Eurocamp - najlepsze rodzinne wakacje na campingu! KONKURS - Forum

 Kiedy tylko wieczór nastanie

 Zaczynamy marzyć o szwajcarskiej polanie

 Na niej zaś camping jest Bella Tola

 Naszą rodzinę czeka tam wakacyjna swawola

 Camping kompletyny jest (od A do Z) i najlepszy w świecie

 Dla nas lepszego już nie znajdziecie

Poniżej dowody na każdą literę, poświęćcie na to chwilę mili przyjaciele:

Animacje - Animacje dla dzieci jest to wspaniała sprawa

               ciekawa rozrywka i z rówieśnikami zabawa.

Baseny - Baseny relaks nam dadzą i chwile wytchnienia, 

             na leżaku, nad wodą, moment zapomnienia.

Czekolada - Ponoć kaloryczna i niekoniecznie wskazana;

                 Kto jednak się oprze, szwajcarskiej tabliczce z rana?!

Doliny - Doliny przepiękne na nas tu czekają, 

           soczystą zielenią i świeżym powietrzem do wędrówek zachęcają.

Eurocamp - znany nam jest od dawna i bardzo lubiany, 

                na wojaże z nim chętnie wspólnie wyruszamy.

Fondue - W barze raclette spróbujemy i fondue z ziołami,

             nie na darmo przecież są okrzyknięte przysmakami.

Góry - rodzinna miłość na "zawsze" i "wszędzie"!

         Gdy szczytów wkoło mnóstwo, każdy z nas szczęśliwy będzie.

Happyland - na dzień odpoczynku alternatywa wspaniała,

                 pośród pięknych widoków park rozrywki działa.

Internet - bez Wi- Fi obecnie byłaby straszna bieda,

           choć krótka przerwa wskazana, internetowego kontaktu czasem każdemu potrzeba.

Jungfraujoch - przełęcz na każdym zrobi wrażenie, 

                    widoki z niej są jak marzenie.

Kolej - podróż pociągiem w tym kraju to przyjemność czysta.

          Każdy Szwajcar zachęca i sam chętnie korzysta.

Labrador - dla naszego psiaka, też będą to pękne wczasy,

                   ucieszą go pewnie bardziej niż pęto kiełbasy.

Łąki - łąk zapewne dziesiątki barwnych odkryjemy,

           wonne kwiaty, czyste strumyki, chętnie sfotografujemy.

Matterhorn - góra symbol - od lat uwielbiana.     

                Na licznych zdjęciach, plakatach przez nas podziwiana.

Namiot - wspaniałe lokum dla naszej rodziny,

            wszystko tu znajdziemy i bez trudu się pomieścimy.

Oooo! - ten wykrzyknik towarzyszy nam tu stale.

          Wszystko tu wyglada niemal doskonale.

Przyroda - wszyscy kochamy przyrodę, nic więc w tym dziwnego, 

               że nas strasznie ciągnie do kraju tak pięknego.

Rower - Kask nałóż na głowę , dzieci ochraniacze;

           Tak też ten kraj można poznać - ciekawie i inaczej.

Siatkówka - nasza kolejna miłość, więc wszyscy się cieszą, 

                 że z piłką do siatki, na boisko tam pośpieszą.

Termy - po pieszych wyprawach potrzebujesz przerwy?

           Nic prostszego - wybierz się do Leuk na termy.

Urlop - a gdy urlop do końca zbliżać się zacznie,

         spojrzymy na Bella Tola pewnie jeszcze baczniej.

Wspomnienia - żal nam wyjeżdżać zapewne będzie,

                    lecz wspaniałych wspomnień sporo nam przybędzie.

Y - yyy... nic tu się dodać za bardzo nie da...

     camping odwiedzić po prostu trzeba!

Zermatt - Zermatt pożegnać ostatnim spojrzeniem

             i mocnym powrotu postanowieniem.

