Akcja inhalacja - przetestuj inhalator! - I etap - Forum

W tym miesiącu minęło 6 lat od nocy, kiedy mój 4 miesięczny wówczas synek trafił do szpitala z powodu zapalenia krtani. Przeraziła nas to, ale dzięki szybkiej pomocy lekarza sytuacja została opanowana. Od tego czasu inhalator w naszym domu okazał sie niezastąpiony. Niestety u synka każda nawet drobna infekcja kończyła sie zapaleniem krtani, obrzękiem i napadem duszności zazwyczaj w nocy. Przez kolejny rok takich incydentów było 8. Dzięki inhalatorowi, który stał zawsze w pogotowiu tylko jeszcze raz musiał być hospitalizowany. Teraz takie sytuacje na szczeście zdarzają się coraz rzadziej i mają łagodniejszy przebieg. Niestety młodsza 2-letnia córka, też ma podobny problem i infekcje rowniez u niej kończą się zapaleniem krtani, na szczescie o nieco łagodniejszym przebiegu. Po 6 latach intensywnego używania naszego inhalatora przydałoby się wymienić go na nowy. Myślę, że inhalator SIMPLE byłby idealny, ponieważ jest kompaktowy i uniwersalny, a my potrzebujemy używać go często. Na dodatek musi towarzyszyć nam podczas nawet kilkudniowych wyjazdów. Dlatego proszę o możliwośc przetestowania inhalatora SIMPLE.

Jako mama dwóch maluszków wypróbowałabym  inhalator Baby. Miałam do czynienia z wieloma inhalatorami dla dzieci ale często okazywały się zbyt głośne przez co dzieci najzwyczajniej bały się samej inhalacji. A ten inhalator wygląda pięknie i nie będzie się im kojarzył ze sprzętem medycznym tylko wspaniała zabawa. Od września starszy synek będzie uczęszczał do przedszkola a córeczka do żłobka co wiąże się z ciągłymi infekcjami. Dzięki inhalator owi inhalacje staną się przyjemna przygoda a infekcje będą przebiegały łagodniej.  Juz teraz w okresie grypy i przeziębienia zmaga my się z infekcjami i strachem przed inhalacją. Mam nadzieje ze ten inhalator pomoże nam pokonać strach i wszystkie problemy zdrowotne. 

Ja najchętnie z synkiem wypróbowalibyśmy INHALATOR BABY ponieważ synek od urodzenia miał problemy z płuckami. W pierwszej dobie okazało się że ma wrodzone zapalenie płuc, po wyleczeniu i powrocie do domu dopadł nas katarek i rzężenie i tak co jakiś czas nękają nas takie dolegliwości przez co musimy uważać na wyjścia na zewnątrz oraz kontakty z innymi osobami. Oczywiście inhalacje i odciąganie z noska wydzeliny, a co za tym idzie płacz i rozdarte moje serce. Czego bym nie zrobiła dla spokojne nocy naszego synka. Chętnie wypróbujemy :)

Do testowania wybrałabym Inhalator SIMPLE ponieważ z własnego doświadczenia wiem ,że najlepiej się sprawdza produkt , z którego może skorzystać cała rodzina.Inhalator to super sprawa jeśli jest się mamą trójki dzieciaczków.Aktualnie jestem na etapie poszukiwania odpowiedniego inhalatora ,gdy z mój kilkunastoletni już się wysłużył i czas na nowy zakup.Dlatego z chęcią całą rodziną przetestujemy w/w produkt,by sprawdzić jego funkcjonalność i działanie. Jestem ciekawa czy produkt godnie zastąpiłby w moim domu swojego poprzednika .Inhalator jest niezastąpionym produktem szczególnie w okresie wiosenno zimowym jak i jesiennym.Przed nami zimowo wiosenna aura sprzyjająca częstym przeziębieniom ,a na katarek i zatkany nosek najlepsze są inhalacje.Wzornicto ma dla mnie miejsze znaczenie ważne jest ,aby inhalator dobrze spełniał swoje zadanie ,a co najważiejsze czy wszystkie akcesoria są dopasowane do potrzeb osób  w różnym wieku ( wielkośc masek ,działąnie nebulizatora...)Dobrze byłoby ,by był jak najcichszy ,tak by nie wystraszył najmłodszego synka ,który ma dopiero 6 mc .Z chęcią przekonam się o funkcjonalności tego urządzenia o jego zaletach i mam nadzieję ,że nie wadach ;) Ważne by wytwarzał odpowiednią ilość mgiełki do aplikacji leku ,był niezbyt głośny i odpoieni dla wszystkich człownków mojej rodziny.

