Przyszła mama chciałaby za znieczulenie zapłacić, ale nie jest to już możliwe. W lipcu tego roku Najwyższa Izba Kontroli uznała, że domaganie się przez placówki publiczne jakichkolwiek opłat za porody jest sprzeczne z prawem. Wcześniej wiele szpitali za podanie znieczulenia, poród rodzinny itp., czyli za tzw. procedury niestandardowe, których NFZ nie finansuje, brało pieniądze. Teraz - jak podkreśla NFZ w przesłanym nam stanowisku - grożą im za to sankcje karne. - Znieczulenie podczas porodu nie może mieć formy życzeniowej - podkreśla biuro prasowe funduszu.
Dziennik Polski
Czyli NFZ nie zapłaci, pacjent też nie może... pozostaje poród w bólu i męczarni. Co o tym myślicie?