Anusia1234 6 (2011-02-27 20:35:00)czy ja wiem znam kilka osob ktore kupowały rzeczy kiedy jeszcze brzuszka widac nie bylo i co ... poronienie albo dzidzia zmarla przy porodzie a ubranka zostały
Racjonalnie myśląc,są to przesądy ale... Gdy byłam w pierwszej ciąży (już nie młoda) bardzo cieszyłam się i oczywiście kupowałam dla dziecka co mi wpadło w ręce. Wózek -nie, ale łóżeczko kupiłam. Przygotowałam wszystko co trzeba do odebrania dziecka. Przydało sie... na pogrzeb. Córka zmarła 2 dni po urodzeniu. Gdy miał się urodzić Mateusz, nie przygotowywałam nic. Łózeczko wyniesione na strych, ubranka głęboko schowane. Gdy urodził się zdrowy, piękny chłopiec, mąż dostał instrukcję, ze ma wyprać pieluchy, ciuszki, wszystko wyprasować. Łóżeczko umyć i wywietrzyc na tarasie (był czerwiec), Mąż miał zajęcie. Niby trudno uwierzyć w zabobony, ale coś w tym jest.