Z wielką przyjemnością poznałabym wszystkie zalety oraz zasadę działania  Inhalatora PRO Sanity 2w1 – oczyszczanie i inhalacja.

A dlaczego? Ponieważ ten profesjonalny produkt jest przeznaczony do pracy ciągłej, a przy dziecku z astmą i silną alergią na roztocza i alergicznym nieżytem nosa  długotrwałe terapie w warunkach domowych są codziennością. Pierwszą styczność z inhalatorem mieliśmy, gdy synek miał pół roczku. Z powodu silnych duszności trafiliśmy do szpitala na oddział pediatryczny. Już podczas przyjęcia na IP dziecku zostały podane wziewnie leki rozkurczowe. Przyznam się, że wtedy to był dla mnie koszmar.  Przez długi czas mieliśmy problem z podawaniem leków synkowi tą metodą. Strasznie bał się maseczki, hałasu. Jednak z upływem czasu uporaliśmy się i dziś, można powiedzieć używamy inhalatora z przyjemnością, bo synek wie, że przyniesie mu to ulgę przy męczącym kaszlu lub katarze, czy duszności. Obecnie używamy najzwyklejszego inhalatora, który służy nam już kilka lat i przymierzamy się do zakupu nowego. A tu taka akcja! Akcja Inhalacja!! Chciałabym przetestować dany inhalator ponieważ jestem bardzo ciekawa zasady działania modelu PRO ze względu na jego dwufunkcyjność. Przyznam, że nie spotkałam się jeszcze z tego typu inhalatorem, który wyposażony jest w irygator do oczyszczania jamy nosowej i zatok. A katary są u nas bardzo częste i trudne do ujarzmienia… Czy u sześciolatka taka metoda udrażniania noska będzie skuteczna? Czy poradzi sobie z katarem zatokowym u dorosłego, który gdy zaatakuje też może doprowadzić do szaleństwa.. Także regulacja wielkości cząsteczek jest dla mnie bardzo ciekawa. Możliwość wyboru leczenia w zależności od potrzeb pacjenta… Hmm bardzo ciekawe rozwiązanie. I tu nasuwają mi się pytania – czy mniejsze cząsteczki to większe stężenie leku i lepsza skuteczność w działaniu, czy szybsze jego podanie niecierpliwemu maluchowi…? Oj długo mogłabym wymieniać moje pytania dotyczące inhalatora PRO 2w1.. Dlatego wraz ze swoją rodziną chciałbym przetestować ten innowacyjny i wielofunkcyjny produkt i na własnej skórze, a właściwie własnym układzie oddechowym i zaznajomić się z jego działaniem. Chciałabym przetestować profesjonalny produkt, który być może przyniósłby ulgę całej mojej rodzinie i dał więcej czasu na zabawę :)

Wybieram Inhalator BABY ponieważ moje blizniaki na zmianę chorują jak nie jedno to pozniej drugie dlatego Inhalator BABY na pewno jednemu z synów będzie szłużył i pomógłby w leczeniu katarku i infekcji mieszkamy w bloku a czasem tak grzeją ,że trudno dobrać temperaturę w nocy w mieszkaniu co pozniej wpływa na odpornosć i synowue łapią katar.Inhalator BABY ma ładny kształt króliczka i dodatkowo wzbudza zainteresowanie jako nowy gadżet .