Baia Domizia, Toskania, Umbria, Lazio

Moim wielkim marzeniem, odkąd tylko pamiętam jest wycieczka do Włoch, niestety nie udało mi się go jeszcze zrealizować. Zapragnęłam tak bardzo tam wyjechać przez moją miłość do makaronów, pizzy, owoców morza i dobrego wina. Jak o tym myślę cierpnie mi skóra :) Dodatkowo moja miłość do włoskich filmów, to wszystko przez ten język, boskie krajobrazy, winnice, architekturę. Cytaty z "Ojca chrzestnego" są u mnie w domu na porządku dziennym. Moja rodzina jest trzyosobowa, ja, mąż i nasz dwuletni synek. Szukając dla nas wakacji szukałabym przedewszystkim bezpiecznego i spokojnego miejsca, a ten camping by nam to wszystko zapewnił. Czytając ofertę tego campingu zwróciłam uwagę na atrakcje turystyczne, które znajdują się niedaleko, a my uwielbiamy zwiedzać, poznawać nowe tradycje, nową historie.

Mój synek jest bardzo aktywny, wszędzie go pełno i uwielbia plaże, my zresztą też  lubimy poleniuchować nad wodą, w tym przypadku nad morzem...ach raj na ziemi. Jestem mamą na pełen etat ;) i takie wakacje były by dla mnie cudownym i wymarzonym wytchnieniem, odpoczynkiem, regenerującym serum dającym energie na reszte roku :D

Gdybym wygrała to nagrodę, oddałabym ją dziadkom ponieważ teraz mają trudny okres... choroba, leczenie... Chciałabym, żeby sobie odpoczęli z dala od tych wszystkich problemów. W prezencie dałabym im pod opiekę moje dziecko a ich ukochanego wnuczka, z którym nie widują się na codzień więc napewno byliby zadowoleni, że mogą ten wspaniały czas spędzić z maluszkiem. A dlaczego akurat ten kemping? ponieważ:

- jest niedaleko Paryża a marzeniem mojej mamy było zwiedzić wieżę Eiffla

- Paryż to romantyczne miasto więc w sam raz dla nich

- są jeziora, które uwielbiają bo sami mieszkają na mazurach

- jest las, do którego mogą chodzić na spacery

- są baseny i plac zabaw dla dzieci czyli raj dla malucha

Jednym słowem, na tym kempingu myślę, że czuliby się fantastycznie, prawie jak u siebie :)

Marzenia czasem się spełniają tylko trzeba w nie mocno wierzyć!

Od dawna uważam, że zapewnienie zabawy, rozrywki oraz pięknych widoków jest bardzo istotne, jednak nie jest to wszystko, co chciałabym swojej rodzinie, a w szczególności swojemu dziecku, pokazać podczas wakacji. Równie istotne jest bowiem samo wychowanie oraz prezentowanie pewnego podejścia do świata, które skutkuje u dziecka rozwojem tolerancji i otwartości na rozmaitych ludzi, na inne kultury, na różne, odmienne sposoby życia. Odkąd pamietam, krajem, który pod tym względem niesamowicie mi imponował, była Holandia. Kraj pełen kwiatów i jednocześnie kraj pełen wielokulturowości, która jednak nie prowadzi do konfliktów, ale inspiruje. Ludzie różnych ras, osoby z innych religii, indywidualności nie dające się zaliczyć do żadnej z większych grup społecznych - wszyscy współżyją tutaj w spokoju, porządku i zgodzie. I właśnie taki kraj pragnęłabym pokazać swojemu dziecku, by już na początku swojego życia uczyło się, że społeczeństwo to nie tylko jednolita masa. Dlaczego o tym piszę własnie tutaj? Ponieważ z zaproponowanych obozów Eurocamp najbardziej podoba mi się właśnie jeden z obozów holenderskich, a mianowicie: Koningshof. Jest on bowiem nie tylko pełen atrakcji sam w sobie - chodzi mi zwłaszcza o atrakcje sportowo - wodno - basenowe, gdyż cała moja rodzina ubóstwia uspokajającą, ale jednocześnie aktywizującą moc wody i ogólnej aktywności fizycznej, ale stanowi także znakomitą bazę wypadową do wycieczek po Holandii. Muzea, ZOO, ogrody, porty, pola kwiatowe już same w sobie zachwycają, a bliskość miast spawia, że przebywając na tym campingu moja rodzina będzie mogła robić sobie swobodnie wycieczki krajo i socjo - znawcze do miejsc takich, jak Rotterdam czy Amsterdam, gdzie oczywiście będzie można z bliska przyjrzeć się sposobowi życia w tolerancyjnej, ale jakże spokojnej Holandii. Czyż nie jest bowiem piękne połączenie rozrywki z nauką, a zabawy z obserwacją? Oczywiście, że jest - zwłaszcza dla młodej rodziny z dzieciem, które chce i powinno poznawać świat! :)

