Czym różni się drugi poród od pierwszego?

Nie wiem czy łatwiej bo już wiesz co cię czeka... Przy pierwszym porodzie to wielka niewiadoma..

Mój drugi poród był cięższy od pierwszego... Nie jest regułą, że drugi jest łatwiejszy... o nie...

Druga cesarka była dla mnie łatwiejsza od pierwszej z tego względu, że tym razem znałam swoje prawa i wiedziałam, że nie muszę się zgadzać na poród naturalny i nikt nie będzie we mnie wzlewał oksytocyny :)

Ból wydaje mi się, że po drugiej cesarce był większy, ale motywacja aby wstać, aby szybko się rozruszać była większa, niż po pierwszej cesarce. W domu czekało już jedno dziecko i to dla niego kobieta ma większą siłę, aby sobie ze wszystkim poradzić szybciej.

drugi szybszy!!!!!! pierwszi 15 i pol godziny a drugi 2 i pol

I u mnie drugi poród był łatwiejszy, trwał krócej. Wiedziałam już, czego mogę się spodziewać i co robić, aby skrócić czas porodu.

mój drugi poród też szybszy i łatwiejszy, ale strach i panika większa

No włąśnie, przynajmniej wiem już co nas czeka. Powiedziaa bym również że nastawienie pozytywne to ważna sprawa a nawet przez całą ciążę. 

Pewnie, że tak. Nastawienie nasze ma duzy wpływ na przebieg porodu;)

U mnie odwrotnie - pierwszy około 5 godz. a drugi - w trzeciej dobie dopiero urodziłam, trzeci w drugiej...

Mnie dopiero czeka drugi poród... Pierwszy trwał trzy dni więc bardzo się boję... Boję się, że będzie jeszcze gorzej... Poza tym po pierwszym porodzie źle mnie pozszywali i przed 10 dni nie mogłam się ruszać... Tego też się boję... że znowu będzie tak samo...

Przeważnie drugi poród przebiega szybciej. Poza tym każda rodząca chociaż w części wie czego się spodziewać :)

Więc nie ma się czego bać.. 

Strokrotka ogólnie banie się, stresowanie, denerwowanie porodem tak naprawdę nic dobrego nie daje. Czasami rodzące same się "nakręcają" czytając te przerażające porodowe opowieśći. Każdy zdaje sobie sprawę, że poród jest bolesny ( pierwszy, drugi i enty też ;) ) i zawsze mogą pojawić się kompikacje - ale czy warto martwić się na zapas jeśli nie ma do tego wskazań? :)

Moja mama mi tłumczyła ,ze przy pierwszym porodzie idziesz jak na sciecie bo nie wiesz co cie czeka.... hihi starsza kobieta trzeba jej wybaczyc Ale drugiego porodu faktycznie sie bardziej balam bo wiedzialam jak to boli ale pomoglo mi to... bo bolało ale wiedzialam,ze a chwile bedzie jeszcze gorzej i nie ma co narzekac:))) poniewaz czekalam na ten krytyczny momont i chyba sie nie doczekalam bo drugi porod wspominam dosc dobrze To po pierwszym bylam zdania, ze wiecej rodzic nie bede bo tak boli (to uczucie ma wiekszoc moich kolezanek i ono mija)

 Oczywiście trudno w tej kwestii o jakiekolwiek reguły, ale zwykle bywa tak, że druga ciąża przebiega znacznie łagodniej od poprzedniej. Poród w swojej drugiej odsłonie przebiega sprawniej - jest krótszy i mniej bolesny. Statystyki pokazują, że o ile pierwszy trwa z reguły od 12 do 14 godzin, drugi - co najwyżej 8. Ma to oczywiście swoje medyczne uzasadnienie - szyjka macicy rozszerza się szybciej, niż w czasie pierwszego porodu, zwykle dochodzi też do jej skrócenia i rozszerzenia jeszcze przed rozpoczęciem akcji porodow

przed pierwszym porodem chodziłam do szkoły rodzenia i nie brałam znieczulenia i to był mój błąd. Za drugim razem już je wziełam i bardzo dobrze zrobiłam bo poród trwał na prawdę długo, za trzecim razem też wziełam zneiczulenia ale też chodziłam na ćwiczenia dla mam i piłam mieszankę ziołową z baby and mama med na bazie lisci malin i ten ostatni poród najlepiej zniosłam, chyba ciało było odpowiednio przygotowane.

nie wiem czy można powiedzieć, że drug jest łatwiejszy. Jest może o tyle lepioej , że wiesz co cie czeka. Przed pierwszym nic nie robiła, przed drugim się przygotowywałam, o ile można to tak nazwać. Piłam herbatę z liści malin z baby and mama med i chodziłam na basen (dopóki mogłam oczywiście) ćwiczyłam też trochę w domu. Na pewnoe moje ciało bylo bardziej gotowe do porodu :)

Pierwszy trwał ok. 6 godz i wyglądałam jak zombie. Z drugim ledwie zdążyliśmy do szpitala bo juz główkę było widać. Od pierwszych sygnałów porod trwał 1 godz. Teraz trzeci był szybki bo 4 godz. ale ból wiekszy. Może dlatego, że  po długiej przerwie (poprzedni w 2002 roku).

Mój pierwszy poród trwał od przyjęcia na porodówkę 11 godzin a drugi był szybszy, bo 5,5 godziny, ale za to bardziej boleśniejszy. Oby dwa porody wspominam dobrze, mam wysoki próg bólu. Oba porody naturalne, bez znieczulenia, szycie również bez znieczulenia. Ciekawe czy będzie mi dane rodzić po raz trzeci :)