Dzisiaj dowiedziałam się będąc na szkoleniu od pani będącej ekspertem od spraw dotyczących szkodliwości alkoholu, że jest on bardziej szkodliwą substancja dla płodu niż narkotyki!Piszę o tym, bo sama dopiero teraz o tym się dowiedziałam a i może nie wszyscy Państwo mają tę śwadomość. Ciało dorosłego człowieka jest w stanie zmetabolizować alkohol w wątrobie i pozbyć się go. Natomiast płód nie posiada w ukształtowanej wątroby i z trudem pozbywa się alkoholu. Kiedy pije matka, dziecko pije także. Okazuje się, że uszkodzenia płodu mogą nastąpić w wyniku wypicia niewielkiej ilości. Nie mozna określić bezpiecznego progu spożycia alkoholu!
Dlatego w ciąży nie nalezy go pić ani trochę! Lekarze jeszcze nie tak dawno wręcz zachęcali pacjentki, aby piły w ciąży np. niewielkie ilości czerwonego wina. Matki często myślą, że jeśli one nie czują efektu alkoholu, bo wypiły symbolicznie, to ich nienarodzone dzieci nie czują go także. Tymczasem nawet mała ilośc może trwale uszkodzić płód.
