-
1
aluna
Zarejestrowany: 17-09-2008 08:35 .
Posty: 4070
2010-08-19 00:13:08
19 sierpnia 2010 00:13 | ID: 274468
A jak u was było z przedszkolem?
-
2
Ulinka
Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 .
Posty: 6675
2010-08-19 23:46:30
19 sierpnia 2010 23:46 | ID: 275179
Bardzo ciekawy artykuł.
Nasze familijne mamy chyba jeszcze dzieci w przedszkolu nie mają, stąd pewnie ten brak odpowiedzi.
-
3
robaczek
Zarejestrowany: 31-03-2010 08:49 .
Posty: 263
2010-08-20 09:31:56
20 sierpnia 2010 09:31 | ID: 275279
Mają mają ;-). Moje Ziółko bardzo szybko się zaklimatyzowało w przedszkolu. Dwa dni z nim chodziłam na kilka godzin, na trzeci dzień Jaś kazał mi już iść :-). Zostawiłam swój numer telefonu w przedszkolu i wzięłam urlop na kilka dni, żeby w razie czego szybciej go odebrać- ale nie było takiej potrzeby. Synek spisał się na medal :-)
-
4
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2010-08-20 09:56:58
20 sierpnia 2010 09:56 | ID: 275302
Moja wnusia również chciała chodzić do przedszkola i nie było z tym problemu. Od września będzie już w 4-latkach jak sama mówi
-
5
usunięty użytkownik
2010-08-20 14:53:47
20 sierpnia 2010 14:53 | ID: 275573
Od września i my zaczynamy - jestem przekonana, że będzie dobrze... i mam ten komfort psychiczny, że małżonek ma cały wrzesień wolny, więc będzie mógł w razie czego wcześniej odbierać Kubę
-
6
Ulinka
Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 .
Posty: 6675
2010-08-20 15:01:32
20 sierpnia 2010 15:01 | ID: 275578
"...Okres adaptacji, czyli przystosowania do nowej sytuacji, trwa kilka tygodni. Dziecko może wtedy gorzej jeść, skarżyć się na ból brzuszka i płakać przy rozstaniu. Doświadczone przedszkolanki radzą, by przeczekać ten pierwszy trudny miesiąc i nie ulegać dziecku. Nie jest dobrze robić „przerwy” w chodzeniu do przedszkola i pozwalać na pozostanie w domu, bo wtedy trudności trwają dłużej. Można natomiast wcześniej odbierać malucha lub przez kilka pierwszych dni być razem z nim, obserwując jego zabawę z dziećmi."
Tak radzą doświadczone przedszkolanki. Co Wy na to? Mają rację, czy lepiej jednak dziecku pozwolić zostać w domu?
-
7
Isabelle
Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 .
Posty: 21159
2010-08-20 15:04:15
20 sierpnia 2010 15:04 | ID: 275581
Michaś idzie w tym roku do przedszkola drugi rok ale mówi że nie chce bo....przedszkole jest NUDNE:-o
Ja zaś myślę, że po prostu boi się utraty swobody:)
-
8
usunięty użytkownik
2010-08-20 15:04:34
20 sierpnia 2010 15:04 | ID: 275582
Ulinka napisał 2010-08-20 15:01:32"...Okres adaptacji, czyli przystosowania do nowej sytuacji, trwa kilka tygodni. Dziecko może wtedy gorzej jeść, skarżyć się na ból brzuszka i płakać przy rozstaniu. Doświadczone przedszkolanki radzą, by przeczekać ten pierwszy trudny miesiąc i nie ulegać dziecku. Nie jest dobrze robić „przerwy” w chodzeniu do przedszkola i pozwalać na pozostanie w domu, bo wtedy trudności trwają dłużej. Można natomiast wcześniej odbierać malucha lub przez kilka pierwszych dni być razem z nim, obserwując jego zabawę z dziećmi."
Tak radzą doświadczone przedszkolanki. Co Wy na to? Mają rację, czy lepiej jednak dziecku pozwolić zostać w domu?
