Jaka bielizna dla mamusiek? - Forum

Pudrowa Szminko:) Przecież będąc Mamą, nie zatracamy siebie:))) Dla swojego Męża napewno jesteś sexi, nawet w babcinowych galotkach:)))) U mnie też sexi bielizny jest mniej, niż tej codziennej. Ale w sumie po co nam taka bielizna, skoro i tak nasi Mężowie/ Partnerzy stwierdzą, że bez niej wyglądamy lepiej:)))

Stringi zamieniłam tak  ale na  fikuśne szorty ze względów higienicznych. Jest tyle ofert w sklepach z bielizną że nie trzeba kupować babciowatych fig.

Nie wiem czemu uważacie, że stringi są takie sexy, Sylwiaws właśnie pokazała majtki które nie dość, że są sexy bo zakrywają, jest nutka tajemnicy to dodatkowo są baaaardzo wygodne. A nie da się ukryć, że faceci wolą nas bez bielizny, no ale nie ma tak łatwo. Niech się najpierw pomęczą ze ściąganiem jej z nas:D

Rola mamy nie ogranicza przecież do zajmowania się domem, dziećmi, obiadkami, a jeśli się ogranicza to należy to zmienić. Chyba, że komuś to nie przeszkadza. Co do bielizny nie przepadam za stringami, ale takie babcine reformy zamieniłabym na jakieś seksowne szorty czy nawet figi. Niektórych facetów właśnie kręci fajnie dobrana bielizna.

a ja tam posiadam wieloraką bieliznę na przeróżne okazje, znajdą się i babciowe gatki i sexi majteczki- chociaż męża ani nawet partnera obecnie nie posiadam.

Pudrowa szminko ja również jestem mamą. zdarza się że nie chce mi sie stroić, ale w swojej garderobie posiadam seksowną bieliznę. kupuje ja przewaznie przez internet, bo z dzieckiem w taka pogodę latać po sklepach to nie jest przyjemne. w swojej szafie posiadam tez babcine gatki a takze majtki tzw bokserki. jednak najbardziej lubię koronki. przejrzyj sobie ten sklepik internetowy: [wymoderowano], ja w nim najczesciej kupuje bo są super promocje, jakość powala i szybciutka wysyłka

Moj lubi stringi, no ale ja tak srednio za nimi przepadam tak szczerze. Nawet te, które mam kupione sa ładne z przodu, ale tył to porażka, nić i nic więcej.. Szorty fajna sprawa, ale ja i tak wole jakieś kompleciki, albo chociaż kolorami dobierać. :)

Stringi to dla mnie największa porażka w ofercie bieliźnianej, ani to ładne ani wygodne. To prawda, że nasi mężczyźni wolą nas oglądać tak, jak nas Pan Bóg stworzył, ale warto tez czasem ich troche powodzic za nos, nie odkrywajac od razu wszystkiego ;) Jest tak duży wybór bielizny, ze nie powinnas mieć problemu ze znalezieniem czegos odpowiedniego. Ja najczęściej kupuję na allegro, ale jest tez kilka sklepów internetowych typowo bieliźnianych, np. [wymoderowano] czy jakoś tak, przeglądałam ostatnio ich oferty.

O właśnie, stringi nie zawsze są ładne.

I są niewygodne.

Stringi są sexy na kształtnej i ładnej pupie:) Dla mnie są też mega wygodne!:)

Co do bielizny na ciążę - zgadzam się, że tyle tego jest, że babcinych majtasów nosić nie musimy!

wiadomo, ze jak na kobiete spada tyle obowiazkow, to ona zapomina o byciu piekna i seksowna. ja bym polecila taki sklep internetowy [wymoderowano] :) nie jest drogo, a rzeczy sa naprawde fajne. Ale nie przejmuj sie, kazdej z nas to sie zdarza... :*

