szukam osób ze Świnoujścia

hej.nie wstałam o 8 tylko po mału posprzątałam trochę i obiadek zaczynam szykować.może zatoki Tobie dokuczają. Ja trzeci dzień jak sama odstawiłam no-spę po tym jak się  o niej naczytałam i odpukać czuję się super ,w ciągu dnia może trzy razy delikatnie brzuch mi się postawi i to wszystko a tak miałam skurcze tak bolące jak już poród zaczyna sie rozkręcać nawet jak leżałam plackiem.ciekawe co jutro mi lekarz powie ;) ogólnie reszta też dobrze.

mi dala no-spe jak by mi skurcze dokuczaly ale przeczytalam ulotke i stwierdzilam ze nie bede brala. ja zawsze mialam problem z zatokami ale w tamtym roku bylam na zabiegu rozgrzewajacym i byl spokoj ale chyba sie znow odzywaja bo czuje bol nad nosem i mam tak sucho w nosie ze dzis mi nawet kilka kropli krwi polecialo

no właśnie a ja mysląc ,że musze ja brać brałam od 8 tygodnia bo tak mi kazali w szpitalu bo leżałam w 8 tygodniu i mój lekarz cały czas mi przepisuje a ja dopiero kilka dni temu poczytałam na jakimś forum o tej no-spie. pocieszą Cię,ze mi krew z nosa leci codziennie przy dmuchaniu od ponad dwóch miesiecy.nos mam non stop zawalony wiec dmucham i zawsze jest krew.masz już imię dla maluszka? ja teraz siedze i oglądam sukienki jakie są dla wielorybów ;) bo przeciez dwa tygodnie po porodzie mam te wesele nie wiem jak ja dam rade,ale wesele ulubionego kuzyna to muszę na nim być :-)

mi krew pierwszy raz a dmucham  od grudnia bo katar mam tak dlugo.ja mialamak  w 20 tygodniu skurcze i mi przepisala i kazala brac jak wrocilam wykupilam przeczytalam i stwierdzilam ze nie jest to tak silny bol zeby brac co innego w ostatnim tygodniu albo przed porodem. co do imienia dla chlopca bylo jedno glosnie Adam Ryszard bo mial byc chlopiec na poczatku a z dziewczynka jest problem ja chce Kornelia chociaz ostatnio mi sie spodobalo Matylda ale zdrobnienia nie ma za bardzo Mati jak do mateusza a moj maz uparl sie ze Katarzyna bo jemu sie podoba ale mi sie nie podoba i jest problem jak wroci moze cos ustalimy chyba ze wroci miesiac po porodzie i bedzie Kornelia bo ja inaczej nie dam a na urzad sa chyba 2tyg

u nas dla dziewczynki było zgodnie miała być Jagoda. dla chłopca mąż chciał Kryspin a ja Antoś no i musiałam go przekręcić bo nie chciał sie zgodzić aż się zgodził :) podobało nam się kilka innych,ale zawsze jakieś głupie skojarzenie z dziecmi znajomych lub w rodzinie. Teraz żałuję,że nie odstawiłam tej no-spy wcześniej,ale bałam się o dzidzie wiesz jak jest jak lekarze ci nagadaja tym bardziej w szpitalu.

wiem jak jest mnie na poczatku jak cos zabolalo to panika ja panikowalam jak tak dlugo wymiotowalam zeby nic sie nie stalo.ja dzwonilam do niej ze boli mnie bardzo brzuch i mam skurcze a to bylo po poludniu powiedziala zeby kupic nospe i brac jak cos a nastepnego dnia zglosic sie ja nie wzielam nospy tylko polozylam sie przeszlo a jak nastepnego dnia bylam u gin pyta sie czy nospa pomogla powiedzialam ze nie bralam tylko sie polozylam i przeszlo stwierdzila ze w szpitalu nic innego nie daja tylko nospe ale ja jej unikam jak ognia. jednak wybor imienia jest straszny kojarzy sie z kims i odrazu sie nie podoba ja chcialam dla dziewczynki malo spotykane a adas mi sie od dawna podobalo bo mozna mowic adam adas i jest takie fajne imie a ryszard na drugie po moim tacie zreszta tesc ma tez ryszard wiec drugie bylo tez zgodnie i jak powiedzialam ze chce dac imie po moim tecie bez problemu tylko z dziewczynka jest problem bo jak pisze albo dzwoni to jak kasia to ja to nie kasia tylko kornelka 

w końcu się dogadacie. sama jestem ciekawa czy u Ciebie chłopiec czy dziewczynka będzie.moja bratowa jest 4 tygodnie mniej ode mnie w ciąży i bardzo chce dziewczynkę mimo,że juz mają dziewczynkę.nastawiła się,że to dziewczynka i ostatnio lekarz powiedzial jej,że chłopiec to mówi,że czeka na następne usg i dopiero wtedy uwierzy i zacznie coś kupować.nie dopuszcza myśli,że to może być chłopczyk.a na urząd tak jest 2 tygodnie

