Wątek:
Chcą zlikwidować OFE
3odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 5171Marcin1984Poziom:
- Zarejestrowany: 22.09.2009, 09:00
- Posty: 2879
Hasło rezygnacji z systemu kapitałowego głosi prof. Leokadia Oręziak ze Szkoły Głównej Handlowej oraz Wyższej Szkoły Handlu i Prawa im. Ryszarda Łazarskiego w Warszawie. - OFE są niereformowalne - nie da się ich zmienić na lepsze. One tylko generują koszty, przez które jako państwo staniemy się niewypłacalni.- Jak tłumaczyła, OFE niebezpiecznie przyczyniają się do wzrostu długu publicznego. Wyliczała, że od początku reformy przekazano do OFE 140 mld zł, co wraz z odsetkami daje ponad 180 mld zł. - Zostały one wyjęte z finansów publicznych, nie posłużyły na wypłatę obecnych emerytur czy finansowanie szpitali. Dług publiczny wynosi 700 mld zł, w tym 1/4 z tytułu otwartych funduszy emerytalnych - przekonywała Oręziak.
Sama minister Fedak swoją propozycję ograniczenia składki przekazywanej na II filar nazywa niewielką korektą. Wskazała, że towarzystwa emerytalne nie tylko generują koszty dla państwa, ale także pobierają opłaty od składki i za zarządzanie. - Nie możemy sobie pozwolić, by system był drogi - podkreśliła.
- Rozpatruję również możliwość dobrowolnego uczestnictwa w rynku kapitałowym - wskazała. Pozwoliłoby to niektórym przejść z OFE do ZUS.
- Witam panią minister w gronie oszołomów - w ten dość zaskakujący sposób zwrócił się do Jolanty Fedak Robert Gwiazdowski z Centrum im. Adama Smitha. Wyjaśnił, że kiedy 11 lat temu wdrażano reformę emerytalną, nieżyjący już Krzysztof Dzierżawski, Andrzej Sadowski i oni sam mówili, że ona nie ma sensu i musi się źle skończyć. Wówczas byli osamotnieni i krytykowani. Teraz również minister widzi zagrożenia.
- Nie da się wprowadzić systemu kapitałowego w społeczeństwie, w którym 25 proc. ludzi żyje z emerytury, a w budżecie państwa 1/3 to świadczenia emerytalne - argumentował.
wp pl
jkmPoziom:
- Zarejestrowany: 02.04.2008, 07:40
- Posty: 4222
1
no tak i obudzili się z ręką w nocniku i juz po ptakach
tak się u nas w rządach patrzy dalekosiężnie i nic nie wiedzą tylko to co teraz żeby zabłyszczeć i pochwalić się czymś co stworzyli ale czy to dobre i czy się sprawdzi to nie ważne
opinii ludzi któzy mogą się na dany temat ze strony praktycznej o wiele lepiej wypowidzeić nie bierze się pod uwagę
no i co zostanie te moje nie wiem 6 000 obecnie na końcie OFE i co z tym zrobic na co to przeznaczyć jak to się ma do mojej emerytury chyba nijak daliby mi je to bym sobie zainwestowała i niech siedzi np w IKE do emerytury czeka tam mają mało kosztów i spore zyski inwestycyjne i pewnie więcej mi tam przyrośnie niż w OFE, które przez kryzys straciły cały 10 letni wypracowany zysk
Marcin1984 napisał 2010-03-19 10:28:18
Nie rozumiem. Założeniem OFE mialo być gromadzenie przez uczestnika jego WŁASNYCH pieniędzy na jego WŁASNYM koncie i wypłacanie z nich w poźniejszym czasie emerytury.
Dlaczego zatem panika, że z pieniędzy z OFE nie wypłacano emerytur panu X?? Nie takie ich przeznaczenie. Od tego jest ZUS, a im pieniędzy nie brakuje (sądząc po ich siedzibach).
Te 140 mld zł to prywatne pieniądze składkowiczów, zarządzane przez fundusze - i jako takie powinny byc traktowane, a nie ponton ratunkowy dla obecnych emerytów czy szpitali.OFE niebezpiecznie przyczyniają się do wzrostu długu publicznego. Wyliczała, że od początku reformy przekazano do OFE 140 mld zł, co wraz z odsetkami daje ponad 180 mld zł. - Zostały one wyjęte z finansów publicznych, nie posłużyły na wypłatę obecnych emerytur czy finansowanie szpitali.
jkm napisał 2010-03-19 10:55:39
A to już inna sprawa, ale masz rację - OFE powinno być dobrowolne. A tak - ktoś nabija sobie kieszenie, inwestując nasze pieniądze i zgarniając zyski. I nie martwi się, czy zysk, czy strata - nie swoje inwestuje. A jak braknie pieniędzy do inwestowania - kolejne pokolenie zaczyna pracę - dolosują jeleni...no tak i obudzili się z ręką w nocniku i juz po ptakach
tak się u nas w rządach patrzy dalekosiężnie i nic nie wiedzą tylko to co teraz żeby zabłyszczeć i pochwalić się czymś co stworzyli ale czy to dobre i czy się sprawdzi to nie ważne
opinii ludzi któzy mogą się na dany temat ze strony praktycznej o wiele lepiej wypowidzeić nie bierze się pod uwagę
no i co zostanie te moje nie wiem 6 000 obecnie na końcie OFE i co z tym zrobic na co to przeznaczyć jak to się ma do mojej emerytury chyba nijak daliby mi je to bym sobie zainwestowała i niech siedzi np w IKE do emerytury czeka tam mają mało kosztów i spore zyski inwestycyjne i pewnie więcej mi tam przyrośnie niż w OFE, które przez kryzys straciły cały 10 letni wypracowany zysk