Wydaje mi się, że trzeba dać dziecku ten czas na przystosowanie się do nowej sytuacji. Ja tak zrobię.
-
9
Ulinka
Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 .
Posty: 6675
2010-08-20 15:44:44
20 sierpnia 2010 15:44 | ID: 275608
pchelka napisał 2010-08-20 15:04:34Ulinka napisał 2010-08-20 15:01:32
Tak radzą doświadczone przedszkolanki. Co Wy na to? Mają rację, czy lepiej jednak dziecku pozwolić zostać w domu?
Wydaje mi się, że trzeba dać dziecku ten czas na przystosowanie się do nowej sytuacji. Ja tak zrobię. Pchełko, ale co? W jaki sposób dziecko ma przystosować się do nowej roli? Czy zakładasz taką sytuację, że pozwolisz mu zostać w domu, jeśli nie będzie chciało iść do przedszkola, lub nie będzie chciało w przedszkolu zostac?
-
10
Isabelle
Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 .
Posty: 21159
2010-08-20 15:51:38
20 sierpnia 2010 15:51 | ID: 275612
W grupie Michasia jest chłopiec, który płakał od września do lutego! Potem się przystosował dopiero! Rodzice wyjścia nie milei to go zostawiali- ale widziałam, ze ciężko im było.
Jedna rada- nie zegnać sie długo z dzieckiem po wejsciu na salę lub przed salę- mały buziak i papa...przedłużanie komplikuje rozstanie - nie matce tylko dziecku!
-
11
usunięty użytkownik
2010-08-20 15:52:33
20 sierpnia 2010 15:52 | ID: 275613
Ulinka napisał 2010-08-20 15:44:44pchelka napisał 2010-08-20 15:04:34Ulinka napisał 2010-08-20 15:01:32
Tak radzą doświadczone przedszkolanki. Co Wy na to? Mają rację, czy lepiej jednak dziecku pozwolić zostać w domu?
Wydaje mi się, że trzeba dać dziecku ten czas na przystosowanie się do nowej sytuacji. Ja tak zrobię. Pchełko, ale co? W jaki sposób dziecko ma przystosować się do nowej roli? Czy zakładasz taką sytuację, że pozwolisz mu zostać w domu, jeśli nie będzie chciało iść do przedszkola, lub nie będzie chciało w przedszkolu zostac?
Nie zakładam opcji, że zostanie w domu ( no chyba, że zachoruje ). Widzę to tak : Do przedszkola chodzimy codziennie.Gdy będzie bardzo rozpaczał, to będziemy wcześniej po Niego przychodzić. Rozmawiamy o przedszkolu już od jakiegoś czasu, więc póki co jest nastawiony pozytywnie, a jeśli pojawi się kryzys to i tak konsekwentnie będziemy tam chodzić.
-
12
usunięty użytkownik
2010-08-20 15:58:33
20 sierpnia 2010 15:58 | ID: 275618
Isabelle napisał 2010-08-20 15:51:38
Jedna rada- nie zegnać sie długo z dzieckiem po wejsciu na salę lub przed salę- mały buziak i papa...przedłużanie komplikuje rozstanie - nie matce tylko dziecku!
Zapomniałam dodać, że mamy opracowane z Kubą "procedury pożegnania". Zawsze, gdy mamy się rozstać następuje "BUZI, TULI i CZEŚĆ ". Bardzo nam to pomaga przy rozstaniach
-
13
Isabelle
Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 .
Posty: 21159
2010-08-20 16:32:11
20 sierpnia 2010 16:32 | ID: 275632
pchelka napisał 2010-08-20 15:58:33 Isabelle napisał 2010-08-20 15:51:38
Jedna rada- nie zegnać sie długo z dzieckiem po wejsciu na salę lub przed salę- mały buziak i papa...przedłużanie komplikuje rozstanie - nie matce tylko dziecku!