pewnie tak imie wsumie jest kazde ladne tylko zle sie kojarzy. ja mialam miec chlopca pozniej dziewczynka a znajac zycie okaze sie jak urodze mi wsumie jest wszystko jedno wazne zeby bylo zdrowe bo juz nie mam 20 lat ale jak powiedzialaz ze dziewczynka to nastawilam sie ze dziewczynka. musze leciec po bulki a tak mi sie nie chce wychodzic ale spacer krotki musi byc

ok do pózniej

hej. miałam problemy z kompem i dopiero za pomocą kuzyna przez tel udało się zrobić. antywirus poblokował wszystkie strony internetowe.

hej naszczescie mojego kompa wirus nie lapie al w lipcu wylaczyl sie i stal przez 3 miesiace byl w naprawie ale stwierdzili ze jest juz do kosza a mialam go 2lata ale polezal odp i dziala na szczescie

dzisiaj wizyta ciekawa jestem co dzisiaj usłyszę,mam tylko nadzieje,że nie będzie mi kazał znowu przyjść za dwa tygodnie bo za kieszeń trzeba się tylko trzymać.a Ty ile płacisz u swojej za wizyte?

za darmo chodze na nfz chcialam prywatnie ale co miesiac 120+ za badania wiec mnie nie stac w tej chwili bo jestem bezrobotna przeprowadzilam sie i nie zdazylam znalesc pracy  wogole w naszym kraju chodzic do lekarza to trzeba trzymac sie za kieszen wogole czytalam ze od 7 miesiaca lekarz powinien umawiac juz co 2 tyg na wizyte a od 8 co tydzien wiec za kazdym razem placic to przesada a wydatkow jest tak duzo ja mam liste juz co potrzebne pampersy nozyczki itp az boje sie jechac na zakupy. ja chetnie bym sie wybrala do szczecina ale wogole nie znam tego miasta moze cos by sie fajnego trafilo na wyprzedazy 

tak mi leci z piersi jak bym juz karmila mam nadzieje ze pozniej tyle pokarmu bedzie co teraz

kurcze a mi nie leci :( a ona przyjmuje na Grodku no tak. jestem na siebie zła bo obiecałam sobie ,że nie bede chodzic prywatnie.poszłam do poradni w szpitalu na początku tam przyjmował dr.Maciesza i na druga wizytę już nie doszłam bo zmarł.Akurat zwolnienie mi sie kończyło i  w panice poszłam prywatnie bo oczywiścoe na nfz to kilka tygodni trzeba bylo czekać a ja musiałam dac zwolnienie co do dnia i tak zostałam ,ale nie wyobrażam sobie płacić od 8 miesiąca co tydzien za wizyty. Nie wiem co teraz zrobic. Chyba zapytam go jak to wygląda i już.

co do tych zakupów to w Szczecinie też różnie ciążko z przecenami akurat rzeczy dla maluszków zwlaszcza jeśli chodzi o te grubsze potrzeby. Jest ponoć hurtownia Boboland i tam jest wszystko dla dzieci i ponoć taniej ja nigdy tam nie byłam. My mamy juz wszystko (łóżeczko,wózek,materacyk,pościel,rożek,kocyk,ręcznik,kosmetyki,pampersy,fotelik samochodowy,leżaczek,nawet mate i zabawki,wanienkę,ubranka ) u mnie zakupy się zakończyły ;)  jeszcze dla mnie majty poporodowe,wkładki laktacyjne i poporodowe te wielkie i jakis kremik na brodawki bo jak dzidzia zaczyna ssac to pękają i bolą.

ale moze by cos sie trafilo fajnego ja zakupy planuje w lutym dopiero. nie kazdemu leci pisalam ci mi zaczelo na poczatku stycznia. ja jak bede to musze sie spytac jak czeste teraz wizyty beda, ja jak ide na pobranie krwi to nastepnego dni mam wizyte i nie czekam w kolejkach od poczatku nie mialam problemu z wizyta

ja na ubezpieczenie chciałam do wojciechowskiego to był akurat problem z kolejkami i jeszcze jeden o którym nie bede tutaj pisać tylko Ci powiem. Porobiłam wszystko w domu,obiadek gotowy a teraz lece pod prysznic. Pozniej się odezwe.

ok 

hej. wróciliśmy z wizyty,wszystko jest w miarę ok tzn.nie ma dalszych postępów szyjka miękawa jak ostatnio,ale nic wiecej sie nie dzieje.dzisiaj w końcu udało się zobaczyć buzkę bardzo wyraznie,jak łykał wody,mielił języczkiem jakby żuł gumę ;) sliczna okrągła buzka już takiego bobaska cały czas ją widze :-)