Mama Julki napisała prawdę."Stringi są sexy na kształtnej i ładnej pupie:)" no ale przecież większość z nas nie ma takiej. Zazdroszczę dziewczyną jak mogą chodzić w stringach. Ja zakładam je jedynie na specjalne okazje, dla mojego chłopaka. Ostatnio zamówiłam taki komplet [wymoderowano] biustonosz wygodny, no a stringi używane są jedynie kilka godzin, ale powiem Wam, że są porządne, jakoś tak mimo tego że są stringami trzymają pupe ładnie:D

Przeglądałam ten desire, który zapodałyście i myślę o takim spokojniejszym stroju:

[wymoderowano]

Może jestem staroświecka,że wybieram mniej wyzywające komplety.. :(

monis29 - seksowny komplet bielizny wcale nie musi byc wyzywajacy :) a stringow osobiscie nie lubie... moze dlatego, ze moja pupa mi sie w nich nie podoba, ale oprocz tego uwazam, ze sa niewygodne. A niebieskooka i monis29 - bardzo fajne rzeczy zaproponowalyscie :)

Dziewczyny, ja tez o sobie zapomniałam, ale już zaczynam to nadrabiać;))

Mnie to zawsze wkurza to, że mam duży rozmiar miseczki, a duże biustonosze nie są takie ładne i kolorowe (sexi) jak te małe

Są tylko w jednym kolorze, bez żadnych koronek itp

Ja też tak miałam po urodzeniu dziecka...całkowicie zapomniałam, że jestem kobietą.Ale w końcu przyszedł czas , że zadbałam o siebie , odświeżyłam garderobę i babcine majtory zastapiłam seksownymi ale i wygodnymi figami.Za stringami nie przepadam i wydaje mi się, że akurat moja pupa lepiej wygląda w figach niz stringach.Obejrzałm kilka sklepów internetowych z bielizną, ponieważ karmię piersią i nie bardzo mam szanse wyrwać się sama z domu na zakupy a z dzidziuśkiem to nie ma sensu i wpadłam na [wymoderowano] i mają tam fajną i bieliznę.Kupowałam juz u nich koszulki jak byłam jeszcze w ciąży-bardzo fajnie sprawdzaja się przy karmieniu piersią.Polecam!

Ja stawiałm na wygodę i bycie sexi w ciąży było ostatnią rzeczą o jakiej myślałam;)

Weszłam na ten butik, który polecacie i powiem szczerze ze wybór ogromny :) nawet zamówiłam sobie 2 kompleciki bielizny - bo ceny również bardzo przystępne. Tak jak większość stawiam przede wszystkim na wygode, no ale wygląd też się liczy więc kompleciki które zamówiłam nie dość, że wygodne to jeszcze mega sexi :)

Nazwa butiku została wymoderowana,więc nie wiem na jaki butik weszłaś.....pewnie dobrze znasz jego nazwe.

Nie wiem czemu robicie oddzielny watek z bielizną dla mam. Mama też człowiek, kobieta ect. wiec wydaje mi sie że co do bielizny to moze nosić to samo co przed porodem (odejmująć cały okres dochodzenia do siebie). Szkoda mi tych utetłanych matek, które same sobie krzyż robią bo one się najlepiej dzieckiem zajmą przecież odsówając swoich mężow, facetów od wszstkiego, a później marudzą że nie pomagają a jak maja pomagac jak są ciągle krytykowani i zwyczajnie nie chcąc się kłócić siedzą cicho. Ale nie o tym ... 

Jeżeli chodzi o bieliznę to ja uważam, że warto mieć nawet wiecej figlarnych fatałaszkow bieliźnianych, nie ma co się bać bielizny erotycznej czy bodystockingu, a jak ciało nie wygląda jak sprzed ciąży to trzeba pomyśleć co chce się wyeksponować, a co ukryc i wybrać taką żeby efekt był taki jaki chcemy. Musicie nad tym popracować bo za 10 lat będziecie mi tu pisać, że nie macie ochoty na seks, mąż was nie rozumie i jest oziębły, a jak seks macie to orgazm udajecie pikanterii wiecej, otwartości, i nie bójcie się eksperymentować. Bo nic nas tak nie ogranicza jak własne myślenie.

[wymoderowano]