Co myślicie o ślubie bez wesela? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Co myślicie o ślubie bez wesela?

46odp.
Strona 2 z 3
Odsłon wątku: 29980
Avatar użytkownika Nikola12
Nikola12Poziom:
  • Zarejestrowany: 19.11.2009, 13:28
  • Posty: 38
  • Zgłoś naruszenie zasad
19 listopada 2009 19:19 | ID: 80344
Co myślicie o ślubie bez wesele? Ślub i poczęstunek dla najbliższych... a potem... wycieczka:)
Avatar użytkownika etka
etkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 15.01.2010, 07:37
  • Posty: 2849
21
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 stycznia 2010 13:37 | ID: 117227
Ja miałam na 120 osób, choć wcale nie chcieliśmy. Rodzice i teściowie tak zdecydowali.  Mieli za to sami zapłacić. Kilka dni przed ślubem, mój przyszły mąż przyszedł i oświadczył mi, że jego rodzice w prezencie dają nam kredyt do spłacenia który wzięli na wesele. Wyobraźcie sobie jaka byłam wściekła. Goście zaproszeni, wszystko gotowe, nie było jak tego odwołać. Przez rok to spłacaliśmy.
Avatar użytkownika mamaHani
mamaHaniPoziom:
  • Zarejestrowany: 04.11.2008, 10:00
  • Posty: 271
22
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 stycznia 2010 19:02 | ID: 117555
etka ja Ci współczuje, z drugiej strony ja bym tego prezentu nie przyjęła. Po pierwsze nie masz podstaw prawnych by taki redyt spłacać, po drugie to była ich decyzja o hucznym weselichu. Ja czekałam ze ślubem do niedawna. Ze względów finansowych. Moi rodzice któregoś dnia wpadli i  zaproponowali że zasponsorują, i zrobią to za nic w zamian. I to ja decyzuję jakie ma być to wesele i ślub.
Avatar użytkownika mamaHani
mamaHaniPoziom:
  • Zarejestrowany: 04.11.2008, 10:00
  • Posty: 271
23
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 stycznia 2010 19:08 | ID: 117557
Co do całej tej imprezy, to wolałabym by skończyła się tuż za bramami kościoła, bez żadnego wesela czy poczęstunku. Ładne zdjęcia i do domu :) Ale po namowach narzeczonego zrobimy małe wesele.
Avatar użytkownika mati
matiPoziom:
  • Zarejestrowany: 26.03.2008, 19:16
  • Posty: 1166
24
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 stycznia 2010 19:25 | ID: 117567
a my chcieliśmy duże wesele i mieliśmy na 120 osób i na żadną wycieczkę bym tej nocy nie zamienił. Jedyna w swoim rodzaju niezapomniana, a do filmu i zdjęć wciąż często powracamy. Oczywiście jest to straszny wydatek i jeśli narzeczeni nie mogą sobie na to pozwolić chyba nie ma sensu organizowaniu na siłę bo tu na niczym się nie oszczędzi. Oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania, ale mnie trochę dziwią pary, które bezproblemowo na organizacje wesela mogą sobie pozwolić, a pozostają przy samej kolacji.
Avatar użytkownika mati
matiPoziom:
  • Zarejestrowany: 26.03.2008, 19:16
  • Posty: 1166
25
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 stycznia 2010 19:26 | ID: 117568
etka napisał 2010-01-20 14:37:17
. Kilka dni przed ślubem, mój przyszły mąż przyszedł i oświadczył mi, że jego rodzice w prezencie dają nam kredyt do spłacenia który wzięli na wesele. Wyobraźcie sobie jaka byłam wściekła.
I nie rozmyśliłaś się z tym ślubem ?? bo on i z teściami na całe życie łączy
Avatar użytkownika etka
etkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 15.01.2010, 07:37
  • Posty: 2849
26
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 stycznia 2010 20:35 | ID: 117630
 masz rację , trzeba było odwołać, nie byłoby teraz problemu z rozwodem
Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
27
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 stycznia 2010 01:56 | ID: 117803
Nie wyopbrażam sobie, że można coś takiego zafundować swoim dzieciom... obiecać wesele a potem dać do spłacania kredyt... jak nie było ich stać na nie to po co robili... Ja swoim dzieciom  powiedziałam, że wydatki związane z weselem dzielimy po połowie ze swatami i tak było... na razie tylko u córki...nie robiliśmy z tego powodu żadnych obciążeń dla dzieci na ich wspólnej drodze życia... Tak samo mówimy dla swojego syna i przyszłej synowej, że jeżeli zdecydują się na ślub i wesele to za wesele koszty pokrywamy my i rodzice  narzeczonej... nie wyobrażam sobie inaczej... po prostu tak myślę...
Avatar użytkownika dziecinka
dziecinkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
  • Posty: 26147
28
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 stycznia 2010 18:22 | ID: 118407
Etka, ale Ci trafiło... niestety...
Avatar użytkownika etka
etkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 15.01.2010, 07:37
  • Posty: 2849
29
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 stycznia 2010 18:32 | ID: 118419
No i tak miało być, tak się umawiali z moimi rodzicami, a wyszło jak wyszło. Ech- szkoda gadać. Było - minęło. 
Avatar użytkownika pio
pioPoziom:
  • Zarejestrowany: 21.01.2010, 18:35
  • Posty: 1
30
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 stycznia 2010 18:43 | ID: 118441