 Wybieram Inhalator BABY, ponieważ mamy zwykły, który córka prawie wykończyła. Od urodzenia miała problemy z katarem, przeziębieniem i wirusowo-alergicznym zapaleniem oskrzeli. Sprzęt odpowiedni kupiliśmy i inhalacje z lekarstwami i solą ratowały jej zdrowie i życie. Przez pierwszy rok życia Kornelii, nasza staruszka chodziła 3 tygodnie w miesiącu . Z czasem tak przywykła córka do inhalatora, że na dzień dzisiejszy inhalacje z soli fizjologicznej wykonuje sobie codziennie, chodź chora nie musi być. Tak polubiła tą czynność,chodź początki były ciężkie, że pierwsze co robi po przebudzeniu rano, to oddychanie z maseczką w roli głównej. Od tego momentu częstego wdychania soli fizjologicznej i solanki zdrowotnej,  Kornelia prawie w ogóle nie choruje, a jak złapie katar, to trwa tydzień, a nie 3 tygodnie z dalszymi komplikacjami. Niedługo Nasz inhalator zejdzie z tego świata, bo już się wysłużył za całe swoje życie i chcielibyśmy zastąpić go nowym. Jesteśmy ciekawi reakcji dziecka na nowy sprzęt , czy kolorowy króliczek spełni oczekiwania i podoła wyzwaniom małej księżniczki.

Chciałabym przetestować inhalator Simple, by móc chronić całą swoją rodzinę przed schorzeniami układu oddechowego. Jako matka dwójki chłopców - alergików bardzo często zmagam się z uciążliwym problemem układu oddechowego. Zbliżający się okres wiosny i budzenie się przyrody do życia zamiast budzić we mnie radość i poczucie lekkośc rodzi w sercu mnóstwo obaw . Pylenie bowiem sprawia, że noski moich malców wypełnia wydzielina, która utrudnia im oddychanie i parwidłowe funkcjonowanie. Dzieci stają się marudne i brak im chęci do zabawy. Aż serce mi się kraje gdy słyszę ich świszczący oddech, zwisający z noska śluz i smutne minki pozbawione jakiejkolwiek radości. Katar utrzymujący się przez kilka dni może naprawdę wymęczyć nawet dorosłego człowieka, a dla dziecka staje się wręcz katorgą. Mój starszy chłopiec jest już dumnym przedszkolakiem, a niestety okres wiosenny bardzo często sprawia, że musi opuszczać zajęcia przedszkolne. Chciałabym znaleźć rozwiązanie które sprawi iż wreszcie alergia nie będzie powodem ograniczoneg funkcjonowania malca w codzienności. Mój wybór padł na inhalator Simple gdyż nie tylko dla dzieci może okazać się wielką pomocą. Mój mąż jest uczulony na kurz. Ironia losu spawiła że znalazł świetnie płatną pracę... na budowie, gdzie niestety nie sposób uniknąć kontaktu z kurzem. Mąż ma przez to podrażnione drogi oddechowe i ... astmę. Niestety dopóki nie uda mu się znaleźć innej pracy nie może opuścić źródła jego problemów - nieszczęsnej, zakurzonej budowy. Ten inhalator mógłby przynieść mu ulgę i zapewnić spokojny sen. Chciałabym by ten inhalator trafił właśnie do mnie gdyż niestety na przykładzie własnej rodziny przekonałam się jak wielkim problemem może okazać się niby niepozorny katar i problemy z układem oddechowym. Oddech to życie! Chciałabym więc by moja rodzina miała go pod dostatkiem :) Mam takie marzenie - fundować wieczorami swojej rodzinie zamiast seansu kinowego seans inhalacyjny, który może nie zagawarantuje niesamowitej rozrywki, ale z pewnością zapewni im bezcenną ulgę i pozwoli im oddychać ... pełnym nosem :)

Chciałabym przetestować inhalator  Inhalator SIMPLE, ponieważ jest on dla całej rodziny. U nas wszyscy często chorują. Synek (23mc) zaraża 15 letniego brata, potem ja jestem chora a na końcu mąż i to najbardziej z nas wszystkich. Lekarz bardzo często zaleca nam inhalacje, które rzeczywiście przynoszą efekty. Dlateo złaszam się do testowania tego cudeńka, które idealnie spełnia funkcje, gdyz jest uniwersalny.