Baia-Domizia to dla nas wyjątkowy i wymarzony Camping z oferty Eurocamp. Dokonując wyboru bardzo starannie przestudiowałam wszystkie opisy Eurocamp a także wszelkie wysatwione opinie klienów, którzy mieli okazję już korzystać z tegoż miejsca i wyrazili swoje wielkie zadowolenie z warunków tam panujących a wiadomo dla rodzica poszukującego miejsca do wypoczynku dla siebie ale przede wszystkim dla dziecka jest bardzo istotnym czynnikiem aby miejsce to było schludne, czyste, by spełniało zasady BHP i takie sa właśnie wszystkie kampingi eurocamp, bogata oferta kusi do skorzystania i sama się zastanawiam dlaczego do tej pory jeszcze nie skorzystaliśmy z takiej formy wypoczynku...sama nie wiem, zawsze mysłałam, ze zagraniczne wojaże to zbyt wielkie ryzyko dla rodziny z dzieckiem a co dopiero kamping, ale te kampingi sa cudowne i chciałabym wreszcie wyjść poza ramy swoich ograniczeń i zaszalec z moimi chłopakami na całego, poznac nowe miejsca, wypoczywać, rozkoszowac się dniami wspólnie spędzanymi w miejscu tak pieknym, ze już od oglądania zdjęć dech mi zapiera, a co dopiero by to było być tam i rozkoszowac się widokiem z tarasu na Zatokę Neapolitańską, oddychać tym wspaniałym powietrzem, pełnym słońca, żaru, obietnicy niewiarygodnej przygody.... I tam własnie chcę być, chcę odpoczywać wsród włoskich zabytków, móc podziwiać wspaniałą architekturę i zajadać się wspaniałymi włoskimi smakołykami.... Eurocamp daje mi obietnicę bezpiecznego i beztroskiego wypoczynku w malowniczych pejzażach, czegóż chcieć wiece...? Nie można chcieć nic więcej, gdyż nic wiecej nie istnieje jak raj na ziemi z Eurocampem....

Nasz wymarzony kamping to Park rozrywki Duinrell Holandia.

Wybraliśmy ten kamping ponieważ posiada atrakcje na lądzie i w wodzie, są atrakcje dla dużych i małych, każdy znajdzie coś dla siebie. Znajduje się tam gadająca książka, która ucieszy i dziecko i rodzica, gdyż dziecko pozna bajkę, a rodzic nie będzie musiał jej czytać. Są place zaba, które pozwolą dzieciom się wyskakać, są trampoliny, ciuchcia dla dzieci. Są też atrakcje wodne dla dzieci i dorosłych. Kamping ten znajduje się w miasteczku położonym na Wybrzeżu Morza Północnego, więc jest możliwość podziwiania pięknych widoków. 

Nasz wybór padł na ten kampingo, bo dzieci lubią parki rozrywki, a i my dorośli lubimy czasami poczuć się znowu jak dzieci. Park rozrywki to idealne miejsce by wszyscy się świetnie bawili. 

