Kochane, czy ktoras ma termin na maj/ czerwiec 2011??? Ja juz jestem mamusia czerwcowa;) i teraz z druga dzidzia tez mam termin na czerwiec:D Jak sie czujecie? Czujecie juz ruchy dzidzi?
20 czerwca 2011 22:24 | ID: 566919
tak masaż sutków to pamiętam z pierwszego porodu jak się robi faktycznie trzeba im dać niezły wycisk.
zaraz kolega męża sobie pójdzie to skoczę pod prysznic bo kończy mu komputer robić a ja nie lubię jak mi się ktoś po domu kręci jak się myję.
a z kąpaniem i prysznicami to jest tak że, jeśli już się zaczęło to przyśpieszy i zrelaksuje a jak tylko straszy to przejdzie.
wiem ze wanny mi nie wolno ale tęsknie za nią :( wymoczyłabym się a tak tylko prysznic i prysznic ;/
no nic po porodzie jak już będę mogła to nadrobię :)
A ile po porodzie mozna wladowac sie do wanny ????
W sumie to nie wiem, ale jakoś nawet jak miałam okres to nie lubiłam kąpieli brać. Jak coś ze mnie leci to wolę prysznic - jakoś higieniczniej.
Ja tak samo uwielbiam wanne ale w czasie okresu nigdy sie nie kapalam tylko szybki prysznic bralam
20 czerwca 2011 22:24 | ID: 566921
Ja też już marzę żeby w wannie poleżeć, ale jeszcze ze mnie trochę leci, więc te 2 tygodnie jeszcze wytrzymam, żeby się już tam wszystko zagoiło.
A poza tym zawsze jak wchodzę pod prysznic, to moje dziecko zaczyna alarmować że chce jeść,więc mąż go zabawia a ja myję się w pośpiechu. Nie wiem czy Adaś woli żeby jego mamusia chodziła brudna czy jak:) ale prawie zawsze tak jest:).
To będę wiedziała, że wanna po porodzie to nie bardzo, choć podczas okresu normalnie się kapałam- tylko nie w gorącej wodzie, ale po porodzie to więcej pewnie z kobity leci?
Oj na początku, to rzekłabym, że się leje...Stąd te mega podpaski na początek. A potem stopniowo coraz mniej. Ale cały czas coś. Przynajmniej u mnie minęły 4 tygodnie i nadal coś tam leci niestety. 9 miesięcy miałam spokoju, a teraz 4 tygodnie bez przerwy:P.
20 czerwca 2011 22:26 | ID: 566930
Ja też już marzę żeby w wannie poleżeć, ale jeszcze ze mnie trochę leci, więc te 2 tygodnie jeszcze wytrzymam, żeby się już tam wszystko zagoiło.
A poza tym zawsze jak wchodzę pod prysznic, to moje dziecko zaczyna alarmować że chce jeść,więc mąż go zabawia a ja myję się w pośpiechu. Nie wiem czy Adaś woli żeby jego mamusia chodziła brudna czy jak:) ale prawie zawsze tak jest:).
To będę wiedziała, że wanna po porodzie to nie bardzo, choć podczas okresu normalnie się kapałam- tylko nie w gorącej wodzie, ale po porodzie to więcej pewnie z kobity leci?
Oj na początku, to rzekłabym, że się leje...Stąd te mega podpaski na początek. A potem stopniowo coraz mniej. Ale cały czas coś. Przynajmniej u mnie minęły 4 tygodnie i nadal coś tam leci niestety. 9 miesięcy miałam spokoju, a teraz 4 tygodnie bez przerwy:P.
Uroki a podobno pierwszy okres tez jest bardzo silny
20 czerwca 2011 22:29 | ID: 566940
A mnie to bardziej interesuje, kiedy po porodzie pierwszy plan B;). Bo ja jak na razie jeszcze jestem "tam" obolała i ledwo co szwy mi się rozpuściły i nie wyobrażam sobie na razie żeby z mężem się kochać...
Ile kobieta musi przejść... Ale dla tego mojego rozkosznego synka warto:)!
20 czerwca 2011 22:31 | ID: 566944
A mnie to bardziej interesuje, kiedy po porodzie pierwszy plan B;). Bo ja jak na razie jeszcze jestem "tam" obolała i ledwo co szwy mi się rozpuściły i nie wyobrażam sobie na razie żeby z mężem się kochać...
