Zwierzak w bloku? co wy na to? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Zwierzak w bloku? co wy na to?

69odp.
Strona 2 z 4
Odsłon wątku: 8642
Avatar użytkownika AleksandraM
AleksandraMPoziom:
  • Zarejestrowany: 24.11.2014, 17:13
  • Posty: 392
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 lutego 2015, 21:06 | ID: 1194578

Co myslicie o zwierzakach w  bloku??:)


mam tu na myśłi głównie psa i kota.. czy takie stworzonko czuje się dobrze w takim miejscu?


bardzo chciała bym mieć psa tu w bloku u siebie ale nie wiem czy to dobre wyjscie... czy nie lepiej wybrac jakas swinkę morską czy może myszke;)


Co ogolnie myslicie na temat zwierzat w domu?

Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
21
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 lutego 2015, 08:13 | ID: 1194728
AleksandraM (2015-02-20 23:18:31)
Sanne (2015-02-20 23:14:49)
AleksandraM (2015-02-20 23:08:40)

dokaldnie... rozumiemm jakiegos malego pieska no ale nie takiego wielkiego :):)



Ola masz juz jakies zwierzątko na oku? 

ostatnio byłam w zoologicnzym sklepie ... widziałam ładne szczurki ;) ladne sa ale nie wzieła bym go na reke chyba... no bo ogolnie myslalam o wlasnie swince szczurku czy myszce... pies odpada bo czasu brak

A o chomiczku myślałaś - słodkie są... Chomiczek Kubuś...

Ostatnio edytowany: 21.02.2015, 08:15, przez: oliwka
Avatar użytkownika Dunia
DuniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
  • Posty: 18894
22
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 lutego 2015, 08:14 | ID: 1194729

Nie będę miała w domu zwierzaka. Miałam bokserkę. I wiem jaki to obowiązek. Radość też!!! Ale już nie chcę. 

Avatar użytkownika wamat
wamatPoziom:
  • Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
  • Posty: 4075
23
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 lutego 2015, 08:22 | ID: 1194732

Mam psa ale mieszkam w domu i ma podwórko do biegania. Pies to zwierzę "dzikie" i chyba nie czuje się dobrze w klatce bloku. Musi się wybiegać, wyszczekać, bo taka jego natura. Dlatego w bloku nie trzymałabym psa (chyba, że "kieszonkowego"!!!). Wyprowadzanie psa na godzinkę i to na smyczy, to tak jakby dziecko wyprowadzać na smyczy i nie pozwalać biegać, wspinać się itp. Może przesadziłam, bo pies to nie człowiek ale musi mieć przestrzeń. Mój biega dużo na podwórku, nawet w mróz. Oszczekuje przechodniów obok mojej bramki i wygląda bardzo groźnie. Znajomi wiedzą, że wystarczy spokojnie do niej "zagadać" a ona już macha ogonem i cieszy się z gościa. Ale niech ktoś spróbuje na nią krzyknąć, nie daj Boże kopnąć (był taki przypadek) to rzuca się i nie popuści. Piesek jest mały, kundelek ze schroniska. Kochana przytulanka. 

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
24
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 lutego 2015, 11:54 | ID: 1194790
wamat (2015-02-21 09:22:39)

Mam psa ale mieszkam w domu i ma podwórko do biegania. Pies to zwierzę "dzikie" i chyba nie czuje się dobrze w klatce bloku. Musi się wybiegać, wyszczekać, bo taka jego natura. Dlatego w bloku nie trzymałabym psa (chyba, że "kieszonkowego"!!!). Wyprowadzanie psa na godzinkę i to na smyczy, to tak jakby dziecko wyprowadzać na smyczy i nie pozwalać biegać, wspinać się itp. Może przesadziłam, bo pies to nie człowiek ale musi mieć przestrzeń. Mój biega dużo na podwórku, nawet w mróz. Oszczekuje przechodniów obok mojej bramki i wygląda bardzo groźnie. Znajomi wiedzą, że wystarczy spokojnie do niej "zagadać" a ona już macha ogonem i cieszy się z gościa. Ale niech ktoś spróbuje na nią krzyknąć, nie daj Boże kopnąć (był taki przypadek) to rzuca się i nie popuści. Piesek jest mały, kundelek ze schroniska. Kochana przytulanka. 

