Na jaki film do kina?

Uważam, że bajka "całkiem" dobra i wciągająca dla dziecka. Mój synek z zapartym tchem oglądał pierwszą część teraz podobno wyjdzie druga i jeśli będzie odpowiednio dużo czasu planuje go zabrać na pierwszy seans w jego życiu :)

Jaka tam bajka!

Hobbita oglądają wszyscy, tak jak wszyscy czytają Tolkienia bez względu na wiek.

Tylko ArekUJ (miło widzieć faceta swoją drogą!) to jest naprawdę długie i nie wiem czy dobre na pierwsze wyjście - wysiedzi prawie 3 godziny? 

Mojego synka bardzo wciągają przygody, bajkowe krajobrazy i świat fantastyki. I część doslownie go wchłonęła. Szczerze nie obawiam się żeby nie wysiedział do końca... przynajmniej mam taką nadzieję... bo i ja mógłbym wtedy skorzystać:)

A ja pierwszą część widziałam z moim narzeczonym, na Pustkowie Smauga też się wybieramy razem, bo oboje jesteśmy fanami twórczości Tolkiena. ;) Ale siostra była z synkiem na pierwszym Hobbicie i mały bez problemu wytrzymał, myślę, że wszystko zależy też od upodobań dziecka, ale generalnie książka Hobbit też była pisana jako książka dla dzieci. :) 

Dzieciaki były teraz na Krainie Lodu, bardzo zadowolone wróciły

To fakt, ale chyba bardziej dla starszych dzieci:) Moja jest niestety jeszcze za mala. Ale jak bedzie starsza, to chce zeby zapoznala sie z tworczoscia Tolkiena:)

wybieram się na hobbita, na pierwszej części byłam zachwycona! a jeszcze byliśmy w 3d to już całkiem:)

Byłam ostatnio z bratanicą i też bardzo jej się podobał ten film. Może nie powinnam przyznawać ale ja również się dobrze bawiłam :))

A co do Hobbita, to oglądalam pierwsza częśc i byłam aż w szoku że tak mi sie spodobała ! Na pewno więc  wybiore sie na drugą :d Oglądałam zwiastuny i zapowiada sie niesamowite widowisko.

dzis bylismy na "hobbicie" i fajny jest,polecam

My na Hobbita idziemy po Nowym Roku - żelazny punkt na mapie naszych kinowych wypraw :)

Mąż na hobbita ciągnie a mnie jakoś takie filmy nie kręcą. Wiem, że nie odpuści. Gdyby nie fakt, że sale kinowe porezerwowane z góry do dołu, to pewnie już bym pisała, że fim widziałam ;) A tak, wczoraj byliśmy na drugiej części "Igrzysk śmierci". Pierwsza część zdecydowanie lepsza. No i zakończenie zapowiada kolejną część.

Też już widziałam. Moim zdaniem bardzo dobry film na pewno warto obejrzec :D Chyba jest nawet troche lepszy od pierwszej częsci. 

Tak fajny aż byłam w szoku - wyciagnełam koleżankę, która jest bardzo sceptyczna do smoków fantasy itp, nie oglądała jedynki Hobbita i... zakochaal się, od razu poszla do domu szukać Niezwyklej podróży ;)

Jak Wam  sie podobała Taureil (mnie bardzo)?

Ja też już byłam i powiem Wam, że jestem mile zaskoczona. ;) Bo właśnie bałam się trochę tych wątków "pozaksiążkowych", dodanych przez reżysera, a okazało się, że wyszły bardzo dobrze. :) Tauriel jako postać zrobiła na mnie pozytywne wrażenie, waleczna, odważna elfka, mam nadzieję, że będzie w trzeciej części. :D No i efekty cud-miód, w 3D wyglądają naprawdę spektakularnie. :) 

My bylismy na Hobbicie po swietach i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Te efekty 3d wbily mnie w fotel, szczegolnie pierwsz scena w karczmie z Krasnoludami:)Jak dla mnie ta druga czesc duzo lepsza, jest wiecej akcji.Polecam, warto wydac kase, ale konecznie na 3d:)

Ania kolejna część będzie podzielona na 2 ;). Książka lepsza. Pozmieniali wątki w filmie.

Wczoraj byliśmy na Hobbicie - dobry ale słysząc zachwyt myślałam, że lepszy - mało fabuły, ucieczka, ucieczka, ucieczka. Nie ma się co dziwić, krótką książkę podzielili na 3 prawie 3 godzinne odcinki - to i postacie trzeba było dopisać ;) - choć nowa elfka rewelacyjna :). Rzeczywiście druga część filmu bardziej treściwa i wciągająca.

Czy ktoś z Was był na filmie "Wilki z wall street" - krytycy krytykują, społeczeństwo bardzo chwali, jestem ciekawa waszych opini. Ja chcę się wybrać ze względu na Leonarda DiCaprio.

Oględałem Hobbita z dziewczyną w 3D i oboje jesteśmy zauroczeni filmem. Jest dużo bardziej dynamiczny i mroczny od pierwszej części, efekty specjalne powalają, Smaug jest niesamowity. Tauriel też wypada świetnie, w ogóle to cieszę się że Jackson tak pozmieniał i pododawał, moim zdaniem wyszło to Hobbitowi na dobre.

Ja bym chciala na Walęsę, ale.. chyba nie ma juz w kinie.

Ja chcę się wybrać, bo wśród znajomych same dobre opinie. Ale nie wiem, bo chcę iść także jeszcze w styczniu na "Sierpień w Hrabstwie Osage" z Meryl Streep i Julią Roberts i zobaczymy jak to wyjdzie z budżetem moim. :P