13 grudnia 2010 15:57 | ID: 352193
14 grudnia 2010 13:12 | ID: 353172
Ale wam zazdroszczę :rozmarzona:
14 grudnia 2010 13:20 | ID: 353187
Te dolegliwości nie są przyjemne ale jak maluszek jest już na świecie nie pamięta się o nich.
24 grudnia 2010 21:41 | ID: 361644
ja mam termin na 8 lutego no ale pod koniec stycznia bede miala cesarkę bo dziecko jest ułożone pośladkowo więc moje czekanie troszkę się skruci
24 grudnia 2010 22:50 | ID: 361667
Oczekiwanie na dzidziusia zawsze jest ciężkie. Źle sie czujemy, męczy nas zgaga, nogi puchną....Ale sama chwila narodzin jest piękna!!!! Zazdroszczę kobietkom naszym forumowym:)))) Byle do porodu:)))
27 grudnia 2010 09:00 | ID: 362312
Do roxxanka 89: Witaj, mam dla Ciebie dobrą radę nie nastawiaj się za bardzo na tą cesarkę bo ja też się nastawiałam i klops. We wtorek miałam mieć zabieg około 8 -9 rano więc w poniedziałek wieczorem przyjechałam do szpitala żeby mnie przygotowali do zabiegu. Tak też się stało cała noc nie spałam bo ciągle jakieś badania, konsultację z anestezjologiem itp rano nawet lewatywa już była i co ?? Już miałam mieć zakładany cewnik itp ale zrobiono mi jeszcze usg, które wykazało, że maluch jest już ułożony prawidłowo. hehe mały akrobata jeszcze dzień wcześniej wieczorem był źle ułożony a tu jaka niespodzianka. Też myślałam, że to nie możliwe bo cały miesiąc siedział na pupie a tu w ciągu jednej nocy zrobił niespodziankę. I żeby było tego mało kruszynką to on nie jest bo usg wskazywało, że ma 3600 wiec dosyć sporo!!! ale może i dobrze bo jednak marzyłam z o porodzie z mężem. :) Termin minął wczoraj a my nadal czekamy. Pozdrawiam i życzę również Tobie żeby maleństwo się ułożyło prawidłowo.
27 grudnia 2010 09:51 | ID: 362337
Do roxxanka 89: Witaj, mam dla Ciebie dobrą radę nie nastawiaj się za bardzo na tą cesarkę bo ja też się nastawiałam i klops. We wtorek miałam mieć zabieg około 8 -9 rano więc w poniedziałek wieczorem przyjechałam do szpitala żeby mnie przygotowali do zabiegu. Tak też się stało cała noc nie spałam bo ciągle jakieś badania, konsultację z anestezjologiem itp rano nawet lewatywa już była i co ?? Już miałam mieć zakładany cewnik itp ale zrobiono mi jeszcze usg, które wykazało, że maluch jest już ułożony prawidłowo. hehe mały akrobata jeszcze dzień wcześniej wieczorem był źle ułożony a tu jaka niespodzianka. Też myślałam, że to nie możliwe bo cały miesiąc siedział na pupie a tu w ciągu jednej nocy zrobił niespodziankę. I żeby było tego mało kruszynką to on nie jest bo usg wskazywało, że ma 3600 wiec dosyć sporo!!! ale może i dobrze bo jednak marzyłam z o porodzie z mężem. :) Termin minął wczoraj a my nadal czekamy. Pozdrawiam i życzę również Tobie żeby maleństwo się ułożyło prawidłowo.
Szczęśliwego rozwiązania życzę!