Marina Paradise, Lazurowe Wybrzeże i Prowansja

Ten Camping to moje marzenie od lat wielu... i robią wszystko aby dotrzeć do wyznaczonego sobie celu!

Kiedy poznałam mojego ukochanego przez pomyłkę telefoniczną moje życie zaczęło być niczym mega film science fiction:) Poznaliśmy się w relau mimo dzielących nas setek kilometrów, zakochałam się szalenie.. z wzajemnością.. już wtedy wiedziałam,z e moje życie z tym mężczyzna u boku zawsze będzie zaskakiwać... i tak jest.. teraz marzy nam się Francja.. Lazurowe Wybrzeże, Prowansja... tam lawendowe pola... w pierwszym tygodniu znajomości rozmawialiśmy o planach, marzeniach, przyszłości.. obiecaliśmy sobie, że w 6 rocznice naszej miłości pocałujemy się w Paryżu i wypijemy tam lampkę wina.. weźmiemy pociechy i spędzimy najpiękniejszy Francuski urlop.. 

Camping Marina Paradise wybrałam równie spontanicznie jak miłośc mojego życia.. od tamtej pory wszystkie moje wybory stają się trafne więc ufam swojej intuicji, a po części przeznaczeniu, darze od losu.. wierzę, że tak będzie i tym razem.. że dane nam będzie skosztować słodyczy pocałunku w Paryskiej atmosferze!

Blisko Campingu znajduje się plaża... pobiegniemy tam od razu by ganiac się po plazy.. boso.. by mój ukochany uczył mnie jak iśc po piasku i nie zapadać się... tylko mój mężczyzna, który ma postawę macho z prawdziwego zdarzenia potafi przejść po piasku i nie zanużyć w nim stóp.. ja natomiast- filigranowa kobietka nie opanowąłam tej umiejętności jeszcze do perfekcji... chciałabym nadrobić zaległości na plaży Cogolin Marine:)

Nie będziemy brać ciężkich bagaży.. weźmiemy siebie, dwa plecaki uśmiechu, walizkę dobrego humoru, aparat fotograficzny, odrobinę miłosnego zapału, pociechę i naszcze szczęście, które towarzyszy nam od chwili złączenia naszych serc!

Czy pojedziemy w świat z Eurocamp..?

zwiedzać będziemy, z radości już skaczemy...

walizki spakujemy, trochę innego życia poczujemy..

słońce, woda-co na to moja uroda?

Cieszy się szczerze- niezwykła ochota ją bierze..

będzie wspaniale, będzie cudownie- tam jest mnóstwo udogodnień..

dzieciaki szaleją, oczy im się smieją, włos na głowie staje- pakują bagaże..

okulary przeciwsłoneczne, balsamy z UV- cała w strzępkach nerwów juz trwam..

strój kąpielowy mam jż z głowy, jest już spakowany, z Eurocamp wszystko z siebie damy!

Wypoczynek nam się marzy...brakuje nam bliskości i zalet piaszczystej plaży!

Cały rok w biegu życia codziennego... czekamy na westchnienie od tego zamieszania całego !!

Eurocamp szcytem naszych marzeń- wydarzy się wiele życiowych i niezapomnianych zdarzeń !

Gdybym z Eurocampem na wczasy się wybrać miała,

to bym dniami i nocami oferty przeglądała.

Jednak ja już wyboru dokonałam

i wczasy we Francji wybrałam.

Mój camping La Baie des Anges się nazywa

i mnóstwo uroków w sobie skrywa.

Lazurowym Wybrzeżem i Prowansją kusi,

a taki relaksujący pobyt bardzo przyjemny być musi.

Ta Prowansja lawendą pachnąca,

jest bardzo urzekająca.

Smaków kuchni śródziemnomorskiej bym spróbowała

i bym się nimi rozkoszowała.

Ja miłośniczka przyrody nad kanion Grand Canyon du Verdon bym się wybrała,

a o Camargue- wielkim rezerwacie bym nie zapomniała.

