Czy czytacie pamiętniki dzieci? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Czy czytacie pamiętniki dzieci?

11odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 9772
Avatar użytkownika MNONKA
MNONKAPoziom:
  • Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
  • Posty: 5777
  • Zgłoś naruszenie zasad
2 lutego 2010, 08:54 | ID: 128562
Teraz jest tyle zagrożeń. Nastolatki maja dostęp nie tylko do papierosów, alkoholu, ale i do narkotyków i seks zaczynają bardzo wcześnie. Jak myślicie czy czytanie pamiętnika to przesada?
Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    2 lutego 2010, 08:59 | ID: 128567
    Tak, uważam że to przesada. Byłam dzieckiem, którego rodzic czytał pamiętnik. Zaufania raz straconego nie da się odbudować tak po prostu.
    Avatar użytkownika czerwona panienka
    • Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
    • Posty: 21500
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    2 lutego 2010, 09:01 | ID: 128569
    Dokładnie czytanie pamiętnika to najgorszy błąd jaki rodzic może popełnić. Gdy dziecko się dowie straci zaufanie. Jest milion różnych sposobów na sprawdzenie czy dziecko nie wpadło w złe towarzystwo
    Użytkownik usunięty
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      2 lutego 2010, 09:01 | ID: 128570
      Uważam, że z dzieckiem należy mieć takie stosunki, żeby nie było potrzeby czytania jego pamiętnika.
      Poproszę odrobinkę dobrego humoru...
      Użytkownik usunięty
        4
        • Zgłoś naruszenie zasad
        2 lutego 2010, 09:07 | ID: 128576
        Mając dobre relacje z dzieckiem nie ma konieczności doczytywania w pamiętnikach. Bo można w ten sposób zrobić i sobie i dziecku bardzo dużą krzywdę. Są rzeczy o których rodzice nie powinni wiedzieć. I taki azyl w którym dziecko będzie się czuło bezpiecznie.
        Twoje usta jak skrzydła motyla... tak łatwo jest zwariować
        Avatar użytkownika gonrad
        gonradPoziom:
        • Zarejestrowany: 22.01.2010, 18:09
        • Posty: 158
        5
        • Zgłoś naruszenie zasad
        2 lutego 2010, 09:12 | ID: 128582
        Nie czytałabym chyba że Ola sama by mi na to pozwoliła. W końcu mojego bloga Ola czyta pasjami... Najwyżej się trochę wkurza jak ją szkaluję lekko .... Ale o wszystkm wie co piszę w końcu to o nią chodzi...
        Pozdrawiam. Gosia mama Oli (ur. 21.09.1999r)i Malwinki (ur 10.01.2007r)
        Avatar użytkownika maleństwo
        maleństwoPoziom:
        • Zarejestrowany: 11.01.2010, 10:14
        • Posty: 145
        6
        • Zgłoś naruszenie zasad
        2 lutego 2010, 10:14 | ID: 128648
        Czytanie pamiętnika to przyznanie się do tego, że nie ma się dobrego kontaktu z dzieckiem i nie potrafi się z nim rozmawiać.
        Avatar użytkownika oliwka
        oliwkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
        • Posty: 161880
        7
        • Zgłoś naruszenie zasad
        2 lutego 2010, 12:55 | ID: 128846
        Nawet nie wiem czy pisali... hehehe... chyba córcia ... ale do ich rzeczy "prywatnych" nigdy nie zaglądałam... to ich świat... a jak chcieli coś powiedzieć to sami mówili...
        Użytkownik usunięty
          8
          • Zgłoś naruszenie zasad
          2 lutego 2010, 12:57 | ID: 128849
          Rodzice nauczyli nas, że prywatność jest bardzo ważna. Nawet do piórników sobie nie zaglądaliśmy. A mój Tato nawet nie wchodził do naszego (dziewczyn) pokoju. Uważał, że każde dziecko musi mieć swój azyl.
          Poproszę odrobinkę dobrego humoru...
          Avatar użytkownika gonrad
          gonradPoziom:
          • Zarejestrowany: 22.01.2010, 18:09
          • Posty: 158
          9
          • Zgłoś naruszenie zasad
          2 lutego 2010, 13:16 | ID: 128868
          gonrad napisał 2010-02-02 10:12:44
          Nie czytałabym chyba że Ola sama by mi na to pozwoliła. W końcu mojego bloga Ola czyta pasjami... Najwyżej się trochę wkurza jak ją szkaluję lekko .... Ale o wszystkm wie co piszę w końcu to o nią chodzi...
          Usciślając nie tyle Ola by pozwoliła co by chciała mi poczytać swój pamiętnik. Tak się składa, że ja pisałam pamiętnik latami ( dosłownie bo z 10 lat) Jest tego kilka ładnych brulionów. Troche Oli tych wypocin czytałam. Czasem sie śmiała z moich błędów ortograficznych... Jestem dyslektykiem i nawet teraz czasem mi się zdarza choć niby się tej ortografii nauczyłam... Po latach czytanie własnego pamietnika dzieciom super sprawa ... Ale całego bym nie dała do czytania, raczej wybrane fragmenty... Ola pewnie tak samo :). O ILE BY WOGÓLE DAŁA ... HEHE
          Pozdrawiam. Gosia mama Oli (ur. 21.09.1999r)i Malwinki (ur 10.01.2007r)
          Avatar użytkownika asia1026
          asia1026Poziom:
          • Zarejestrowany: 15.01.2010, 16:09
          • Posty: 243
          10
          • Zgłoś naruszenie zasad
          2 lutego 2010, 17:18 | ID: 129125
          Uważam że czytanie czyjegoś pamiętnika i nie tylko: listów ,wiadomości w telefonie i to nie swoim to już jest nie szanowanie czyjeś prywatności.Najwżniejsze to jest mieć dobry kontakt z dzieckiem , umieć z nim rozmawiać i słuchać również co do nas mówi.Dziecko, które wie że z każdym problemem może przyjść do rodzica ,samo nam przyjdzie i powie nawet o tych złych pomysłach swoich czy też rówiesników.To fakt mamy czasy jakie mamy ,ale nie zakładajmy od razu że musi robić złe rzeczy .Pozwólmy im po woli dorastać.
          Avatar użytkownika aśka r
          aśka rPoziom:
          • Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
          • Posty: 3249
          11
          • Zgłoś naruszenie zasad
          2 lutego 2010, 17:42 | ID: 129143
          Tak to prawda należy dzieci uczyć że się ma do nich zaufanie ale niestety bywają takie sytuacje że czasem rodzic jest zmuszony. Ja nie mam np takiego problemu bo Ania nie pisze pamiętnika ale w jej przypadku żeby jej ufać musiałam od kontrolowania pewnych rzeczy w jej życiu. Przecież psychologowie mówią że jak rodzice mają podejrzenie że z dzieckiem coś złego się dzieje to wtedy mają prawo do kontroli. Nawet jak mamy w miarę dobre relacje z dzieckiem to w czasie dojrzewania wpadają na rózne pomysły i wystarczy do tego nieodpowiednie towarzystwo i może być różnie. Na prawdę w moim przypadku to nie ciekawość tylko niestety konieczność wymusiła pewne rzeczy ale ona wie dlaczego nic przed nią nie ukrywam. Nie mówcie mi że jak będziecie widziały że dziecko nic nie chce Wam powiedzieć a do tego będzie się dziwnie zachowywało to nie dojdzie do tego że zajrzycie. Ja mimo iż nie mam w zwyczaju takich rzeczy robić to jednak nie zarzekałabym się mam nadzieję że nie będę musiała tego robić.