Zakaz chodzenia w spódnicy - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Zakaz chodzenia w spódnicy

16odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 4377
Avatar użytkownika Basieńka
BasieńkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 25.07.2008, 09:01
  • Posty: 378
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 września 2009, 20:11 | ID: 48136
Mój mąż niedawno oznajmił mi że nie życzy sobie żebym chodziła do pracy w spódnicy!!!! Na początku myślałam że sobie żartuje ale on tak na poważnie. Powiedział że chce żebym w spódnicy chodziła tylko w jego towarzystwie. Nie mam pojęcia co go nawiedziło. Może któraś z was ma pomysl jak przemówić mu do rozumu bo nie wiem co robić????
Avatar użytkownika Mikalina
MikalinaPoziom:
  • Zarejestrowany: 10.07.2009, 07:51
  • Posty: 162
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 września 2009, 20:18 | ID: 48137
Niewyobrażalne dla mnie. ja zabroniłam mężowi uzywac perfum do pracy i słucha. ale jesli chodzi o ubranie, ma wyglądac przyzwoicie, jesli nie elegancko. Nosi to w czym mu dobrze, wygodnie i w czym sie pewnie czuje,ale to nie moga byc jeansy ani sportowe ubrania.
Avatar użytkownika kaskur
kaskurPoziom:
  • Zarejestrowany: 26.01.2009, 08:54
  • Posty: 6450
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 września 2009, 20:25 | ID: 48138
ooo zazdrosny się pewnie zrobił, albo ktoś mu głupot naopowiadał jeżeli to takie nagłe i na poważnie, przede wszytskim staraj się wybadać o co mu konkretnie chodzi bo raczej nie o spódnice...
Avatar użytkownika Bartt
BarttPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
  • Posty: 5452
3
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 września 2009, 20:32 | ID: 48139
Dziwne. Przecież kobieta w spódnicy wygląda świetnie, więc powinno mu na tym zależeć, żebyś tak wyglądała. :)
Polityczna poprawność wyżera mózg!!
Użytkownik usunięty
    4
    • Zgłoś naruszenie zasad
    5 września 2009, 21:03 | ID: 48144
    Bartt napisał 2009-09-05 22:32:20
    Dziwne. Przecież kobieta w spódnicy wygląda świetnie, więc powinno mu na tym zależeć, żebyś tak wyglądała. :)
    ale jeśli jest zazdrosny to chce, by wyglądała pięknie tylko dla niego... może zauważył jakieś męskie spojrzenie na swoją małżonkę i poczuł zagrożenie??
    Głowa pełna marzeń...
    Użytkownik usunięty
      5
      • Zgłoś naruszenie zasad
      5 września 2009, 21:56 | ID: 48154
      nigdy nie otrzymałam od męża zakazu niechodzenia lub nakazu chodzenia w czymś...Może Twój mąż faktycznie usłyszał jakąś plotkę w tym temacie...
      Użytkownik usunięty
        6
        • Zgłoś naruszenie zasad
        6 września 2009, 08:20 | ID: 48200
        mój były robił mi takie zakazy i nakazy.... i koniec końców jest taki że mu podziękowałam. ubieram się nie dla faceta (partnera, chłopaka, męża) ani dla kolegów z pracy a dla siebie. i do mnie powinna należec decyzja.
        naiwna wiara że uczciwość coś znaczy
        Avatar użytkownika a1410
        a1410Poziom:
        • Zarejestrowany: 17.02.2009, 17:36
        • Posty: 1981
        7
        • Zgłoś naruszenie zasad
        6 września 2009, 08:30 | ID: 48203
        Mnie też dziwi taki zakaz, bo podobnie jak Bartt uważam, że to w spódnicy kobieta wygląda świetnie. Ale może chodziło o to, że ta spódnica była krótką mini i jeżeli nogi do tego masz ładne, to nam-facetom wisi nawet to, czy Ci torebka pasuje do butów i Twój tego się bał...
        Avatar użytkownika mati
        matiPoziom:
        • Zarejestrowany: 26.03.2008, 19:16
        • Posty: 1166
        8
        • Zgłoś naruszenie zasad
        6 września 2009, 14:03 | ID: 48285
        a ja się nie dziwię Twojemu mężowi. Ja swojej też raczej nie pozwalam chodzić do pracy w spódnicy. Ma dużo eleganckich spodni:P a pozostałe obszary mają być zarezerwowane tylko dla mnie :P
        Avatar użytkownika Bartt
        BarttPoziom:
        • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
        • Posty: 5452
        9
        • Zgłoś naruszenie zasad
        6 września 2009, 15:04 | ID: 48309
        Dla mnie to już przesada - wszystko zależy od tego jak kobieta będzie się zachowywała. Jak będzie chciala, to będzie kusiła i w spodniach :] 
        Polityczna poprawność wyżera mózg!!
        Avatar użytkownika Zwariowana kobietka
        • Zarejestrowany: 29.04.2008, 11:13
        • Posty: 221
        10
        • Zgłoś naruszenie zasad
        6 września 2009, 16:34 | ID: 48329