Chciałabym móc przetestować Inhalator BABY, ponieważ jestem mamą dwójki małych dzieci. Szczególnie córka często choruje: ma silny katar, że ciężko jej się oddycha. Boi się przy tym różnych skomplikowanych urządzeń typu suszarka, często odkurzacz. Chcę jej zaoszczędzić stresu związanego z nowym urządzeniem w domu, więc myślę ,że z inhalatorem w kształcie wesołego króliczka mogłaby się zaprzyjaźnić. A ja razem z córką miałabym w trakcie jej choroby spokojną i przespaną noc, dzięki inhalatorowi BABY.

Zawsze uważałam inhalator za zbędny gadget. Jednak odkąd zostałam mamą zastanawiam się nad nim coraz częściej.
Ja nigdy nie brałam antybiotyków i staram się ich również unikać lecząc moją rodzinę. Jednak zwykły katar, w przypadku moich chłopaków, nieżadko prowadzą do nieżytu oskrzeli,  ktróre prowadzą do zapalenia uszu mojego męza i dziecka. Przeziembienia w mojej rodzinie spędzają mi sen z powiek.

Może dzięki temu urządzeniu udałoby się uniknąć zbędnych powikłań i stosując inhalacje przy pierwszych objawach choroby zdusić ją w zarodku, a przynajmniej nie dopuścić do dalszych, przykrych i niebezpiecznch dolegliwości.

Dlatego proszę o możliwość przetestowania tego profesjonalnego użądzenia a nie omieszkam podzielić się opinia na jego temat z innymi mamami na forach i grupach społecznościowych, w których biorę czynny udział :)

WYBIERAM

 Inhalator PRO

 Inhalator PRO -wybieram ten inhalator. 

Wyobraźcie sobie taką sytuację,że stale macie zatkany nos,nie możecie normalnie oddychać i normalnie funkcjonować,szybko się męczycie. Ja mam to codziennie.W domu sucho,mimo tego że jest stale wietrzone w domu. Czy to lato,czy to zima moje drogi oddechowe są ciągle zatkane,a dodatkowo mam problem z zatokami i do tego dochodzi jeszcze ciąża. Jest ciężko,dlatego chciałabym przetestować inhalator ulży mi i w końcu będę mogła normalnie oddychać. 

Razem z dzieciakami chętnie przetestujemy inhalator SIMPLE.

Moje dzieci często chorują, najczęściej na zapalenie oskrzeli. Niestety nie mamy inhalatora, ani nigdy go nie używaliśmy walcząc z chorobami. Taki mały i prosty w obsłudze inhalator byłby moim sprzymierzeńcem w walce. Szczególnie z uporczywym mokrym kaszlem. Młodsze dziecko ma problemy z mokrym kaszlem i długo zawsze choruje, niestety mało pije, a syropy wykrztuśne nie spełniają swojej roli, do tego dziecko nie lubi i nie chce robić domowej parówki na kaszel. Często ma też mokry kaszel przez katar, który ścieka po tylniej ścianie gardła, czyli tak naprawdę kilka razy w roku. I dla nas nawet zwykły katar kończy się tygodniowym kaszlem, co bardzo jest uciążliwe dla dziecka. Dlatego ten inhalator bardzo by nam pomógł i się naprawdę przydał :)

Dla mnie nie jest ważne który inhalator mogłabym dostać do przetestowania. Najważniejsze, żeby był taki, któy pomoże mi leczyć moje dziecko. Mamy stary, wysłużony już w domu. Córeczka nie chce na nim robić inhalacji, ponieważ jest bardzo głośny a i maseczka nie dolega dobrze do buzi i córka musi całą inhalację trzymac ją rączką. Bardzo chciałybyśmy przetestować inhalator, ponieważ miałybyśmy idealne porównanie  z tym starym. A córka dosyc często mi choruje. Jest w wieku przedszkolnym. Standard to u nas tydzień w przedszkolu a dwa lub trzy w domu. W naszym domu inhalator przetestowany będzie w 100 %, ponieważ córka zawsze ma inhalacje przepisywane przez Pania doktor. Pozdrawiamy :)

Wybieram inhalator SIMPLE.

Mój dorosły już w tej chwili syn chorował na astmę. Około 20 lat temu inhalatory  nie były tak dostępne jak w tej chwili. Podawanie leków na astmę odbywao sie przez tzw. tubę. Teraz mam nastolatke chorująca na astmę, i wiem jak nieoceniony jest inhalator do podawania leków zwłaszcza w okresach zaostrzenia choroby. Druga córka choruje na przewlekłe zapalenie zatok kilka miesięcy w roku i męczymy się z uporczywym katarem. Obecnie zepsul nam się inhalator i chętnie przetestowałybysmy inhalator SIMPLE.

