Urodziła dziecko bratu - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Urodziła dziecko bratu

10odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 8437
Avatar użytkownika ULA
ULAPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
  • Posty: 6183
  • Zgłoś naruszenie zasad
27 lipca 2009, 07:43 | ID: 38331
Jak donosi dziennik "The Sun" w Wielkiej Brytanii pierwsza para gejowska oficjalnie została adopcyjnymi rodzicami. Stało się tak dzięki 31-letniej kobiecie, która urodziła dziecko swojemu bratu i jego partnerowi (który był dawcą nasienia). Zrobiła to za darmo chcąc pomóc mężczyznom, którzy bardzo pragnęli mieć dziecko. "Ojcowie" towarzyszyli kobiecie przy porodzie a potem zgodnie z angielskimi porcedurami adoptowali chłopca. I co Wy na to? 
Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    27 lipca 2009, 07:48 | ID: 38334
    dziwnie... zastanawaim się jak czuje się ta kobieta oddając "swoje" dziecko... i jak będzie się czuła przez te wszystkie lata funkcjonując dla własnego syna jako ciocia. zwsze obok...
    i wiem, że mogę, wiem że mogę, choć mam pod skórą coś jakby strach...
    Avatar użytkownika Isabelle
    IsabellePoziom:
    • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
    • Posty: 21159
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    27 lipca 2009, 07:48 | ID: 38337
    Ja bym tak nie mogła.
    Użytkownik usunięty
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      29 lipca 2009, 12:36 | ID: 39080
      Ja też... właśnie dlatego, że pokochałabym tego małego człowieka w moim brzuszku i nie potrafiłabym się tak łatwo z nim rozstać. Zabiłaby mnie świadomość, że moje dziecko żyje obok mnie i woła na mnie "ciociu"
      Avatar użytkownika oliwka
      oliwkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
      • Posty: 161880
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      29 lipca 2009, 13:18 | ID: 39091
      Też sobie tego nie wyobrażam... w ogóle nie wyobrażam, jak można oddać swoje dziecko... obojętnie czy rodzinie czy komuś obcemu... Marszczę brew
      Avatar użytkownika Bartt
      BarttPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
      • Posty: 5452
      5
      • Zgłoś naruszenie zasad
      1 sierpnia 2009, 18:03 | ID: 39704
      Brytyjskie społeczeństwo schodzi na dno... współczuję temu dziecku. Jego ciocia będzie jego matką. Bardziej niż sama sytuacja denerwuje mnie sposób przyjmowania jej i podejścia do tego - jako jakiś... "kolejny etap rozwoju społeczeństwa", krok naprzód. Ludzie zaczynają być dumni z własnej głupoty. Ciężko w tej sytuacji powiedzieć, że to dziecko jest owocem pięknej i płodnej miłości. Bo ani ta relacja piękna ani tym bardziej płodna.
      Polityczna poprawność wyżera mózg!!
      Avatar użytkownika MNONKA
      MNONKAPoziom:
      • Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
      • Posty: 5777
      6
      • Zgłoś naruszenie zasad
      30 stycznia 2010, 14:07 | ID: 125921

      To chyba przesada. Co ta kobieta mówi jak ich odwiedza. Syneczku?

      Avatar użytkownika monaaa71
      monaaa71Poziom:
      • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
      • Posty: 28735
      7
      • Zgłoś naruszenie zasad
      30 stycznia 2010, 14:43 | ID: 125935
      nie umiałabym żyć obok...
      2+2 :)
      Avatar użytkownika Malwinka
      MalwinkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.08.2009, 10:50
      • Posty: 2310
      8
      • Zgłoś naruszenie zasad
      30 stycznia 2010, 15:37 | ID: 125991
      Jakies to chore mi się wydaje...
      Przepraszam bardzo, kto zakręcił kurek ze ... słońcem???
      Avatar użytkownika ducinaltum
      ducinaltumPoziom:
      • Zarejestrowany: 10.12.2009, 22:12
      • Posty: 1300
      9
      • Zgłoś naruszenie zasad
      30 stycznia 2010, 18:27 | ID: 126065

      tak, chore. 

      Nie rozumiem tej kobiety - brat chce mieć dziecko, to "zrobimy" - bo tak to wygląda, nasienie od partnera, oderwanie od aktu seksualnego, zachcianka. I tak po prostu oddać. Mama i ciocia jednocześnie.

      Jestem przeciwnikiem  in vitro i...adopcji dziecka przez pary homoseksualne. Dziecko potrzebuje wzorca kobiecości i męskości - ojca i matki, nie dwóch ojców czy dwóch matek. Dość konkretnie wypowiadają się o tym psychologowie, m.in. prof. Maria Ryś, psycholog rodziny. Dziecko wychowywane przez pary homoseksualne wchodzi w świat społeczny niepewne własnej tożsamości, płciowości. Zresztą nie o tym temat.

      Dziecko nie jest rzeczą, którą można "wyprodukować", podarować, gdy ktoś ma na nie ochotę. 

      Jak tak ma wyglądać rozwój społeczeństwa - wolę zacofanie. 

      Użytkownik usunięty
        10
        • Zgłoś naruszenie zasad
        30 stycznia 2010, 18:34 | ID: 126067
        Dziwiłaby mnie decyzja tej kobiety nawet gdyby miała oddać dziecko bratu czy siostrze pozostającym w związku heteroseksualnym. Tym bardziej dziwi, że oddała gejowskiej parze. Może w ogóle powinni zamieszkać wszyscy razem i stworzyć jedną, wielką rodzinę? Nie zazdroszczę maluchowi, choć może intencje mają dobre...