Z mężem na wspinaczkę po Alpach Francuskich byśmy się wybrali

i piękne widoki podziwiali.

Już wyobrażam sobie jak po piaszczystej plaży wędruję,

a słoneczna kąpiel w morzu mnie relaksuje.

Camping ten przez gaj oliwny jest otoczony,

on jest po prostu dla mnie stworzony!

Teraz wiecie,

że camping La Baie des Anges to dla mnie wybór najlepszy na świecie!

Kocham góry! Ale bardziej kocham swojego synka! ... który uwielbia wodę.

Dlatego też wakacje chciałabym spędzić, gdzieś gdzie moje dziecko (22 m-ce) miałoby dużo radości, a uśmiech nie schodziłby z jego twarzy. Bo to nie miejsce jest dla mnie ważne, ale szczęście jakie ono daje. Myślę, że wybrany przeze mnie camping La Baume na Lazurowym Wybrzeżu byłby odpowiednim miejscem na wodne szaleństwa syneczka :), a dostępność basenów dla całej rodziny jest dobrym argumentm do zamoczenia sobie nie tylko kostek w brodziku (razem z dzieckiem). Ponadto dostępność do obiektów sportowych pozwoliłoby nam na spędzenie aktywnie czasu (nie możnaby pominąć dyskoteki dla dzieciaków, ...bo przecież my dorośli też mamy w sobie odrobinę dziecka :) Camping jest przede wszystkim przyjazny dla dzieci, a to dla mnie najważniejsze. Bo szczęśliwe dziecko, to ...wypoczęta mama :)

Moim marzeniem jest pobyt w kampingu w Luksemburgu, przyznam, że od zwsze ten malutki kraj mnie fascynował. Zatrzymanie się w takim miesjcu byłoby czymś niebanalnym, niespotykanym, bardzo mało osób odwiedza ten niewykle urokliwy kraj. Pamiętam jak w szkole, gdy uczyliśmy się o sąsiadach Niemiec, wtedy Luksemburg poraz pierwszy wzbudził moje zainteresowanie. Już wtedy wiedziałam, ze chciałabym kiedyś tam pojechać. Wówczas nie miałam planów z kim by to było. Dzisaiaj wiem, że zabrałabym mojego narzeczonego i synka. Bardzo lubię górskie klimaty, uwielbiam nasze polskie góry, jednak bardzo chciałabym poserzyć swoją wiedzę i zwiedzić ten przecudowny kraj, jakim jest Luksemburg. Fascynuje mnie, fakt, że sąsiaduje z aż trzema różnymi krajami, z całą pewnością musi to być ciekawe doświadczenie, gdzie malutki, niezależny kraj może łączyć inne ciekawe sąsiednie oddziaywania. Po za tym z tego miejsca bez problemu można dostać się do trzech innych krajów. Będąc w Luksemburgu na pewno można poczuć sie jak w bajce, zewsząd otaczają go piękne zamki. Myślę, że to byłby raj dla mojego urwisa, który  ma znaczne pokłady energii, którą  można by ciekawie spożytkować. Od dłuższego czasu fascynują go rycerze, zamki, konie. Ponadto mógłby poznać namiastę historii tego miejsca. Ważna kwestią jest fakt, że podczas pobytu możnaby zwiedzić znaczną część tego kraju, przeważnie jadąc gdziekolwiek zwiedzamy wyłącznie namiastkę, gdyż głębsze poznanie zajęłoby mnóstwo czasu. Wiadomo, że podróże kształcą, wzbogacają naszą osobowosć, dlatego fajnie jest wyjechać w miejsce o którym się marzy. Ponadto pobyt na campingu świetnie działa na dzieci, które uwielbiają nowe doświadczenia, gdzie mogą poznać nowych ludzi. Moja pociecha uwielbia podróżować jest wtedy przeszczęśliwy i my również. Takie chwile świetnie zorganizowanego wypoczynku, dodają nam mnóstwo energii i szczęścia a wspomnienia zostają na zawsze. 

