Wątek:
Kobiety nie lubią chodzić na emeryturę?
11odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 6405Marcin1984Poziom:
- Zarejestrowany: 22.09.2009, 09:00
- Posty: 2879
Wydawać by się mogło, że emerytura to długo wyczekiwany czas, w którym będziemy odpoczywać po wielu latach ciężkiej harówy. Jak donosi Daily Mail nie dla wszystkich emerytura jest czasem szczęśliwym.
Według danych, do których dotarło Daily Mail kobiety powyżej 75 roku życia są bardzo narażone na częste pojawianie się stanów monotonii i złego samopoczucia. Zupełnie inaczej jest z mężczyznami, którzy w większości cieszą się z emerytury i są zadowoleni z bycia na emeryturze...
A jak jest z Wami? Rzeczywiście na emeryturze czujecie nie czujecie się najlepiej?
StokrotkaPoziom:
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
1
75 lat no nie wiem! Długo by jeszcze czekać, jak w ogóle doczekamy. Miałam babcię w wieku 72 lat, niedawno odeszła ale była juz bardzo schorowaną kobietą.
Te badania powinny dotyczyć kobiet przynajmniej o dziesięć lat młodszych.
Może jednak nie rozpatrujmy tego problemu na podstawie zagranicznych sond dotyczących ludzi mieszkających w innych krajach. Tam są zupełnie inne realia. I kobiety pracujące mają inne życie. Na podstawie obserwacji pracujących kobiet np we Francji czy Holandii, stwierdzam, że mają one dużo lżej niż my Polki. Bo czy przeciętną Polkę pracującą w biurze, sklepie, szpitalu ( nie Pani doktor) stać na pomoc domową lub opiekunkę do dziecka. Nie! A to zajęcia bardzo obciążające fizycznie i psychicznie kobiety pracujące. Dobrze jest przyjść z pracy do wysprzątanego domu, mieć spokojną głowę o to czy dzieci są odebrane z przedszkoli i szkół. Po pracy mieć czas dla męża i dzieci. I taka kobieta chce pracować jak najdłużej. A od stycznia już planować urlop i wyjechać nań , bo ją stać. A po urlopie do stycznia rozpamiętywać jak fajnie wypoczęłam . I wcale się nie dziwię. Też tak bym tak chciała.
A póki co przeciętna Polka ma inne życie i czeka z utęsknieniem na emeryturę. No , chyba , że zajmuje bardzo dobre stanowisko, ma bardzo dobrze prosperującą firmę , Panie do pomocy w domu i nie ma rodziny. Wtedy nie ma ochoty odejść na zasłużony odpoczynek .
missPoziom:
- Zarejestrowany: 25.03.2008, 14:23
- Posty: 1459
3
a ja sie nie dziwie tym badaniom bo emerytura to po prostu nuda :))))
Babcia Ali i Mai napisał 2010-10-21 16:00:52
Dokladnie tak!!!
Ile z tych pan z zagranicy pracuje na pelen etat??
W latach 70-tych pracowalo sie jeszcze w kazda sobote, do 12-ej, tak moja mama opowiadala. A 42 godzinny tydzien pracy kiedy trzeba bylo przepracowac jedna sobote w miesiacu? Ze juz nie wspomne o czasie spedzonym w kolejkach i zamartwianiu sie "czego wystarczy, kiedy przyjdzie kolej kupowania"?? Jak sie zyje w zupelnie innych warunkach, no to sie nie dziwie takim stwierdzeniom, ze emerytura to koniec swiata.Może jednak nie rozpatrujmy tego problemu na podstawie zagranicznych sond dotyczących ludzi mieszkających w innych krajach. Tam są zupełnie inne realia. I kobiety pracujące mają inne życie. Na podstawie obserwacji pracujących kobiet np we Francji czy Holandii, stwierdzam, że mają one dużo lżej niż my Polki. Bo czy przeciętną Polkę pracującą w biurze, sklepie, szpitalu ( nie Pani doktor) stać na pomoc domową lub opiekunkę do dziecka. Nie! A to zajęcia bardzo obciążające fizycznie i psychicznie kobiety pracujące. Dobrze jest przyjść z pracy do wysprzątanego domu, mieć spokojną głowę o to czy dzieci są odebrane z przedszkoli i szkół. Po pracy mieć czas dla męża i dzieci. I taka kobieta chce pracować jak najdłużej. A od stycznia już planować urlop i wyjechać nań , bo ją stać. A po urlopie do stycznia rozpamiętywać jak fajnie wypoczęłam . I wcale się nie dziwię. Też tak bym tak chciała.