slud bez wesela to super sprawa sami wybraliśmy wycieczke i było super

Użytkownik usunięty
    31
    • Zgłoś naruszenie zasad
    21 stycznia 2010 18:43 | ID: 118442
    etka napisał 2010-01-21 19:32:34
    No i tak miało być, tak się umawiali z moimi rodzicami, a wyszło jak wyszło. Ech- szkoda gadać. Było - minęło. 
    Rany boskie, koszmar. Nie ma to jak "udany start w nowej rodzinie"... Jednym słowem postawili Was przed faktem dokonanym. Kiepska wróżba na nowy początek. Ale masz rację - było minęło. Trzeba patrzeć w przyszłość.
    Użytkownik usunięty
      32
      • Zgłoś naruszenie zasad
      21 stycznia 2010 18:44 | ID: 118444
      pio napisał 2010-01-21 19:43:29
      slud bez wesela to super sprawa sami wybraliśmy wycieczke i było super
      Przynajmniej mieliście noc poślubną z prawdziwego zdarzenia... Perskie oko
      Avatar użytkownika dziecinka
      dziecinkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
      • Posty: 26147
      33
      • Zgłoś naruszenie zasad
      21 stycznia 2010 20:00 | ID: 118538
      etka napisał 2010-01-20 21:35:47
       masz rację , trzeba było odwołać, nie byłoby teraz problemu z rozwodem
      ? jelsi możesz, napisz.
      Avatar użytkownika bełatka
      bełatkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 28.01.2010, 21:08
      • Posty: 369
      34
      • Zgłoś naruszenie zasad
      31 stycznia 2010 09:14 | ID: 126412
      Ja nie wyobrażam sobie swojego ślubu bez wesela, chciałabym dzielić się swoją radością z najbliższymi mi osobami.
      Avatar użytkownika MNONKA
      MNONKAPoziom:
      • Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
      • Posty: 5777
      35
      • Zgłoś naruszenie zasad
      31 stycznia 2010 10:37 | ID: 126501
      Ja nie miaam wesela tzlko obiad dla najblisyzch, a potem cyas tzko y mem i bzo đwietnie
      Avatar użytkownika MNONKA
      MNONKAPoziom:
      • Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
      • Posty: 5777
      36
      • Zgłoś naruszenie zasad
      31 stycznia 2010 10:38 | ID: 126502

      Coś się stało z klawiaturą. Sorry za błędy. Ja miałam ślub potem obiad, a na końcu czas z mężem i jestem zadowolona.

      Avatar użytkownika gonrad
      gonradPoziom:
      • Zarejestrowany: 22.01.2010, 18:09
      • Posty: 158
      37
      • Zgłoś naruszenie zasad
      31 stycznia 2010 11:02 | ID: 126509
      Jestem za ślubem bez wesela... Jak najbardziej. Nie lubię takich spedów osobiście. tylko naprzwde najbliżsi :)
      Pozdrawiam. Gosia mama Oli (ur. 21.09.1999r)i Malwinki (ur 10.01.2007r)
      Avatar użytkownika aluna
      alunaPoziom:
      • Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
      • Posty: 4070
      38
      • Zgłoś naruszenie zasad
      31 stycznia 2010 11:13 | ID: 126512
      oliwka napisał 2010-01-21 02:56:51
      Nie wyopbrażam sobie, że można coś takiego zafundować swoim dzieciom... obiecać wesele a potem dać do spłacania kredyt... jak nie było ich stać na nie to po co robili...Ja swoim dzieciom  powiedziałam, że wydatki związane z weselem dzielimy po połowie ze swatami i tak było... na razie tylko u córki...nie robiliśmy z tego powodu żadnych obciążeń dla dzieci na ich wspólnej drodze życia...Tak samo mówimy dla swojego syna i przyszłej synowej, że jeżeli zdecydują się na ślub i wesele to za wesele koszty pokrywamy my i rodzice  narzeczonej... nie wyobrażam sobie inaczej... po prostu tak myślę...
       Zgadzam się z Tobą :) Uważam że to świństwo ze strony rodziców kazać dzieciom spłacać....prezent. Ja swojemu dziecku na pewno zasponsoruję połowę czy to wesela czy wyjazdu ( moje dziecię ma dziwne pomysły więc nie zdziwiłabym się gdy ślub wziął np  w powietrzu albo pod wodą ) Uważa że to jest uczciwe - obie strony płacą po połowie.
      Avatar użytkownika aluna
      alunaPoziom:
      • Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
      • Posty: 4070
      39
      • Zgłoś naruszenie zasad
      31 stycznia 2010 11:15 | ID: 126513
      Myślę że znowu - jest to dzień młodych i to dla nich ma być tym wymarzonym i wyśnionym, pamietanym do końca życia. Jak sobie wybiorą - z weselem czy bez - to będzie ich wymarzony dzień i tak będzie dobrze :) Ja pewnie prosto z USC wskoczyłabym do Jeepa i poleciała na Rajd Paryż - Dakart - bez żadnych wesel...
      Avatar użytkownika kaskur
      kaskurPoziom:
      • Zarejestrowany: 26.01.2009, 08:54
      • Posty: 6450
      40
      • Zgłoś naruszenie zasad
      31 stycznia 2010 17:50 | ID: 126724
      etka współczuje. Moje wesele wyprawili mi rodzice. Ni było duże. Chcieliśmy uroczysty obiad,ale rodzice powiedzieli że będzie wesele i wszystko załatwią i tak zrobili,
      www.kasja.like.pl