Zapomniałam dodać, że mamy opracowane z Kubą "procedury pożegnania". Zawsze, gdy mamy się rozstać następuje "BUZI, TULI i CZEŚĆ ". Bardzo nam to pomaga przy rozstaniach
No to fajnie - będzie łatwiej:)
-
14
usunięty użytkownik
2010-08-20 16:33:55
20 sierpnia 2010 16:33 | ID: 275634
Isabelle napisał 2010-08-20 16:32:11pchelka napisał 2010-08-20 15:58:33 Isabelle napisał 2010-08-20 15:51:38
Jedna rada- nie zegnać sie długo z dzieckiem po wejsciu na salę lub przed salę- mały buziak i papa...przedłużanie komplikuje rozstanie - nie matce tylko dziecku!
Zapomniałam dodać, że mamy opracowane z Kubą "procedury pożegnania". Zawsze, gdy mamy się rozstać następuje "BUZI, TULI i CZEŚĆ ". Bardzo nam to pomaga przy rozstaniach
No to fajnie - będzie łatwiej:)
W żłobko - przedszkolu się sprawdziły
-
15
usunięty użytkownik
2010-08-20 17:52:27
20 sierpnia 2010 17:52 | ID: 275654
Zapraszam do lektury artykułu:
http://familie.pl/profil/mama_julki/977,Udany-debiut-w-przedszkolu.html
Znajdziecie tam porady dotyczące udanego debiutu w roli przedszkolaka:)
-
16
Ulinka
Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 .
Posty: 6675
2010-08-20 18:57:56
20 sierpnia 2010 18:57 | ID: 275683
Myślę, że fajne są dni otwarte przedszkola, kiedy to można pójść z przyszłym przedszkolakiem, żeby zobaczył jak tam jest. Kiedyś Alanml o takiej wizycie ze swoim synkiem pisała.
-
17
usunięty użytkownik
2010-08-20 19:00:02
20 sierpnia 2010 19:00 | ID: 275684
Tak w wielu przedszkolach są takie dni otwarte:)
-
18
usunięty użytkownik
2010-08-20 21:18:17
20 sierpnia 2010 21:18 | ID: 275798
Ulinka napisał 2010-08-20 18:57:56Myślę, że fajne są dni otwarte przedszkola, kiedy to można pójść z przyszłym przedszkolakiem, żeby zobaczył jak tam jest. Kiedyś Alanml o takiej wizycie ze swoim synkiem pisała.
Byliśmy na takim dniu otwartym i pewnie po części dzięki temu Kuba ma ochotę iść teraz do przedszkola. Dostaliśmy tam książeczkę, o tym jak wygląda przedszkole i co tam się robi i bardzo często z niej korzystamy ( Kuba niektóre teksty zna już na pamięć
)
-
19
Ulinka
Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 .
Posty: 6675
2010-08-20 21:25:17
20 sierpnia 2010 21:25 | ID: 275805
Pchełko, bardzo mądrze przygotowujesz swojego synka do przedszkola. Na pewno nie będzie z tym kłopotu. Szczególnie podoba mi się:
pchelka napisał 2010-08-20 15:58:33
Zapomniałam dodać, że mamy
opracowane z Kubą "procedury pożegnania". Zawsze, gdy mamy się rozstać następuje "BUZI, TULI i CZEŚĆ ".
Bardzo nam to pomaga przy rozstaniach
-
20
pinquin
Zarejestrowany: 11-12-2009 21:25 .
Posty: 896
2010-08-20 23:23:07
20 sierpnia 2010 23:23 | ID: 275909
Maja dziś właśnie spakowała plecaczek, wzięła do ręki wszystkie 3 worki (z piżamką, ubrankiem na zmiane - a trzeci pusty kazała sobie zapakować innymi ubrankami), ubrała sie w ocieplaną kamizelkę, założyła buty (po wieczornej kąpieli) i w wolnej ręce trzymając przygotowane do przedszkola, podpisane: szczoteczkę, kubeczek i pastę - oświadczyła: "idę do przedszkola"!
Myślałam że padnę!