No i mamy obydwoje dylemat...
Ślub cywilny był 26 marca, ślub kościelny 29 października...
Czy obchodzić dwie rocznice w jednym roku?
Zaloguj się, aby móc głosować.
Wyniki | |||
ślubu cywilnego |
|
6 | 26,1% |
ślubu kościelnego |
|
17 | 73,9% |
Liczba głosów: 23
(Data wygaśnięcia: 2012-02-09 23:59:00)
2 listopada 2011 20:14 | ID: 673332
Ja bym obchodziła obydwie :))) dwa prezenty, dwie okazje do świętowania :)
2 listopada 2011 20:15 | ID: 673333
My obchodzimy rocznicę cywilnego:) Rocznica kościelnego jest dla nas raczej rocznicą chrztu Michasia:)
2 listopada 2011 20:16 | ID: 673334
Myślę, że obchodziłabym rocznicę kościelnego ślubu.
2 listopada 2011 20:17 | ID: 673336
Dlatego zrobiliśmy wszystko za jednym zamachem:)
2 listopada 2011 20:17 | ID: 673338
To kwestia indywidualnego wyboru, my braliśmy konkordatowy, więc rocznica 1
2 listopada 2011 20:23 | ID: 673356
To kwestia indywidualnego wyboru, my braliśmy konkordatowy, więc rocznica 1
My też braliśmy ślub konkordatowy.
2 listopada 2011 20:57 | ID: 673401
My także braliśmy ślub konkordatowy więc problemu nie mamy ale osobiście wybrałabym cywilny, gdyż po pierwsze był pierwszy a po drugie wszelkie jubileusze i nagrody z urzędów miasta bazują na dacie ślubu cywilnego właśnie.
2 listopada 2011 20:59 | ID: 673403
W pierwszym momencie zagłosowałam na kościelny (emocjonalnie), ale tak po prawdzie, to muszę się zgodzić z argumentacją myosotis :) Tyle, że głosu już nie cofnę ;)
2 listopada 2011 21:02 | ID: 673408
Mieliśmy ślub konkordatowy więc problemu nie mamy :)
2 listopada 2011 21:05 | ID: 673414
a my mielismy tylko cywilny, wiec i problem glosowania sam sie rozwiazal:). I cywilny swietujemy co roku.
2 listopada 2011 21:34 | ID: 673445
My także braliśmy ślub konkordatowy więc problemu nie mamy ale osobiście wybrałabym cywilny, gdyż po pierwsze był pierwszy a po drugie wszelkie jubileusze i nagrody z urzędów miasta bazują na dacie ślubu cywilnego właśnie.
I do wszystkich urzędów czy do aktu urodzenia dziecka potrzebna jest data slubu cywilnego właśnie:)
2 listopada 2011 21:36 | ID: 673447
to już myśle ze zależy od was głownie,który dla was jest ważniejszy.
2 listopada 2011 21:37 | ID: 673448
My także braliśmy ślub konkordatowy więc problemu nie mamy ale osobiście wybrałabym cywilny, gdyż po pierwsze był pierwszy a po drugie wszelkie jubileusze i nagrody z urzędów miasta bazują na dacie ślubu cywilnego właśnie.
I do wszystkich urzędów czy do aktu urodzenia dziecka potrzebna jest data slubu cywilnego właśnie:)
Kościelny jest taki ważny, najważniejszy ale duchowo. Przepiękne chwile, które miło wspominam i słowa "na zawsze" brzmiały tam majestatycznie jednak w biurokratycznym kraju właśnie cywilny... Jednak żeby nie było tak urzędowo i formalnie - to ja skupiłabym się na tym, że po prostu był pierwszy i od wtedy połączyły was obrączki...
2 listopada 2011 21:39 | ID: 673450
My także braliśmy ślub konkordatowy więc problemu nie mamy ale osobiście wybrałabym cywilny, gdyż po pierwsze był pierwszy a po drugie wszelkie jubileusze i nagrody z urzędów miasta bazują na dacie ślubu cywilnego właśnie.
I do wszystkich urzędów czy do aktu urodzenia dziecka potrzebna jest data slubu cywilnego właśnie:)
Kościelny jest taki ważny, najważniejszy ale duchowo. Przepiękne chwile, które miło wspominam i słowa "na zawsze" brzmiały tam majestatycznie jednak w biurokratycznym kraju właśnie cywilny... Jednak żeby nie było tak urzędowo i formalnie - to ja skupiłabym się na tym, że po prostu był pierwszy i od wtedy połączyły was obrączki...
Bo od wtedy już uważaliśmy się za małżeństwo..W tym jednak brakowało nam wiary i Boga- ale to inna kwestia:) Dzięki Moniczka za pomoc:)
2 listopada 2011 21:41 | ID: 673452
My także braliśmy ślub konkordatowy więc problemu nie mamy ale osobiście wybrałabym cywilny, gdyż po pierwsze był pierwszy a po drugie wszelkie jubileusze i nagrody z urzędów miasta bazują na dacie ślubu cywilnego właśnie.
I do wszystkich urzędów czy do aktu urodzenia dziecka potrzebna jest data slubu cywilnego właśnie:)
Kościelny jest taki ważny, najważniejszy ale duchowo. Przepiękne chwile, które miło wspominam i słowa "na zawsze" brzmiały tam majestatycznie jednak w biurokratycznym kraju właśnie cywilny... Jednak żeby nie było tak urzędowo i formalnie - to ja skupiłabym się na tym, że po prostu był pierwszy i od wtedy połączyły was obrączki...
Bo od wtedy już uważaliśmy się za małżeństwo..W tym jednak brakowało nam wiary i Boga- ale to inna kwestia:) Dzięki Moniczka za pomoc:)
Aguś, ja jedynie napisałam jak ja bym postępowała z mężem Wy sami zobaczycie co się przyjmie u was. Ja wam jeszcze raz życzę wszystkiego dobrego
2 listopada 2011 22:07 | ID: 673469
a może dwie rocznice ;)
2 listopada 2011 22:10 | ID: 673475
Zaznaczyłam ślub cywilny, z tych powodów, o których pisała Monika. Ale ja osobiście chyba bym się nie potrafiła oprzeć obchodzeniu obu rocznic :)
2 listopada 2011 22:18 | ID: 673488
Zaznaczyłam ślub cywilny, z tych powodów, o których pisała Monika. Ale ja osobiście chyba bym się nie potrafiła oprzeć obchodzeniu obu rocznic :)
Dziewczyny nie kuście
2 listopada 2011 22:24 | ID: 673490
I cywilny i kościelny mieliśmy tego samego dnia, więc problemu nie ma...Powiem Wam jednak szczerze, że dopiero ślub kościelny sprawił, iż poczułam, że jestem żoną. Może dlatego, ze nasz ślub cywilny był taki na luzie, wiele śmiechu, nie czuło się powagi chwili..;
2 listopada 2011 22:46 | ID: 673532
Ja miałam konkordatowy, więc tez problemu nie ma. Ale fdybym miała wybierac to koscielny. Jest bardziej elegancki.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.