Suknia ślubna- kiedy ją wybrać? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Suknia ślubna- kiedy ją wybrać?

42odp.
Strona 1 z 3
Odsłon wątku: 13355
Avatar użytkownika czerwona panienka
  • Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
  • Posty: 21500
  • Zgłoś naruszenie zasad
6 stycznia 2012, 09:47 | ID: 719928

Kiedy wybieraliście suknię ślubną?

Zostawialiście tą ważną decyzję na ostatnią chwilę czy mieliście już upatrzoną dużo wcześniej?

Ile razy zmienialiście decyzję co do wyboru sukni ślubnej?

Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    6 stycznia 2012, 09:54 | ID: 719936

    Nigdy wcześniej nie byłam w salonie sukien ślubnych. Gdy przygotowania do ślubu szły jak burza, to na pół roku przed TĄ datą wybrałam się z siostrą do salonu.  Oglądałam może 5 a może 10 min. i wybrałam z pomocą ekspedientki 2 czy nawet 3 suknie ale po przymierzeniu pierwszej wiedziałam, że chcę właśnie tą. Wcześniej przeglądałam suknie w internecie i różnych gazetach, więc wiedziałam mniej więcej czego będę szukała.

    Dłużej zajęło mi wybranie wiązanki i odpowiedniej kwiaciarni :D To chyba spaczenie z racji wyuczonego zawodu

    Marlenko - a ten wątek to takie sobie gdybanie, czy chcesz się czymś pochwalić?

    Avatar użytkownika aniusia03
    aniusia03Poziom:
    • Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
    • Posty: 3358
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    6 stycznia 2012, 09:56 | ID: 719939

    Ja wybrałam 3miesiące przed ślubem. I choć już wcześniej się rozglądałam, to wiedziałam, że wciąż mam czas.

    Moja suknia była wypożyczona, bo po pierwsze to dużo taniej wyszło, a po drugie nie miałabym co z kupioną zrobić po ślubie. Można sprzedać, ale czy znajdzie się kupiec? A trzymać w szafie też nie lubię zbędnych rzeczy. Byłam bardzo zadowolona, bo miałam tę suknię jako 1, więc była jak nowa:). A po nie musiałam się o nic martwić, nawet o czyszczenie. Po prostu oddałam i zwrócili jeszcze kaucję.

    Użytkownik usunięty
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      6 stycznia 2012, 10:00 | ID: 719944

      ja ślub miałam w sierpniu, do pierwszego salonu weszłam przy okzji zakupów siwtaecznych w grudniu. przymierzylam kilka sukien i juz wiedzialam ze jedna z nich to jest ta moja:) suknie wypozyczalam wiec podpsialam umowe, wplacilam zaliczke a wiosna poszlam obejrzec inne sikienki,ale decyzji nie zmienilam. suknie wybralam zupelnie inna niz te ktore mi sie podobaly na wieszkach czy w katalogach. tzreba przymierzac i jescze raz przymierzac. jesli zamierzasz suknie wypozyczac to im szybciej tym lepiej-mysle juz teraz salony maja pelna kolekcję 2012.

      Avatar użytkownika monaaa71
      monaaa71Poziom:
      • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
      • Posty: 28735
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      6 stycznia 2012, 10:02 | ID: 719947

      sam pomysł na suknię na ten wyjątkowy dzień miałam w głowie dłuższy czas...potem został trochę zmodyfikowany przez porę roku,w której ślubowaliśmy :)

      Avatar użytkownika czerwona panienka
      • Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
      • Posty: 21500
      5
      • Zgłoś naruszenie zasad
      6 stycznia 2012, 10:05 | ID: 719955
      myosotis24 06 (2012-01-06 10:54:54)

      Marlenko - a ten wątek to takie sobie gdybanie, czy chcesz się czymś pochwalić?

