuje się metody łagodzące je lub ograniczające skutki. Mamy zakazać stosowania np. okularów? przecież nie wszystkie wady leczą a je zmniejszają, stosowanie protez kończyn? nie leczą! ręki czy nogi dalej nie ma.
Co by kto nie napisał i jakie argumenty przedstawiał to nikt, powtarzam nikt nie zrozumie ludzi marzących o własnym dziecku...i nikt nie ma prawa im tego odbierać w myśl jakichkolwiek ideologii.
Soho ma absolutną rację. Bartt Ty i inni przeciwnicy in vitro stworzyliście jakąś własną definicję leczenia. Wynika z niiej, że leczenie musi kończyć się wyleczeniem, a więc co z chorobami takimi jak SM czy nieuleczalne postaci nowotworów? Przecież tu tak samo leczenie polega na łagodzeniu skutków choroby!
Leczenie, terapia, kuracja – szereg czynności medycznych, z użyciem stosownych leków i aparatury, zmierzających do przywrócenia równowagi (homeostazy) organizmu dotkniętego chorobą lub kalectwem; postępowanie lekarskie, którego celem jest przywrócenie zdrowia choremu lub poprawa jego jakości życia.
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
Co by kto nie napisał i jakie argumenty przedstawiał to nikt, powtarzam nikt nie zrozumie ludzi marzących o własnym dziecku...i nikt nie ma prawa im tego odbierać w myśl jakichkolwiek ideologii.
Prawda? Niech siedzą cicho i płacą. O!
- Zarejestrowany: 09.12.2010, 12:33
- Posty: 1241
Co by kto nie napisał i jakie argumenty przedstawiał to nikt, powtarzam nikt nie zrozumie ludzi marzących o własnym dziecku...i nikt nie ma prawa im tego odbierać w myśl jakichkolwiek ideologii.
Prawda? Niech siedzą cicho i płacą. O!
- Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
- Posty: 6183
Dzięki częstochowskiemu programowi in vitro w drodze na świat jest już przynajmniej troje maluszków - donosi dzisiejsza Gazeta Wyborcza. Wszystkie dzieci otrzymają za darmo wózek (jeśli trzeba będzie, także dla bliźniaków). Ufunduje go jeden ze znanych producentów. Jak Wam się podoba taki dodatkowy prezent?
- Zarejestrowany: 28.04.2011, 12:46
- Posty: 1137
Co by kto nie napisał i jakie argumenty przedstawiał to nikt, powtarzam nikt nie zrozumie ludzi marzących o własnym dziecku...i nikt nie ma prawa im tego odbierać w myśl jakichkolwiek ideologii.
Prawda? Niech siedzą cicho i płacą. O!
tak niech siedza cicho bo inni placa na kosciol a nie do konca im sie to podoba!
- Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
- Posty: 6183
Jak donosi biuro prasowe UM w Częstochowie dzięki programowi dofinansowania zapłodninia in vitro w tym mieście urodziło się już troje dzieci - dwie dziewczynki i jeden chłopiec. Do programu zgłosiło się 30 par, wybrano z nich i zakwalifikowano 12, które otrzymały po 3000 złotych. Wnioski o dofinansowanie in vitro w Częstochowie można składać jeszcze do końca września...