Ile kobieta musi przejść... Ale dla tego mojego rozkosznego synka warto:)!
Podobno połogu jest tylko 6 tygodni, a potem już można, choć zalezy od samopoczucia kobiety, bo niektóre kobiety po porodzie to takie rzeczy odrzucają
20 czerwca 2011 22:32 | ID: 566946
A mnie to bardziej interesuje, kiedy po porodzie pierwszy plan B;). Bo ja jak na razie jeszcze jestem "tam" obolała i ledwo co szwy mi się rozpuściły i nie wyobrażam sobie na razie żeby z mężem się kochać...
Ile kobieta musi przejść... Ale dla tego mojego rozkosznego synka warto:)!
Witaminy jakieś bierzesz? Żelazo czy cos żeby nie mieć anemii? Bo taki dłuugii okres...
20 czerwca 2011 22:33 | ID: 566950
A mnie to bardziej interesuje, kiedy po porodzie pierwszy plan B;). Bo ja jak na razie jeszcze jestem "tam" obolała i ledwo co szwy mi się rozpuściły i nie wyobrażam sobie na razie żeby z mężem się kochać...
Ile kobieta musi przejść... Ale dla tego mojego rozkosznego synka warto:)!
No to chyba zalezy wszystko od kobiety jak ona sie czuje
20 czerwca 2011 22:33 | ID: 566952
A mnie to bardziej interesuje, kiedy po porodzie pierwszy plan B;). Bo ja jak na razie jeszcze jestem "tam" obolała i ledwo co szwy mi się rozpuściły i nie wyobrażam sobie na razie żeby z mężem się kochać...
Ile kobieta musi przejść... Ale dla tego mojego rozkosznego synka warto:)!
Podobno połogu jest tylko 6 tygodni, a potem już można, choć zalezy od samopoczucia kobiety, bo niektóre kobiety po porodzie to takie rzeczy odrzucają
Ja to już mam ochotę, ale fizycznie jeszcze mi się nie zagoiło i boli zwłaszcza jak dużo chodzę. Po pierwszym porodzie podobno długo się do siebie dochodzi:/. Ale to też pewnie kwestia indywidualna.
20 czerwca 2011 22:36 | ID: 566960
A mnie to bardziej interesuje, kiedy po porodzie pierwszy plan B;). Bo ja jak na razie jeszcze jestem "tam" obolała i ledwo co szwy mi się rozpuściły i nie wyobrażam sobie na razie żeby z mężem się kochać...
Ile kobieta musi przejść... Ale dla tego mojego rozkosznego synka warto:)!
Witaminy jakieś bierzesz? Żelazo czy cos żeby nie mieć anemii? Bo taki dłuugii okres...
W wypisie ze szpitala zapisali żelazo i dali receptę, bo na wyjściu ze szpitala miałam hemoglobinę tylko 10(norma od 12). A tak to kupiłam sobie witaminy dla kobiet karmiących (nie pamiętam nazwy) i jem codziennie.
No a tak książkowo połóg trwa 6 tygodni, ale to też indywidualnie ma każda kobieta inaczej. Ale po 6 tygodniach trzeba iść do ginka na kontrolę czy wszystko ok.
20 czerwca 2011 22:36 | ID: 566962
A mnie to bardziej interesuje, kiedy po porodzie pierwszy plan B;). Bo ja jak na razie jeszcze jestem "tam" obolała i ledwo co szwy mi się rozpuściły i nie wyobrażam sobie na razie żeby z mężem się kochać...
Ile kobieta musi przejść... Ale dla tego mojego rozkosznego synka warto:)!
Podobno połogu jest tylko 6 tygodni, a potem już można, choć zalezy od samopoczucia kobiety, bo niektóre kobiety po porodzie to takie rzeczy odrzucają
Ja to już mam ochotę, ale fizycznie jeszcze mi się nie zagoiło i boli zwłaszcza jak dużo chodzę. Po pierwszym porodzie podobno długo się do siebie dochodzi:/. Ale to też pewnie kwestia indywidualna.