Myślę, że z moim doświadczeniem byłabym cennym opiniodawcą.

Wybieram INHALATOR PRO - ponieważ uwielbiam i CHCĘ dzielić się Nim ze swoją rodziną 
Wybierając ten inhalator najbardziej jestem MYŚLAMI przy mamie, która ma mocno zaawansowaną astmę odziedziczoną po swojej mamie. Dużo się naoglądałam dokuczjącym im dusznością prowadzącymi, aż do wymiotów.  Mama posiada osobną szafkę pełną leków i tych mini inhalatorów, które ciągle się gdzieś zawieruszają. Wręczając jej taki prezent - zapewne byłaby to dla Niej mega niespodzianka, którą natychmiast, dokładnie i w 100% by przetestowała !!!
My z synkiem naszczęście nie musimy korzystać z inhalatorów, jednak moja siostra ma już pierwsze objawy astmy. Więc kto wie czy kiedyś nie dopadnie kogoś z Nas :( - a wybierając inhalator PRO, który posiada w zestawie maskę nie tylko dla dorosłych, ale również i dla dzieci to jestem spokojna, że w razie co kiedyś posłuży także i mojemu synowi 

Wybieram Inhalator Baby.

Inhalacja to poważna sprawa, lecz może to też być dobra zabawa. 

Jestem jeszcze malutki jak wiecie, urodziłem się chory na tym świecie.

Często przebywam w różnych szpitalach, łapiąc przeziębienia - mama żyje w obawach.

Inhalacja to nasz chleb powszedi - mówią nam tak lekarze nie jedni.

Więc mama kupiła inhalator taki duży, biały - lecz mam przed nim spore obawy. 

Wygląda jak potwór z najgorszych snów, więc zawsze płaczę - gdy mam go użyć znów.

Lecz mama Inhalator Baby mi pokazała, moja minka na jego widok natychmiast się roześmiała. 

Mój kochany króliczku chciałbym Cie pogłaskać, na Twój widok chce mi się klaskać. 

Może chcesz moim przyjacielem zostać? Ja za Ciebie jestem w stanie wszystko oddać. 

Mam dosyć tych strasznych inhalatorów - z najgorszych snów potworów.

Z Tobą bym się nie bał niczego, chcę zostać Twoim kolegą.

Z Twoją pomocą będzie mi się lepiej żyło, a w nocy o Tobie tylko śniło. 

Mój kaszel nie byłby taki straszny a ja stałbym sie bardziej odważny.

W mojej codziennej walce o zdrowie byłbyś idealny - każdy Ci to powie.

Więc króliczku dobrze wiesz, możesz być mój, jeśli chcesz. 

Bardzo chcę przetestować inhalator Baby, ponieważ zachwycił mnie swoim wyglądem. Moje dziecko używa inhalatora w codziennej walce o zdrowie, jednak współpraca z nim przebiega przeciętnie. Funkcje inhalatora są ważne, lecz w przypadku małych dzieci dużą role odgrywa wygląd urządzenia, który nie powinien odstraszać a zachęcać do działania. Jestem ciekawa jak zareaguje moje chore dziecko na coś zupełnie nowego, dającego nie tylko zdrowie ale i wsparcie. Osobistego przyjaciela na co dzień.

Nie będę ukrywać, że wielkie moje zaciekawienie oraz wielką nadzieję wzbudził na pierwszy rzut sowiego oka inhalator pro 

Nie zamierzam również pisać bajek  dlaczego pragnę go przetestować, jednak być szczera co do moich intencji oraz jak najtreściwiej uzasadnić mój wybór.

Dlategoż też nie rozpiszę się na stronę, czy dwie, choć nie ukrywam, że zdolnośc do tego mam.

Przyznam też, że nie zmieszczę się w jednym zdaniu - jednak zrobię co do mnie należy, by mieć szansę skorzystać z przetestowania tego aspiratora, który zapewne odegrałby wielką rolę w moim życiu pełnym wrażeń, problemów i jakże starań o lepsze zdrowie.

