7 stycznia 2011 00:14 | ID: 371406
Ten obcy szczególnie zachował się w mojej pamięci. Poza tym pinokio i dieci z bulerbyn. No i oczywiście akademia Pana Klaksa:)
A ze skoły starszej oczywiście wichrowe wzgórza.
7 stycznia 2011 22:08 | ID: 372041
Musierowicz i całą serię Ani czytam i dziś, ale pierwszą książką, którą przeczytałam była ,,Oto jest Kasia,,
8 stycznia 2011 10:47 | ID: 372178
Musierowicz i całą serię Ani czytam i dziś, ale pierwszą książką, którą przeczytałam była ,,Oto jest Kasia,,
Ja dokładnie tak samo. Uwielbiam te książki. Podobała mi się także Lalka.
8 stycznia 2011 10:55 | ID: 372185
Ja lubię książki, które można przeczytać zarówno w dzieciństwie, jak i jako dorosły. Klasyczny przykład" "Alicja w krainie Czarów" czy trylogia J. Verna (Tajemnicza Wyspa, Dzieci kapitana Granta, 20.000 mil podwodnej zeglugi).
8 stycznia 2011 11:13 | ID: 372195
A moje z wczesnego dzieciństwa ,,Pan kotek był chory" !
8 stycznia 2011 11:31 | ID: 372217
"kTO CZYTA ŻYJE WIELOKROTNIE, KTO ZAŚ Z KSIĄZKAMI OBCOWAĆ NIE CHCE, NA JEDEN ZYWOT JEST SKAZANY".
Wierna tej maksymie od dziecka pożerałam książki pasjami. Pochłaniały mnie do tego stopnia, że byłam wsciekła, gdy ktokolwiek próbował mnie oderwać od czytania. Czytałam nocami aż nie przebrnęłam przez ostatnią kartkę. Najwcześniejsza pasja- baśnie. Wszelakie. Miałam wiele tomów z baśniami, od klasycznych Andersena, braci Grimm po regionalne, i uwielbiałam przenosić się w baśniowe klimaty. "Mała syrenka"- do dziś na niej płaczę. Tuwim, Brzechwa- cudo. Potem, oczywiście, jak większość: Tomki, Pan Samochodzik, Verne- "Tajemnicza wyspa", Nowackiej "Małgosia contra Małgosia", "Godzina pąsowej róży", "Klimek i Klementynka", tomy "Ani z Zielonego Wzgórza". I moja największa miłość od 6 kl. szkoły podstawowej- Sienkiewicz :) ten pierwszorzedny pisarz drugorzedny- dla mnie wtedy absolutne nr 1. Trylogię, "Quo vadis"- czytałam po wielokroć, znałam obszerne fragmenty na pamięć. "Faraon"- też ubóstwiany. Wcześnie odkryłam Tołstoja. "Wojna i pokój", "Anna Karenina". Wszystko jeszcze w podstawówce. Z Musierowicz dojrzewałam, dorastałam, gdyż jestem tylko kilka lat młodsza od Gabrysi. Pierwsze tomy przeczytałam jako nastolatka, kolejne wraz z ich ukazywaniem się jako dorosła kobieta- nie przepuściłam żadnej.
Potem zmieniły mi się preferencje. Ale to już inna bajka.
8 stycznia 2011 13:16 | ID: 372274
A ja największy sentyment mam do podręcznika do środowiska dla klasy 1-3 "U Nas" z taką rudą wiewiórką na okładce. Moja siostra jest rok starsza, więc wcześniej ode mnie poszła do szkoły. Zawsze jej wykradałam ten podręcznik i oglądałam. Jakaż ta książka wydawała mi się ciekawa... :) Mnóstwo obrazków i ciekawych doświadczeń w niej było. To było coś ... :)
8 stycznia 2011 13:33 | ID: 372280
ja pamiętam,że uwielbiałam książkę "Ala Makota":)
8 stycznia 2011 13:47 | ID: 372288
Pamiętam "Serce" E. Amicisa, "Dzieci z Bullerbyn", i od "Apeninów do Andów". A przede wszystkim "Mała księżniczka" którą najpierw opowiadała mi koleżanka w szpitalu. Potem było dużo książek ale te najbardziej pamiętam.
A przed kilku laty ponownie przeczytałam "Ferdynanda wspaniałego" . Jako dziecko nie mogłam go strawić a teraz byłam zachwycona.
8 stycznia 2011 14:07 | ID: 372293
Ja właśnie czytam "czarne stopy":)))
12 stycznia 2011 17:43 | ID: 376687
``Akademia Pana Kleksa`` i serię``Ania z zielonego wzgórza``
a najbardzie nie lubiłam ``Dzieci z Bulerbyn`` i ``Pies który jeździł koleją``
12 stycznia 2011 17:45 | ID: 376693
Moją ulubioną książką była "Oto jest Kasia", czytałam ją na okrągło. Miło też wspominam "Dzieci z Bullerbyn" i "Mały Lord".
12 stycznia 2011 17:56 | ID: 376710
Pierwsza przeczytana przeze mnie książka to "O psie,który jeździł koleją".Nieprzespane noce i płacz nad psiakiem.Potem ania z zielonego wzgórza.No i nieśmiertelny Winnetou oczywiście bez ostatniego rozdziału,bo tam umiera.Teraz uwielbiam książki o tajemnicach chrześcijaństwa,albo Cobena.
'
12 stycznia 2011 18:54 | ID: 376770
Przerabiam Pinokia:) Młody przyniósł z biblioteki, bo lekturę mają;)
12 stycznia 2011 19:27 | ID: 376812
Przerabiam Pinokia:) Młody przyniósł z biblioteki, bo lekturę mają;)
Moja córka też czyta Pinokia, chyba nasze dzieciaki są w tej samej klasie :-)
12 stycznia 2011 20:25 | ID: 376861
12 stycznia 2011 20:36 | ID: 376883
Moja chodzi do szkoły w Bratianie, a Twój synek w miescie pewnie
12 stycznia 2011 20:38 | ID: 376888
Moja chodzi do szkoły w Bratianie, a Twój synek w miescie pewnie
Bo chyba nie mieszkasz w Bratianie?!
12 stycznia 2011 20:43 | ID: 376895
12 stycznia 2011 22:10 | ID: 376980
Błękitny zamek ;)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.