Nastolatki brutalnie zaatakowały parę
- Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
- Posty: 6183
Niedawno na jednej z ulic Lublina pijane 14- (1,2 promila alkoholu we krwi) i 19-latka (1,7 promila alkoholu we krwi) agresywnie napadły na chłopaka oraz dziewczynę... "W pewnym momencie podbiegły do dziewczyny, będącej w towarzystwie kolegi. Starsza z nich chwyciła dziewczynę z tyłu za włosy, zadawała ciosy i ciągnęła oszołomioną po chodniku. Druga z napastniczek zaatakowała towarzysza dziewczyny."
Całe zdarzenie, które zarejestrował monitoring, można zobaczyć tutaj: http://www.policja.pl/portal/pol/1/88807/19_i_14latka_odpowiedza_za_brutalny_napad.html
Tylko dzięki temu, że w całe zajście włączyli się świadkowie wszystko nie skończyło się gorzej niż na obrażeniach głowy, twarzy oraz nóg... Zaciętość oraz bezwzględność napastniczek widoczna na filmie może szokować...
- Zarejestrowany: 15.04.2013, 07:05
- Posty: 1228
świat się kończy albo wole żeby się skończył
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Widziałam to w tv... Dzieci jeszcze, już pijane, a do tego agresywne... Dokąd zmierza ten świat????
- Zarejestrowany: 07.01.2013, 19:23
- Posty: 23
tragedia :( co się dzieje teraz z tymi dzieciakami...
no niestety wszędzie są takie dzieciaki, po alkoholu myślą że świat zwojują...
boje się przechodzić koło takich "odważnych" grupek nastolatków bo nie wiem co im strzeli do głowy..
Boje się że za bardzo popuszczę swojemu dziecku i kiedyś wyrośnie mi taki bandzior...
Świat tu nic nie winien Wina rodzica i towarzystwa Ja nie miałam problemu z dziećmi Musiałam mieć wiedzę gdzie z kim i była kontrola całą dobę Wiedziały , że nie odpuszczę i to samo mam z wnukiem zna swoje granice Przedewszystkim rozmowa z dzieckiem jak z partnerem...
Słyszałam o tym... Strach wyjść na ulicę. Dobrze, że mieszkam na wsi...
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
5 lat studiowalam w Lublinie i nie raz slyszalo sie o takich napadach jak ten... tylko nie były one tak nagłosnione w mediach...
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
niedaleko nas. słyszałam. młodzież jest coraz brutalniejsza,bardziej agresywna. w tym dziewczyny,nie do pomyślenia.
jestem przerazona....niedlugo strach bedzie wyjsc z domu
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
A co mogli zrobić przechodnie jak i sam chłopak? Tylko zasłaniać przed ciosami. Nie mogli pieprznąć tymi dziewuchami o mur bo w tedy stali by się sami oprawcami. teraz nawet nie wiadomo czy warto pomagać czy tylko sie przyglądać bo mendy maja więcej praw niż ktoś kto się broni.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Gówniary i patologia nic więcej. A wina tylko rodziców. Oglądałam to i jestem przerażona. Nie chcę generalizować ale gimnazjum tworzy takie pseudo dorosłe gówniary.
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Gówniary i patologia nic więcej. A wina tylko rodziców. Oglądałam to i jestem przerażona. Nie chcę generalizować ale gimnazjum tworzy takie pseudo dorosłe gówniary.
No z tym się oczywiście zgadzam, od dawna mówię, że stworzenie gimnazjów to chyba najbardziej poroniony pomysł naszego ministerstwa. A jeśli chodzi o rodziców to wierz mi, przychodzi czas, że mimo wysiłku, heroicznej walki, okazuje się, że na wiele rzeczy nie mają oni już wpływu. Często jest tak, że to koledzy i koleżanki mają większy wpływ na nastolatka niż jego rodzice. Dzieje się tak nie tylko w rodzniach patologicznych, ale i w normalnych domach. Pogoń za pieniądzem sprawia, że coraz mniej czasu dorośli znajdują dla swoich dzieci
- Zarejestrowany: 04.07.2013, 21:37
- Posty: 330
Gówniary i patologia nic więcej. A wina tylko rodziców. Oglądałam to i jestem przerażona. Nie chcę generalizować ale gimnazjum tworzy takie pseudo dorosłe gówniary.
No z tym się oczywiście zgadzam, od dawna mówię, że stworzenie gimnazjów to chyba najbardziej poroniony pomysł naszego ministerstwa. A jeśli chodzi o rodziców to wierz mi, przychodzi czas, że mimo wysiłku, heroicznej walki, okazuje się, że na wiele rzeczy nie mają oni już wpływu. Często jest tak, że to koledzy i koleżanki mają większy wpływ na nastolatka niż jego rodzice. Dzieje się tak nie tylko w rodzniach patologicznych, ale i w normalnych domach. Pogoń za pieniądzem sprawia, że coraz mniej czasu dorośli znajdują dla swoich dzieci
Bo ten czas trzeba znaleźć od początku, gdzy dziecko jest malutkie, a nie budzić się, gdy pojawia się problem.Dziecko powinno wiedzieć, co jest dobre, a co złe i mieć wystarczającą pewność siebie, aby na pewne rzeczy się nie zgadzać.
Widziałam to w telewizji. Straszne! I jak tu być spokojnym, gdy własne nastoletnie dziecko wychodzi z kolegami i koleżankami?
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Widziałam wczoraj w TV - a ludzie obok szli i nic nie zrobili... ech...
- Zarejestrowany: 21.03.2013, 13:48
- Posty: 726
Nic nie zmienia się ku lepszemu tylko jest coraz gorzej Takie młode dziewczyny szkoda słów !
Bezstresowe wychowanie,a raczej brak jakiego kolwiek wychowania :/!!!!!
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
Widziałam wczoraj w TV - a ludzie obok szli i nic nie zrobili... ech...
znieczulica.