Pierwszy dzień w przedszkolu...
- Zarejestrowany: 01.02.2018, 10:09
- Posty: 80
Dziś pierwszy dzień przedszkola. Jak radzą sobie Wasze dzieci? A Wy? U nas stres i adaptacja...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
U mnie już w szkole. W sumie pierwszy dzień będzie jutro już bez rodzica.. zobaczymy jak to pójdzie..
- Zarejestrowany: 06.09.2015, 15:49
- Posty: 12
Hej, moje dzieci mają 6 lat i 4 lata i zastanawiam się jak nauczyć je oszczędzać pieniądze. Macie sprawdzone sposoby? Zastanawiam się nad wprowadzeniem powoli kieszonkowego, wiadomo,niedużego,ale żeby dzieci coś umiały odłożyć. Znalazłam jakies porady tutaj (Wymoderowano)
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Tymon w nowej grupie przedszkolnej odnalazł się a Ziemowit w grupie 6-latków w szkole chociaż nikogo z jego znajomych nie ma, większość została w przedszkolu lub są w innych szkołach... On szybko się przystosowuje...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
U nas był płacz i telefon ze szkoły ze dziecko płacze. Ale udało się sprawę załatwić przez telefon. . Rozmowa z mama pomogła
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
U nas był płacz i telefon ze szkoły ze dziecko płacze. Ale udało się sprawę załatwić przez telefon. . Rozmowa z mama pomogła
Ojjj...nasi nie płakali ani razu, chętnie chcieli chodzić, nawet jak chorowali - he he he...
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
Nasze maluszki niestety płaczą . Poniedziałek po weekendzie może być ciężki .
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Nasze maluszki niestety płaczą . Poniedziałek po weekendzie może być ciężki .
Na pewno po rozstaniu z rodzicami maluszki placzą ale mam nadzieję, że z biegiem czasu już tak nie będzie, wiem po swoim wnuku Olafku, który wrócił do żłobka po 3 tygodniach i też plakał jak córka rano go zostawiała a teraz już sam idzie do swojej grupy...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Nasze maluszki niestety płaczą . Poniedziałek po weekendzie może być ciężki .
Ja tam zawsze boję się poniedziałków.. wtorek jest już lżejszy..
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
Nasze maluszki niestety płaczą . Poniedziałek po weekendzie może być ciężki .
Ja tam zawsze boję się poniedziałków.. wtorek jest już lżejszy..
Zaczynam pracę od godz.12 - wtedy już płaczu prawie nie ma .
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Nasze maluszki niestety płaczą . Poniedziałek po weekendzie może być ciężki .
Ja tam zawsze boję się poniedziałków.. wtorek jest już lżejszy..
Zaczynam pracę od godz.12 - wtedy już płaczu prawie nie ma .
hahah no to już po porannej akcji. Rano panie przedszkolanki muszą się nieźle napocić..
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
Nasze maluszki niestety płaczą . Poniedziałek po weekendzie może być ciężki .
Ja tam zawsze boję się poniedziałków.. wtorek jest już lżejszy..
Zaczynam pracę od godz.12 - wtedy już płaczu prawie nie ma .
hahah no to już po porannej akcji. Rano panie przedszkolanki muszą się nieźle napocić..
Wiem o tym . W pracy jestem dużo wcześniej i często wspieram koleżankę , która dopiero zaczyna swoją karierę zawodową .
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Dzisiaj rozmawiałam z synem i Tymkowi nie podobają się zabawki i książeczki w nowej grupie - he he he... ot i ma dylemat i z tego powodu ostatnio nie za bardzo chętnie idzie do przedszkola...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Już jest o wiele lepiej choć poniedziaponiedziałki nie za ciekaw bywają. .
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
Już jest o wiele lepiej choć poniedziaponiedziałki nie za ciekaw bywają. .
No właśnie . Mam nadzieję , że jednak aż tak źle nie będzie .
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Tymon już zaakceptował zabawki i książeczki w swojej grupie ale prawie cały ten tydzień nie chodził do przedszkola bo zachorował... alergia bo tak mocno wzięła, że lekarz podał mu steryd i po nim lepiej było... Potwornie kaszlał...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Jak tam po pierwszym dniu? Obyło się bez łez?
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
Jak tam po pierwszym dniu? Obyło się bez łez?
Więcej łez wylewają mamy niż dzieci. Pamiętam jak Mateusz mówił: czemu już przyszłaś? I to w żłobku jako 2-latek.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Jak tam po pierwszym dniu? Obyło się bez łez?
Więcej łez wylewają mamy niż dzieci. Pamiętam jak Mateusz mówił: czemu już przyszłaś? I to w żłobku jako 2-latek.
Ja wysyłałam tatę. Zawsze lżejsze rozstanie niż z mamą.choc nie powiem, początki były trudne.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Tydzień rozstań za nami..