28 grudnia 2010 23:30 | ID: 363764
Do roxxanka 89: Witaj, mam dla Ciebie dobrą radę nie nastawiaj się za bardzo na tą cesarkę bo ja też się nastawiałam i klops. We wtorek miałam mieć zabieg około 8 -9 rano więc w poniedziałek wieczorem przyjechałam do szpitala żeby mnie przygotowali do zabiegu. Tak też się stało cała noc nie spałam bo ciągle jakieś badania, konsultację z anestezjologiem itp rano nawet lewatywa już była i co ?? Już miałam mieć zakładany cewnik itp ale zrobiono mi jeszcze usg, które wykazało, że maluch jest już ułożony prawidłowo. hehe mały akrobata jeszcze dzień wcześniej wieczorem był źle ułożony a tu jaka niespodzianka. Też myślałam, że to nie możliwe bo cały miesiąc siedział na pupie a tu w ciągu jednej nocy zrobił niespodziankę. I żeby było tego mało kruszynką to on nie jest bo usg wskazywało, że ma 3600 wiec dosyć sporo!!! ale może i dobrze bo jednak marzyłam z o porodzie z mężem. :) Termin minął wczoraj a my nadal czekamy. Pozdrawiam i życzę również Tobie żeby maleństwo się ułożyło prawidłowo.
heh no mi jak by taki numer wykręcił dzidziuś to i tak bym już mówiła żeby mi zrobili cesarkę że mam wszystko przygotowane i psychicznie bym nie wytrzymała czekania.
ja jestem na tyle dobrej drodze że jestem z ginekolog umówiona że mogę sobie wybrać jak chce urodzić bo już miałam wcześniej cesarkę z pierwszym dzieckiem i ona mówiła że chyba zrowu będę miała i mi proponowała to jak chodziłam przez te kilka miesięcy do lekarza, a ja mówiłam jej cały czas jak się nic nie będzie działo to chce normalnie spróbować rodzić i mówiłam że będę czekać do ostatniej chwili i jej powiem jak chce rodzić czy cc czy normalnie.
ostatecznie z decyzdją czekam do 13 stycznia i w tedy jesli dziecko nadal sie nie obruci sie umówię z tą lekarką na cc. no ale mówię jak już się zgłoszę do szpitala to już nie wyjdę z niego bez dziecka na rękach a nie w brzuchu.
pozdrawiam
29 grudnia 2010 07:26 | ID: 363809
Ja wolę urodzić sama z wcześniejszym dzidziusiem poszło w miare szybko więc może i teraz będzie dobrze. A do szpitala to już jestem przygotowana, bo się nie mogę doczekać.
24 stycznia 2011 18:36 | ID: 391825
Witajcie i już po wszystkim ale nasz mały zrobił nam kolejną niespodziankę. Miała być cesarka za pierwszym razem zanim się obrócił potem miał być poród naturalny a i takl niestety skończyło się na cesarce bo nie miałam postępu porodu. Pomęczyłam się 2 dni i nic trochę mi przykro, że tak się skończyło ale najważniejsze , że Natanielek jest już z nami. pozdrawiamy :) a właśnie jego wymiary to 4120 60 cm i 38 główka
24 stycznia 2011 18:45 | ID: 391833
aniub wszystkiego najlepszego dla ciebie i ''maluszka''
24 stycznia 2011 19:15 | ID: 391869
Witajcie i już po wszystkim ale nasz mały zrobił nam kolejną niespodziankę. Miała być cesarka za pierwszym razem zanim się obrócił potem miał być poród naturalny a i takl niestety skończyło się na cesarce bo nie miałam postępu porodu. Pomęczyłam się 2 dni i nic trochę mi przykro, że tak się skończyło ale najważniejsze , że Natanielek jest już z nami. pozdrawiamy :) a właśnie jego wymiary to 4120 60 cm i 38 główka
duuuży!
24 stycznia 2011 19:46 | ID: 391906
Witajcie i już po wszystkim ale nasz mały zrobił nam kolejną niespodziankę. Miała być cesarka za pierwszym razem zanim się obrócił potem miał być poród naturalny a i takl niestety skończyło się na cesarce bo nie miałam postępu porodu. Pomęczyłam się 2 dni i nic trochę mi przykro, że tak się skończyło ale najważniejsze , że Natanielek jest już z nami. pozdrawiamy :) a właśnie jego wymiary to 4120 60 cm i 38 główka
Gratulacje aniab!!!!! Niech się synuś zdrowo chowa!!!