Marzę o takiej wyprawie, gdzie troski dnia codziennego zostałyby gdzieś na drugim planie i liczyłyby się tylko nowe widoki, miejsca, nowe regionalne potrawy, napoje. Widoki są tam przepiękne, kraj pomimo, że niezbyt wielki, to zadbany, wszędzie panuje porządek i można tam czuć się bezpiecznie. Myślę, że to najważniejsza kwestia podróżując z dzieckiem, które jest dla nas najważniejsze. 

Luksemburg, to jest miejsce moich marzeń w którym moglibyśmy przeżyć ciąg wspaniałych dni. Gdzie każdy z nas odczuwałby euforię ze wspólnego pobytu w tak cudownym miejscu. 

Nie dla mnie szpilki, teczki, garnitury,
Pończochy i sztuczne uśmiechy!
Wakacje to czas dla NATURY:
Beztroskiej zabawy i błogiej uciechy :)

Jak widzę je, gdy przymykam oczy?
Którą drogą marzenia me od lat błądzą?
Czuję wolność, która mnie zauroczy,
I wiem, że uśmiechy tu rządzą :)

Przewodnik nie sapie, czas nikogo nie goni,
Wszystko wszak od nas zależy!
Czy chcemy boso na plaży, czy z lodem w dłoni,
Swoją przygodę przeżyć!

Rankiem budzi nas buziak od słońca,
A nie przymus, nie żadna powinność!
Pachnie kawa... jak w domu gorąca,
A owoce płynąc w soku, ćwiczą zwinność ;)

Słodycz chwili i bezkres przestrzeni,
Tylko my i nasze spontaniczne plany,
Nic radości nie skruszy, nic wolności nie zmieni,
Kocham wiatr we włosach i ten smak nienazwany:

Co w jedność łączy plany, marzenia,
Smak regionalnej kuchni, magię i morską sól,
Najpiękniejsze z tych wakacji są wspomnienia,
Gdy jesteśmy sobą, a nie gramy żadnych ról!

Wymarzone wakacje?
Bliskość wody, relaks, czas dla siebie,
Rodzinne eskapady, spontaniczne wariacje,
To wystarczy, by się poczuć w 7 niebie!

10 krajów, setki możliwości,
Spacery, szaleństwa, wycieczki, kąpiele!
I maksimum dziecięcej radości:
WSZYSTKO... za tak niewiele!

Nie da się ich w 100% zaplanować,
W tym cały wszak tkwi ich urok:
Elastyczność, by samemu decydować,
I wolności się upić miksturą,

Której idealne proporcje,
Wróżka Eurocampu dobiera:
Szczęście dzieląc na ogromne porcje,
Katalog spełnionych marzeń otwiera :)

Mówią, że jak spadać, to z wysokiego konia ;) Więc ja tak sobie myślę, że jak już marzyć, to bez ograniczeń... Dlatego też, gdy tylko przymknę oczy i pomyślę o idealnych wakacjach z Eurocampem, przed oczami widzę natychmiast camping Marina Di Venezia.

Jesteśmy rodzinką, która ponad wszystko uwielbia wodę. Pływać, nurkować, chlapać się i taplać! My - rodzice umiemy świetnie pływać, co może brzmi nieco nieskromnie, ale jest najprawdziwszą prawdą. Dwa razy w tygodniu chodzimy na basen, a naszą pasją udało się zarazić i Córcię. Niektóre dzieciaki w Jej wieku ledwo mają odwagę wejść do wody, a nasza Niunia już pływa niczym mała syrenka :)

Marina Di Venezia ma tak wspaniały kompleks basenowy, że właściwie niczego więcej nie byłoby nam do szczęścia potrzeba (no może z wyjątkiem możliwości degustowania przepysznych włoskich lodów ;)). Poranki na basenie pływackim, relaks na zjeżdżalniach, a wieczory - basen dla dzieci, by razem się powygłupiać :)