To my musimy kozystac dopoki sie da
20 czerwca 2011 22:39 | ID: 566965
A mnie to bardziej interesuje, kiedy po porodzie pierwszy plan B;). Bo ja jak na razie jeszcze jestem "tam" obolała i ledwo co szwy mi się rozpuściły i nie wyobrażam sobie na razie żeby z mężem się kochać...
Ile kobieta musi przejść... Ale dla tego mojego rozkosznego synka warto:)!
Witaminy jakieś bierzesz? Żelazo czy cos żeby nie mieć anemii? Bo taki dłuugii okres...
W wypisie ze szpitala zapisali żelazo i dali receptę, bo na wyjściu ze szpitala miałam hemoglobinę tylko 10(norma od 12). A tak to kupiłam sobie witaminy dla kobiet karmiących (nie pamiętam nazwy) i jem codziennie.
No a tak książkowo połóg trwa 6 tygodni, ale to też indywidualnie ma każda kobieta inaczej. Ale po 6 tygodniach trzeba iść do ginka na kontrolę czy wszystko ok.
To tutaj u mnie po 8 albo po 9 tygodniach dopiero na kontrol
20 czerwca 2011 22:39 | ID: 566967
A mnie to bardziej interesuje, kiedy po porodzie pierwszy plan B;). Bo ja jak na razie jeszcze jestem "tam" obolała i ledwo co szwy mi się rozpuściły i nie wyobrażam sobie na razie żeby z mężem się kochać...
Ile kobieta musi przejść... Ale dla tego mojego rozkosznego synka warto:)!
Podobno połogu jest tylko 6 tygodni, a potem już można, choć zalezy od samopoczucia kobiety, bo niektóre kobiety po porodzie to takie rzeczy odrzucają
Ja to już mam ochotę, ale fizycznie jeszcze mi się nie zagoiło i boli zwłaszcza jak dużo chodzę. Po pierwszym porodzie podobno długo się do siebie dochodzi:/. Ale to też pewnie kwestia indywidualna.
To my musimy kozystac dopoki sie da
JA to się śmieję, że dostałam od córci drugą szansę, na "te" rzeczy i dobre jedzonko dopóki można;-)
20 czerwca 2011 22:41 | ID: 566969
A mnie to bardziej interesuje, kiedy po porodzie pierwszy plan B;). Bo ja jak na razie jeszcze jestem "tam" obolała i ledwo co szwy mi się rozpuściły i nie wyobrażam sobie na razie żeby z mężem się kochać...
Ile kobieta musi przejść... Ale dla tego mojego rozkosznego synka warto:)!
Podobno połogu jest tylko 6 tygodni, a potem już można, choć zalezy od samopoczucia kobiety, bo niektóre kobiety po porodzie to takie rzeczy odrzucają
Ja to już mam ochotę, ale fizycznie jeszcze mi się nie zagoiło i boli zwłaszcza jak dużo chodzę. Po pierwszym porodzie podobno długo się do siebie dochodzi:/. Ale to też pewnie kwestia indywidualna.
To my musimy kozystac dopoki sie da
JA to się śmieję, że dostałam od córci drugą szansę, na "te" rzeczy i dobre jedzonko dopóki można;-)
To korzystaj kochana:P. I wysypiaj się też.:)
20 czerwca 2011 22:41 | ID: 566972
A mnie to bardziej interesuje, kiedy po porodzie pierwszy plan B;). Bo ja jak na razie jeszcze jestem "tam" obolała i ledwo co szwy mi się rozpuściły i nie wyobrażam sobie na razie żeby z mężem się kochać...
Ile kobieta musi przejść... Ale dla tego mojego rozkosznego synka warto:)!
Podobno połogu jest tylko 6 tygodni, a potem już można, choć zalezy od samopoczucia kobiety, bo niektóre kobiety po porodzie to takie rzeczy odrzucają
Ja to już mam ochotę, ale fizycznie jeszcze mi się nie zagoiło i boli zwłaszcza jak dużo chodzę. Po pierwszym porodzie podobno długo się do siebie dochodzi:/. Ale to też pewnie kwestia indywidualna.