Z uwagi na to, iż posiadam dziecko oraz męża i jestem jakby to nazwać nikogo nie obrażając "głową rodziny: i jej wielkim sercem, staram się o nasze dobro każdego dnia.

Dużą uwagę zwracam na jakość jedzenia, tryb życia, jednak przybory potrzebne do jego podtrzymania oraz w razie wypadku kiedy człowiek jednak ulegnie chorobie jak najszybszej ingerencji w zdarzeniei poprawie stanu.

Inhalator wygląda ładnie, ale nie wygląd tu ma znaczenie. Dla mnie liczy się jego funkcjonalność, niezawodność oraz praktyczność.

Jako matka i żona chcę by moje maleństwa nie cierpiały podczas zapaleń płuc, zapaleń zatok, oraz w chorobach krtani, które od początkowych dni naszego wspólnego życia mają miejsce w naszym domu.

Jako 23 letnia kobieta, na problemy z zatokami cierpię już dość długi czas. Nie pamiętam kiedy się zaczęło, jednak w pamięci utkwiły mnie te bóle..

Do dziś dnia dopadają mnie bóle miejsc nad oczami sięgające po całe czoło. Nie życzę nikomu takiego bólu, o 4 w nocy kiedy to niemowlę wymaga by mama wcale nie chorowała. Ktoś się musi nim zająć i padło na mnie, bym to ja zajęła się macierzyństwem. Nie jestem na nie, jednak by móc w pełni korzystać z jego uroku muszę walczyć z dolegliwością.

Małżonek uskarża się na częsty kaszel, oraz niemożliwość odksztuszenia zalegającej wydzieliny na płucach.

Stosowanie tabletek pomaga na krótką metę.. dlatego też ciągłe łudzenie się tym, że "tabletka" pomoże jest gwożdziem do trumny.

Kiedy maleństwo podrośnie  i będzie miało jakiekolwiek problemy z układem oddechowym, nie będę miała "ale" przed jego użyciem, kiedy to już wcześniej uznam, sprawdzając na sobie, że inhalator rzeczywiście pomaga, a nie tylko leczy w nieskończość.

Inhalator pro to perfekcyjny sprzęt, nie bez przyczyny ma nazwę 2w1.. w końcu oczyszcza i inhaluję, dzieki czemu ja z małżonkiem skorzystalibysmy na tym podwójnie. W zdrowym ciele, zdrowy duch, a maleństwo musi mieć zdrowych i sprawnych rodziców. OBOJGA!

Natanek nie będzie na nie, kiedy podrośnie i dopadnie go "coś" z układem oddechowym. Nie chciałabym by dziecko cierpiało na astmę, choć jest wielkie ryzyko z tym związane, iż w mojej rodzinie dziadki właśnie na tę chorobę chorują, lecz inhalatora nie używają.

Jeżeli będę miała tą szansę wdrożyć inhalator w nasze cudowne życie, pełne miłosci i troski, napewno podzielę się recencją nie tylko z rodziną, ale również znajomymi. Będę szczęsliwą spełnioną mamą, która zarówno zapobiega jak i leczy.. a nie tylko podlecza, albo usypia dolegliwość, by ta wróciła z podwójną siłą.

Wybieram inhalator Simple.
Mam trójkę dzieci.

3 letnia córkę, która odkąd poszla do żłobka, teraz do przedszkola, co jakiś czas choruje, a w grudniu przyszli na swiat dwaj chłopcy, bliźnięta.

I się zaczęło. Mieli 1,5 miesiąca jak mieli infekcje wirusowa. I co? Koszmar. Mogłam im podac tylko wit C, psikać gardziołka znanym sprayem i... inhalacje. Niestety musialam pozyczyc inhalator, bo tak było szybciej, nie mialam czasu na szukanie, zastanawianie sie, który bedzie lepszy itd. I jestem pod wrazeniem. Przy corce nie stosowalam inhalatora, ale ona tez nie chorowala w az tak mlodym wieku.

Przy naszej juz licznej rodzinie przyda sie takie cudo, a juz wiem, ze to infekcje beda dosc czeste, niestety nieuniknione :(