24 stycznia 2011 20:19 | ID: 391938
Witajcie i już po wszystkim ale nasz mały zrobił nam kolejną niespodziankę. Miała być cesarka za pierwszym razem zanim się obrócił potem miał być poród naturalny a i takl niestety skończyło się na cesarce bo nie miałam postępu porodu. Pomęczyłam się 2 dni i nic trochę mi przykro, że tak się skończyło ale najważniejsze , że Natanielek jest już z nami. pozdrawiamy :) a właśnie jego wymiary to 4120 60 cm i 38 główka
Gratulacje:)
24 stycznia 2011 22:11 | ID: 392015
Witajcie i już po wszystkim ale nasz mały zrobił nam kolejną niespodziankę. Miała być cesarka za pierwszym razem zanim się obrócił potem miał być poród naturalny a i takl niestety skończyło się na cesarce bo nie miałam postępu porodu. Pomęczyłam się 2 dni i nic trochę mi przykro, że tak się skończyło ale najważniejsze , że Natanielek jest już z nami. pozdrawiamy :) a właśnie jego wymiary to 4120 60 cm i 38 główka
Gratuluję:-D
24 stycznia 2011 22:18 | ID: 392021
Witajcie i już po wszystkim ale nasz mały zrobił nam kolejną niespodziankę. Miała być cesarka za pierwszym razem zanim się obrócił potem miał być poród naturalny a i takl niestety skończyło się na cesarce bo nie miałam postępu porodu. Pomęczyłam się 2 dni i nic trochę mi przykro, że tak się skończyło ale najważniejsze , że Natanielek jest już z nami. pozdrawiamy :) a właśnie jego wymiary to 4120 60 cm i 38 główka
GRATULACJE :)
wymiary inponujące Twój synek posiada :) duży chłop z niego wyrośnie
24 stycznia 2011 22:27 | ID: 392032
Witajcie i już po wszystkim ale nasz mały zrobił nam kolejną niespodziankę. Miała być cesarka za pierwszym razem zanim się obrócił potem miał być poród naturalny a i takl niestety skończyło się na cesarce bo nie miałam postępu porodu. Pomęczyłam się 2 dni i nic trochę mi przykro, że tak się skończyło ale najważniejsze , że Natanielek jest już z nami. pozdrawiamy :) a właśnie jego wymiary to 4120 60 cm i 38 główka
Duży chłopak, gratulacje
25 stycznia 2011 08:50 | ID: 392211
Witajcie i już po wszystkim ale nasz mały zrobił nam kolejną niespodziankę. Miała być cesarka za pierwszym razem zanim się obrócił potem miał być poród naturalny a i takl niestety skończyło się na cesarce bo nie miałam postępu porodu. Pomęczyłam się 2 dni i nic trochę mi przykro, że tak się skończyło ale najważniejsze , że Natanielek jest już z nami. pozdrawiamy :) a właśnie jego wymiary to 4120 60 cm i 38 główka
Gratulacje!!!!
25 stycznia 2011 15:25 | ID: 392741
Witajcie i już po wszystkim ale nasz mały zrobił nam kolejną niespodziankę. Miała być cesarka za pierwszym razem zanim się obrócił potem miał być poród naturalny a i takl niestety skończyło się na cesarce bo nie miałam postępu porodu. Pomęczyłam się 2 dni i nic trochę mi przykro, że tak się skończyło ale najważniejsze , że Natanielek jest już z nami. pozdrawiamy :) a właśnie jego wymiary to 4120 60 cm i 38 główka
Ale duży chłopak!
Gratulacje!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.