Chusty dla wygody rodziców

najwygodniejsza i dla dziecka i dla mamy jest chusta wiązana. posiadam takową (sama ją szyłam). dużym atutem takiej chusty jest ułożenie dziecka - w pozycji żabki dbamy o jego bioderka. poza tym kręgosłup maleństwa na tym nie cierpi (tak jak w przypadku nosideł, w których dziecko wręcz wisi na genitaliach), gdyż jest odpowiednio podtrzymywany i odciążony. no i rodzic nie czuje cięzaru dziecka, gdyż rozkłada się on równomiernie na ramiona i odcinek lędźwiowy kręgosłupa, a nie jak w przypadku nosidełka - tylko na ramiona. ta bliskość i intymność - tego żaden wózek, żadne nosidełko nie zastąpi.

Ja nie używałam! Ale  na większości blogach, które czytam mamy używały i były zachwycone!

My już przy drugim dziecku używamy i nadal jesteśmy zachwyceni! Przy Stasiu aż tak jej nie eksploatujemy, bo jest bardzo spokojny i nie ma potrzeby nosić go po domu (więc tylko spaceruje w chuście). Ale Maję to pewnie ze 3 h dziennie w domu nosiliśmy. Jak już nie można jej było inaczej uspokoić - to chusta załatwiała to w 3 minuty...

Nie miałam ale słyszałam same dobre opinie. Może przy kolejnym dziecku sie skuszę. 

Moja narzeczona tez jest za chusta, jak sie doczekamy swojego malenstwa to juz pewne ze bedziemy takowa pewnie nie jedna posiadac

na pewno nie jedną 

wciaga... Szkoda ze kosztem trendu i mody mamusie czesto zapominaja o bezpieczenstwie swoich skarbow. Nie jestem chustomaniaczka, chustoryczka ani chustocholiczka jak to przyjelo sie stosowac te okreslenia w srodowiskach ortodoksyjnych wielbicielek chust. Jestem zwykla chustomama, ktora stara sie od poczatku podchodzic do tematu chustonoszenia trzezwo i z dystansem. Zaczynalam od nosidelka. Uzywam je do dzisiaj w zaleznosci od sytuacji (dluzsza eskapada po jurze) Lubie tez wyzwania i polubilam chuste, w ktorej nosze swojego Mikosia (5 m-cy i 12 dni). Od dluzszego czasu. W odroznieniu od wielu mam dosyc dlugo zastanawial sie, gdzie i jaka chuste kupic. Wiedzialam, ze ma byc wiazana. Zalaly mnie setki opinii i ofert chust robionych przez domorosle ekspertki w tej dziedzinie po 3dniowym kursie. "Zamotana" tym wszystkim  poszlam w koncu do sklepu i postanowilam sprobowac wlasnymi silami na wlasne ryzyko wybrac chuste dla nas. Przechodzilam obok stoiska z womarowskimi produktami i tu lekki szok. Womar produkuje chusty. Zainwestowalam w wiazanke be close z zaffiro i jestesmy zadowolone. Maly nie marudzi a ja jestem spokojna o Mikosia. Pomogly mi kolezanki obeznane w technice wiazan, ktore w odroznieniu od specjalistek z chusta.info nie maja nic przeciwko firmowym chustom. Jedna rada - nie oceniajcie jesli nie dotknelyscie, nie ponosilyscie, nie przetestowalyscie. Zycze udanych i zdroworozsadkowych wyborow. Pozdrawiam

ja przy pierwszej mojej małej nie miałam chusty, ale teraz zastanawiam się czy to nie będzie dobry pomysł. 

Ciekawe czemu mama nikosia pisze, że "kosztem trendu i mody mamusie czesto zapominaja o bezpieczenstwie swoich skarbow." Nie widzę uzasadnienia w dalszej wypowiedzi.

Może chodzi o to, że czasami kupują najtańsze i mało wytrzymałe, albo za małe chusty, żeby zaoszczędzić, albo reklamowane, ale bez atestu chusty, a to się przekłada potem na jakość noszenia? Bo przecież mówi potem: Ja osobiście jestem bardzo zainteresowana chustami, już od kilku miesięcy.

Jakiego materiału trzeba użyć??? I jakie powinny być wymiary???

http://oppamama.fm.interia.pl/uw.html ja szyłam z tkanej bawełnianej zasłonki, na środku miałam grafitową wstawkę.

Dzięki, fajny pomysł!

Do jakiego wieku można używać chusty?

do 3-4 lat lub wg wagi do 15-20kg. rózne źródła róznie podają. ja używałam sporadycznie - na krótkie spacery, wypady nad jezioro. z drugim dzidziulem chcę już kupić chustę i od małego uczyć noszenia - bo np. Toska miała 4 miesiące i nie do końca była do chusty przekonana.