trudne dni w przedszkolu
W przedszkolu można było wybrać,czy dziecko ma chodzić do przedszkola podczas tygodnia międzyświątecznego ,czy też nie. Zdecydowałam ,że będzie.Obawiałam się,że zbyt długa przerwa może odzwyczaić Szymonka od chodzenia do przedszkola.Pierwszego dnia jak zawsze poszedł zadowolony.Jednak drugiego z mniejszym zapałem itd,aż w rezultacie od jakiegoś czasu nasze wejście do przedszkola rozpoczyna się płaczem.Czasem zdarzają się lepsze poranki,ale rzadko.Na nic moje rozmowy,prośby.Miałam we wrześniu sposób:na planie lekcji przyklejaliśmy zadowolone i smutne minki(adekwatne do jego zachowania), a w sobote(jeśli były min.4 uśmiechy)nagroda.Niestety to już nie działa...Gdy chce wyjść z przedszkola,trzyma się mocno mojej szyji ,płacze i mówi``mamo prosze nie odchodź!``.Tak lubił przedszkole ,a teraz nie wiem co się z nim dzieje.Nie wiem co mogę zrobić.Kroi mi się serce ,gdy go takiego widzę.Proszę o radę
- Zarejestrowany: 11.01.2011, 10:18
- Posty: 12
Szanowna Pani,
Prawdopodobnie zajęcia w okresie "przejściowym" w przedszkolu były dla synka mniej atrakcyjne niż zazwyczaj.Być może nie było ulubionych kolegów, pań, czy wreszcie zajęć, które odbywały się w tzw. normalnym rytmie przedszkolnym. Szymek mógł również nie zrozumieć do końca, dlaczego on musi chodzić do przedszkola w tym czasie, gdy inni koledzy mogą zostać w domu.
Postępowanie zależy od tego jaki poziom emocji został wzbudzony u synka i jak długo te emocje trwają.Oczywiście ważne byłoby ustalenie źródła stresu, aby pomoc była skuteczna. Zakładam, że Szymuś jest inteligentnym i bardzo wrażliwym dzieckiem. Może eksperymentalnie zafundować mu 2 dni wolne od przedszkola i poświęcić je wyłącznie na wspólną zabawę i radości wynikające ze wspólnego przebywania? Dzieci bardzo potrzebują być razem z rodzicami i cieszyć się nimi, dajmy im trochę tej radości, bez lęku że odzwyczają się od obowiązków. Radosne i szczęśliwe dziecko, z poczuciem bezpieczeństwa w kontakcie z Rodzicem, chętnie korzysta z zajęć poza domem, ponieważ ma zaspokojone podstawowe potrzeby emocjonalne.
Dłużej trwający problem wymaga konsultacji.
Pozdrawiam.dr Izabela Krauze