        Jak czytam takie historie to od razu się zniechęcam do stałego związku i małżeństwa. Kobieta to człowiek, który sam decyduje o sobie a nie tresowany piesek, ktoremu się wydaje polecenia! Basieńko nie daj się!

        Avatar użytkownika aśka r
        aśka rPoziom:
        • Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
        • Posty: 3249
        11
        • Zgłoś naruszenie zasad
        6 września 2009, 17:21 | ID: 48332
        Udowodnij mu że w spodniach możesz wyglądać jeszcze bardziej pociągająco a zobaczysz że się wkurzy i zrezygnuje z tego bezsensownego pomysłu.
        Użytkownik usunięty
          12
          • Zgłoś naruszenie zasad
          6 września 2009, 17:55 | ID: 48334
          Ja chciałbym abym moja "perełeczka" chodziła w spódniczkach :) - ma nózki , że cho, cho:) jednak ona nie chce :(( woli spodnie. chyba muszę zakazać jej spodni :))))))))
          Avatar użytkownika mati
          matiPoziom:
          • Zarejestrowany: 26.03.2008, 19:16
          • Posty: 1166
          13
          • Zgłoś naruszenie zasad
          6 września 2009, 18:15 | ID: 48342
          Zwariowana kobietka napisał 2009-09-06 18:34:39
          Jak czytam takie historie to od razu się zniechęcam do stałego związku i małżeństwa. Kobieta to człowiek, który sam decyduje o sobie a nie tresowany piesek, ktoremu się wydaje polecenia! Basieńko nie daj się!
          Sam decyduje o sobie !! Oj zwariowana nie wróżę Ci szybko małżeństwa :P Małżeństwo składa się z kompromisów.
          Użytkownik usunięty
            14
            • Zgłoś naruszenie zasad
            6 września 2009, 18:30 | ID: 48345
            aśka r napisał 2009-09-06 19:21:02
            Udowodnij mu że w spodniach możesz wyglądać jeszcze bardziej pociągająco a zobaczysz że się wkurzy i zrezygnuje z tego bezsensownego pomysłu.
            albo zupełnie zabroni jej wychodzić z domu
            naiwna wiara że uczciwość coś znaczy
            Avatar użytkownika kaskur
            kaskurPoziom:
            • Zarejestrowany: 26.01.2009, 08:54
            • Posty: 6450
            15
            • Zgłoś naruszenie zasad
            6 września 2009, 18:37 | ID: 48348
            Mama Tymka napisał 2009-09-06 20:30:02
            albo zupełnie zabroni jej wychodzić z domu
            to musiałby być  jakims zdesperowanym zazdrosnikiem, Nadal uważam że o coś mu chodzi i to raczej  nie o ubiór.
            Użytkownik usunięty
              16
              • Zgłoś naruszenie zasad
              6 września 2009, 18:43 | ID: 48349
              mawiają że każdy ceni wg siebie... mój były robił mi awantury że nakładam nowe sztruksy po raz pierwszy na uczelnię a nie dla niego. jakbym nie wiadomo co na tej uczelni robiła. podstaw żadnych do zazdrości nie miał. za to ja po rozstaniu dowiedziałam się, że zdradzał mnie praktycznie na każdym kroku. może tutaj jest tak samo... facet zakazuje chodzić w spódniczkach bo sam się za takimi pannami w robocie ogląda (albo nie tylko)?
              naiwna wiara że uczciwość coś znaczy