Adopcja - świadomy wybór gdy nie ma konieczności

To zależy z jakich pobudek nie chce się własnego dziecka bo jeżeli np kobieta ma jakiś irracjonalny lęk przed rodzeniem dzieci to myślę że tu nie ma się zbytnio co dziwić albo są ludzie którzy nie umieją postępować z niemowlętami a z kolei mają cudowne podejście już do starszych dzieci i wtedy adopcja im umożliwia przeskoczenie etapu niemowlęctwa u dzieci. Szczerze mówiąc sama nie wiem i może powinien w tej kwestii się wypowiedzieć jakiś psycholog ale dla mnie osobiście jest to bardzo indywidualna sprawa i jeżeli pobudki takiego postępowania są tylko takie jak napisałam wyżej to nie zdziwiłabym się zbytnio.

Osobiście nie znam ani jednej kobiety która by się porodu nie bała. Ale na pewno za stanowiskiem, że chce się mieć dziecko tylko nie własne stoją różne przyczyny. I sama decyzja o adopcji jest decyzją zasługującą na uznanie. Tylko tak mnie coś niepokoi w takim podejściu. Irracjonalnie.

nie wiem niektóre osoby mogą nie chcieć dzieci bo boją się porodu albo tego że ich ciało się zmieni,na to pytanie najlepiej odpowiedziała by osoba która jest w takiej sytuacji

Może nie irracjonalnie bo takie podejście budzi podejrzenie że za czymś takim kryje się coś innego. Należy w takiej sytuacji dokładnie sprawdzić dlaczego a może w rodzinie występują choroby przy których ludzie nie chcą ryzykować że ich dziecko może odziedziczyć? Albo występuje u małżeństwa konflikt krwi co też jest poważnym ryzykiem dla dzieci. Myślę że przy adopcji badane są takie sprawy i mam przynajmniej taką nadzieję że ludzie którzy to badają nie wydali by dziecka komuś kto się nie nadaje na rodzica a tylko ma kaprys mieć dziecko adoptowane.