Idealne połączenie chwil spokoju z radosnym szaleństwem, a do tego bezmiar wodnych atrakcji - to spełnienie wakacyjnych marzeń całej naszej trójki. A jeżeli dołożymy bliskość magicznej Wenecji i to, że w każdej chwili możemy znaleźć się na plaży... ech, właściwie powiedzcie tylko słowo, a już jestem spakowana ;)

Wakacje z Eurocampem to wymarzony czas dla mojej rodziny - ot co -
Wie to ten, kto przyglądał się mym fantazjom, kto podał rękę mym snom,
Bo ze swymi kompanami delektowałam się w nich atrakcjami plażowej karawany,
Namacalne stawały się fatamorganowe omamy,
Tubylców mowę pojęliśmy w oka mgnieniu,
No i muszę też wspomnieć o jednym udogodnieniu:
Ogromny, latający dywan rozwinął się nad naszym campingiem, tuż nad naszą głową,
Zapraszając na swe włości, trakując jak króli i królową...
Daliśmy się ponieść szałowi podniebnej podróży,
Podniecenie, eksplozja endorfin - tego nie da się powtórzyć,
Szusowanie w turkusowych przestworzach,
Miało swój kres na piaszczystym brzegu Śródziemnego Morza....
Węch zaprowadził nas na skraj orientalnego raju -
Bazaru wypełnionego przyprawami, skarbami owocowego gaju,
Włoskimi pamiątkami i jedwabnymi sukniami,
Których ceny zaciekle negocjowałam z upartymi sprzedawcami....
Nagle znaleźliśmy się po drugiej stronie ulicy - w zaułku okraszonym palmami,
Czekał tam na nas książę - przywitał złocistymi darami
I racząc cudownym eliksirem - piękna i długowieczności,
Zapewniał o szczęściu, które miało w mym sercu zagościć....
Rozmowę trwającą niezwykle długo,
Przeplataliśmy sziszy dymu strugą,
Z której nagle wyłonił się Dżin - jak z lampy Alladyna...
Wnet rozmazała się mym źrenicom sycylijska medyna,
Bo Dżin wciągnął nas z sobą do wnętrza wodnej fajki....
Lecz czy to był już koniec tej cudownej bajki?
Chciałabym się obudzić na leżaku, z niedowierzaniem przecierając oczy,
Bo sceneria wokół nas, to snu ciąg dalszy... Eurocamp potrafi zaskoczyć!
Dzieci bawią się w basenie, wokół górska sceneria, plaża, słońce i wygoda.
To właśnie tu może wydarzyć się coś zaskakującego - jak ze snu przygoda!
Można nurkować w morskich głębinach lub na koniu zwiedzać Zingaro - rezerwat przyrody,
Można szaleć na dyskotekach, grać w siatkówkę, a potem wskoczyć do turkusowej wody!
Tu jest magia, egzotyczne klimaty, wymarzone ciepełko - tu w Campingu El Bahira!
Ech.... gdyby tak móc spędzić tam wakacje.... Marzenie.... Vivat Sycylia!

Uuu i kolejna klapa w konkursie... nawet na torbę się nie załapałam...

Tym co wygrali GRATULUJĘ !!!

A oto zwycięzcy:

Nagrodę główną: voucher na 750 zł. do wykorzystania w ofercie Eurocamp zdobyli:

Kris777, 79Magda, aagnieszkaa1, Drewienko

Torby plażowe Eurocamp otrzymują:

Madzik., Globtroterek, Mamadwojga, Memos, Salomea, Ayria, Andwojcie, Justyna0420, katthlyn, vaniliam

Gratulacje dla zwycięzców, NAGRODY ŚWIETNE!

Gratulacje!!!

Gratulacje!

Serce stanęło mi z przejęcia. Nie wierzę!

Dziękuję!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mocno dziękuję! :-)

Gratuluje Zwycięzcom :))))

dziękuję bardzo