To my musimy kozystac dopoki sie da
JA to się śmieję, że dostałam od córci drugą szansę, na "te" rzeczy i dobre jedzonko dopóki można;-)
Oj tak pojesc tez trzeba
20 czerwca 2011 22:47 | ID: 566980
No nic laseczki, ja idę spać, póki moje serduszko też śpi. '
Dobrej nocki!
20 czerwca 2011 22:47 | ID: 566981
Ja uciekam kobietki spac.
DOBRANOC
20 czerwca 2011 23:28 | ID: 567048
ja po pierwszym porodzie okres 6 tygodni miałam 4 tygodnie to ciekło i jeszcze 2 plamiło dosyć mocno.
a do wanny też gdzieś tak weszłam po 6 tygodniach i seksik też :P chociaż po tym nacięciu i szwach długo jeszcze potem był dyskomfort i używałam durexa żelu mentolowego bo łagodził pobolewanie :P
więc niby 6 tygodni ale z dobre 3-4 miesiące dopiero po porodzie wróciło u mnie wszystko do normy ale to jak Aniu piszesz sprawa indywidualna w dużej części.
kompanko zaliczone zobaczymy teraz co dalej :) a tak fajnie mi teraz ahhh chyba położę się spać to szybciej czekanie mi minie :) jak ma się zacząć porządniej to i w nocy się zacznie a ja będę chociaż wyspana :)
a co do jedzenia to fakt trzeba się najeść na zapas :P ja dzisiaj młodą kapustę na gęsto z pomidorami i koperkiem jadłam :P po porodzie takie jedzonko pójdzie wek :P
no nic dobranoc dziewczyny :)
nie dziękuje żeby nie zapeszyć :P
21 czerwca 2011 07:57 | ID: 567198
dzień dobry
a ja dalej tutaj
od 4 spać nie mogę bo mnie boli ale nei na tyle by jechać do szpitala :P
ja to się ztym uparciuchem mam :P
21 czerwca 2011 10:11 | ID: 567305
siemka
Ale mnie moja starsza gwiazda wyprowadzila z równowagi. moja mama przyszła po nia a ona taki koncert dała ze masakra. to jej nie pasuje buty jej nie pasuja.
Lenka dała troche na wieczór popalic. Nie chciała spac od cyca do cyca. pokarm mam a ona possie i puszcza. ale zasneła i obudzila sie dopiero o 3 w nocy. nakarmiłam ja i do 6 spała. teraz jak zasneła to spi. Ale pewnie zaraz sie obudzi na jedzonko i pieluszke zmienic. a potem musze ja wyszykowac i jade na zdjecie szwów. no i musze ja zabrac. bo wystarczy jak moja mama ma te starsza diablice.
ale przy okazji zapisze ja na usb bioderek.
21 czerwca 2011 10:15 | ID: 567313
Bym wykorzystala plan B ale tak znow zaczelo bolec mnie to spojenie lonowe ze odechciew mi sie wszystkiego.
Ja od paru dni bym nawt z lozka nie wychodzila taka jaks sie ospala i zmeczona zrobilam
Na szczęście możesz jeszcze odpoczywać do woli:). I korzystaj z tego. Chociaż ja na moje maleństwo nie narzekam, ale czasem w nocy, to normalnie nieprzytomna jestem jak mam wstać i go przewijać.
Aha no i Ty chyba miałaś dylemat czy Natalki łóżeczko mieć w sypialni czy w jej pokoju i zdecydowanie wstaw do sypialni. Jak jestem zaspana,a mały płacze bo mu smoczek wypadł, to tylko wyciągam rękę i smok do buzi i cisza.
Chociaż teraz mam jeszcze wygodniej, bo jak już pisałam, to śpi z nami w łóżku.;)
No wlasnie wstawie ja do nas
Tak u mnie to samo, smok wypadnie to ręka do łóżeczka i cisza, tyle że jak jej się nudzi chyba leżenie samej w łóżeczku to smok wypada średnio co 2 minuty i ją biore do siebie do łóżka przeważnie tak jest nad ranem i już wtedy jest zadowolona i grzecznie śpi i nawet smoka nie potrzebuje.
Nie wyobrażam sobie jakby miała latać do drugiego pokoju, bo jak czasem spie albo jestem padnięta to włożenie tej ręki do łóżeczka jest taką długą drogą a co dopiero taki slalom po domu.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.