      Żadne gdybanie Łukasza siostra w październiku bierze ślub

      Avatar użytkownika dziuba127
      dziuba127Poziom:
      • Zarejestrowany: 03.01.2012, 09:15
      • Posty: 24
      6
      • Zgłoś naruszenie zasad
      6 stycznia 2012, 10:08 | ID: 719960

      ja pierwszą suknię śliubną mierzyłam 4mies. przed ślubem i właśnie ta, którą pierwszą założyłam okazała się być moim ostatecznym wyborem :) wszyscy byli zachwyceni, więc tym bardziej się cieszyłam :)

      Avatar użytkownika Sonia
      SoniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
      • Posty: 112855
      7
      • Zgłoś naruszenie zasad
      6 stycznia 2012, 10:09 | ID: 719963
      czerwona panienka (2012-01-06 11:05:31)
      myosotis24 06 (2012-01-06 10:54:54)

      Marlenko - a ten wątek to takie sobie gdybanie, czy chcesz się czymś pochwalić?

      Żadne gdybanie Łukasza siostra w październiku bierze ślub

      To na sopkojnie ma jeszcze czas:) "Upolować" sukienkę może prędzej, ale wypożyczyć/ kupić może dopiero latem:))

      Avatar użytkownika czerwona panienka
      • Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
      • Posty: 21500
      8
      • Zgłoś naruszenie zasad
      6 stycznia 2012, 10:13 | ID: 719968
      Sonia (2012-01-06 11:09:57)
      czerwona panienka (2012-01-06 11:05:31)
      myosotis24 06 (2012-01-06 10:54:54)

      Marlenko - a ten wątek to takie sobie gdybanie, czy chcesz się czymś pochwalić?

      Żadne gdybanie Łukasza siostra w październiku bierze ślub

      To na sopkojnie ma jeszcze czas:) "Upolować" sukienkę może prędzej, ale wypożyczyć/ kupić może dopiero latem:))

      Mamy plan w lutym po mojej sesji wyruszyć do Olsztyna na łowy :)

      Avatar użytkownika Anusia12346
      Anusia12346Poziom:
      • Zarejestrowany: 03.11.2010, 19:55
      • Posty: 4645
      9
      • Zgłoś naruszenie zasad
      6 stycznia 2012, 10:18 | ID: 719974

      ja jakoś poł roku przed może nawet 7miesiecy przed zaczełam poszukiwania to znaczy rozglądanie się

      Użytkownik usunięty
        10
        • Zgłoś naruszenie zasad
        6 stycznia 2012, 10:30 | ID: 719979

        Ja to TYDZIEŃ przed ślubem zdecydowałam się na suknię ślubną, wcześniej miałam iść w sukience innego koloru, ale akurat zdarzył sie przypływ gotówki to zajrzałam do salonu sukien ślubnych:))

        Pierwsze co, powiedziałam, że chcę krótkę suknię śłubną, była jedna krótka i zupełnie nowa i ja sobie ją wypożyczyłam:)) I do tego w sam raz na wymiar, długiej sukni ślubnej nie chciałam i nawet takiej nie zalożyłabym/ ot takie moje "zboczenie", że długich sukienek nie noszę:)

        Użytkownik usunięty
          11
          • Zgłoś naruszenie zasad
          6 stycznia 2012, 10:33 | ID: 719982

          Ja wybrałam się na łowy za suknią rok przed moim ślubem.Ale zamówiłam pół roku przed ślubem.

          Użytkownik usunięty
            12
            • Zgłoś naruszenie zasad
            6 stycznia 2012, 13:40 | ID: 720095

            Nie miałam wybranego żadnego fasonu. Dopiero miesiąc przed ślubem pojechałam kupić sukienkę i kupiłam drugą, którą pzrymierzyłam:)

            Użytkownik usunięty
              13
              • Zgłoś naruszenie zasad
              6 stycznia 2012, 14:44 | ID: 720135

              Moją sukienkę musiałam "zamówić" niecały rok przed ślubem, później okazuje się, że wszystko jest już zajęte. Miałam śmieszną sytuację, kiedy to przyszła kuzynka mojego męża wybrała identyczną sukienkę, a całkowicie inaczej ją sobie opisywałyśmy :) wydało się dopiero jak pochwaliłyśmy się zdjęciem :)

              Avatar użytkownika alanml
              alanmlPoziom:
              • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
              • Posty: 30511
              14
              • Zgłoś naruszenie zasad
              6 stycznia 2012, 17:13 | ID: 720207

              Jak w kwitniu ustalilismy date slubu na pazdziernik tak we wrzesniu pojechałam po sukienke.I wybrałam pierwszą jaka mi wpadła w oko.