A póki co przeciętna Polka ma inne życie i czeka z utęsknieniem na emeryturę. No , chyba , że zajmuje bardzo dobre stanowisko, ma bardzo dobrze prosperującą firmę , Panie do pomocy w domu i nie ma rodziny. Wtedy nie ma ochoty odejść na zasłużony odpoczynek .
...a ja chciałam przejść na emeryturę - na taką przyśpieszoną, ale po 35 latach pracy / miałam już przepracowane - 40 lat :-) /...
miałam dość, przeważnie atmosfery w pracy...bezrobocie taką robiło też, bo młodzi nie mieli co robić, a ci starzy zajmowali miejsce:-P
...czekałam bardzo na ten moment - bałam się, żeby przepisów nie zmienili i, że będę musiała jeszcze pracować...
przyznam - byłam pracoholikiem, ale takie zachowanie wyczuwali przełożeni i wykorzystywali, a ja chciałam dopracować emerytury i na dużo godziłam się...
teraz młodzież może sobie pozwolić na zmianę pracy, na dokształacanie się - jeśli jeszcze rodzice pomogą!:-P...my musieliśmy od początku liczyć wyłącznie na siebie ...
...od dwóch lat jestem na emeryturze - przenieśliśmy się do Torunia, już "nauczyłam" się miasta i mogę sobie pozwolić na dużo - oby zdrowie pozwoliło:-)
...nie chcę już pracy zawodowej !!!
Krystyna83 napisał 2010-10-21 17:03:40
.....nie chcę już pracy zawodowej !!!

Ja byłem na emeryturze - wytrzymałem 8 miesięcy :)
nie żałuje, uwielbiam swoją pracę ( stres, adrenalinę, wybuchy, strzelania i pot ), kurcze - oki kończę, bo już bym do końca dnia pisal :)))
IsabellePoziom:
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
8
Moja mama ma 60 lat - wtpracowane już lata i prawo do emerytury...a mimo to pracuje!
Isabelle napisał 2010-10-21 18:01:38
Widzisz, ktoś kiedyś mi napisal, że jako pracujący emeryt zajmuję miejsce pracy dla "młodych" - pozostającymi na bezrobotnym.
Odpisałem, że z kazdym mogę się spotkać na testach sprawnościowych, strzeleckich oraz wariografie ( sa to nasze coroczne sprawdziany ).
Jednak jak przystało na "samochwałę" duzo satysfakcji przynioslo mi pokonanie kolegi młodszego o 14 lat w testach szybkościowych, technicznych oraz strzeleckich :) to buduje nie tylko własne "ego" ale również pokazuje satysfakcje.Moja mama ma 60 lat - wtpracowane już lata i prawo do emerytury...a mimo to pracuje!
UlinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
- Posty: 6675
10
Mam zamiar pracować jak najdłużej, nie wyobrażam sobie życia bez pracy zawodowej, lubię swoją pracę, daje mi ona satysfakcję, lubię ludzi, z którymi pracuję.
Poza tym jest jeszcze kwestia finansowa.
Jeszcze kilka słów o kobietach chcących lub nie przejść na emeryturę, Ja zabrałam głos jako babcia. Ale też uważam, że kobiety powinny mieć wybór a nie narzucony odgórnie wiek. I uważam ,że wiek dobrowolnego przejścia na emeryturę powinien być obnizony i zastrzeżone powinno być prawo dorabiania. Przynajmniej w sferze budżetowej. Albo albo.