              Avatar użytkownika Dana82
              Dana82Poziom:
              • Zarejestrowany: 28.03.2011, 10:52
              • Posty: 1915
              15
              • Zgłoś naruszenie zasad
              6 stycznia 2012, 17:15 | ID: 720211

              ja ogladałam na stronach internetowych takie siakie owakie, ale jak weszłam do salonu to wpadła mi w oko jedna wiecej nie przymierzałam.

              Avatar użytkownika ulamisiula
              ulamisiulaPoziom:
              • Zarejestrowany: 24.03.2011, 19:58
              • Posty: 2498
              16
              • Zgłoś naruszenie zasad
              7 stycznia 2012, 21:00 | ID: 720962

              Mieszkaliśmy ze sobą już pewien czas ale jeszcze o ślubie nie rozmawialismy.Pewnego dnia z ciekawości zaszłam do salonu  i zaczełam olądać suknie.Pracowała tam fajna dziewczyna i zaproponowała, bym którąś zmierzyła.Zmierzyłam 2 i to nie było to.Ale ta 3.I na tym koniec.

              Rok później poszłam ponownie do tego salonu z moją "siostrą" i ta dziewczyna mnie pamiętała i pamiętała którą sukienkę wtedy przymierzałam.Na szczeście nie zdążyli jeszcze tej kolekcji wycofać.Popnownie ją zmierzyłam i nie trzeba było nic zmieniać, dopasowywać itp.Do żadnego innego salonu nie poszłam.

              Za to później udało mi sie "ubrać" kilka koleżanek do ślubu i wtedy byłam we wszystkich salonach w mieście po kilka razy

              Użytkownik usunięty
                17
                • Zgłoś naruszenie zasad
                7 stycznia 2012, 21:07 | ID: 720972

                Ja kupowalam suknie slubna na miesiac przed slubem. Przymierzylam pierwsza i wiedzialam ze to ta:)..ale przede mna i tak jeszcze jedno wybeiranie sukni bo koscielnego slubu nie mamy:).

                Avatar użytkownika aga_8666
                aga_8666Poziom:
                • Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
                • Posty: 5072
                18
                • Zgłoś naruszenie zasad
                7 stycznia 2012, 21:07 | ID: 720973

                Nie rozglądałam się wcześniej, poprostu 3 miesiące przed ślubem pomyślałam że czas zacząć poszukiwania, byłam w 4 salonach i w zadnym nie chcieli mi uszyc sukienki bo mówili ze termin za krótki, juz byłam prawie załamana ale na szczęście  znalazłam salon w którym uszyli mi sukienkę.

                Avatar użytkownika oliwka
                oliwkaPoziom:
                • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
                • Posty: 161880
                19
                • Zgłoś naruszenie zasad
                8 stycznia 2012, 01:56 | ID: 721060
                czerwona panienka (2012-01-06 10:47:38)

                Kiedy wybieraliście suknię ślubną?

                Zostawialiście tą ważną decyzję na ostatnią chwilę czy mieliście już upatrzoną dużo wcześniej?

                Ile razy zmienialiście decyzję co do wyboru sukni ślubnej?

                To chyba coś się u Ciebie szykuje...

                Avatar użytkownika dagmara_84
                dagmara_84Poziom:
                • Zarejestrowany: 06.05.2011, 08:28
                • Posty: 1820
                20
                • Zgłoś naruszenie zasad
                9 stycznia 2012, 13:02 | ID: 722016

                Ja powoli buszuję po internecie i oglądam fasony - slyszałam, że najlepiej teraz kuić,kiedy są przeceny,Ale czy warto? Może do września zmieni mi się gust albo masa ciała :)))) czekam z utęsknieniem na pierwsze przymiarki.