I ja myślę podobnie Pani Wando!!!! Ja mieszkałam na stancji w bloku. Bardzo chciałam mieć psa, ale zostawiłam go u Mamy, gdzie miał podwórko do biegania. Pies męczyłby się w bloku, no chyba, że to jakiś ''kieszonkowy'' psiak, którego mozna wziąć w rękę i wyjśc z nim... Nie popieram pomysłu trzymania psa w bloku. Również kot, który nie ma dostępu do ogródka, płoty itd, żeby się powspinać, wyszaleć, nie powinien być trzymany w bloku... Każdy zwierzak zasługuje na przestrzeń życiową, jakiej potrzebuje. 

Avatar użytkownika etka
etkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 15.01.2010, 07:37
  • Posty: 2849
25
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 lutego 2015, 12:29 | ID: 1194798

Rozumiem trzymanie małych zwierzątek w domu, koty też dopuszczam, ale takie niewychodzące (sama miałam kiedyś 2) ale zupełnie nie rozumiem ludzi którzy trzymają w bloku psy. Często takie psiaki same godzinami siedzą w domu i tęsknią. Mam sąsiadów których pies wyje przez 8-10 godz. dziennie. 

No i najważniejsza kwestia, to sprzątanie po takich pieskach. Niestety właścieicele tego nie robią i nasze osiedla wyglądają jak wielkie minowe pola, zwłaszcza po zimie. Powinni wprowadzić ogromne kary, wtedy ludzie by się nauczyli, masz psa - masz obowiązek sprzątania. 

Avatar użytkownika anna07
anna07Poziom:
  • Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
  • Posty: 8123
26
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 lutego 2015, 12:39 | ID: 1194801

Od jakiegoś czasu zastanawialiśmy się na jakimś zwierzątkiem w domu i postanowiliśmy kupić chomika,byliśmy w zoologicznym i niestety na razie musimy z niego zrezygnować bo klatka jest droga,a chcieliśmy zrobić Marice prezent na urodziny.

Pytaliśmy znajomych,czy ktoś nie ma do sprzedania lub do oddania,ale niestety nikt nie ma.

Avatar użytkownika Nusia
NusiaPoziom:
  • Zarejestrowany: 14.06.2011, 09:55
  • Posty: 1377
27
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 lutego 2015, 14:04 | ID: 1194815

My mamy kotkę, która ma juz prawie 9 lat. Jak była mała lubiła wychodzic na spacery (na smyczy w dodatku), gdy miała rok przydarzył jej sie wypadek. Od tamtej pory jest bardzo domolubna :) Znajomi maja kocura (mieszkaja na parterze) to on normalnie sobie wychodzi pokrązy po okolicy i wraca.

Avatar użytkownika wamat
wamatPoziom:
  • Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
  • Posty: 4075
28
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 lutego 2015, 15:23 | ID: 1194838
etka (2015-02-21 13:29:52)

Rozumiem trzymanie małych zwierzątek w domu, koty też dopuszczam, ale takie niewychodzące (sama miałam kiedyś 2) ale zupełnie nie rozumiem ludzi którzy trzymają w bloku psy. Często takie psiaki same godzinami siedzą w domu i tęsknią. Mam sąsiadów których pies wyje przez 8-10 godz. dziennie. 

No i najważniejsza kwestia, to sprzątanie po takich pieskach. Niestety właścieicele tego nie robią i nasze osiedla wyglądają jak wielkie minowe pola, zwłaszcza po zimie. Powinni wprowadzić ogromne kary, wtedy ludzie by się nauczyli, masz psa - masz obowiązek sprzątania. 

A propos sprzątania: nie uwierzycie ile taki piesek (niewielki) potrafi "nabrudzić". Nie chodzę codziennie z łopatą, ale po kilku dniach nazbieram pół wiaderka. Co dopiero watahy psów (często dużych), ile one zostawiają pamiątek na trawnikach, parkach, ogrodach. Brrrr!!!

Avatar użytkownika Joaśka35
Joaśka35Poziom:
  • Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
  • Posty: 8329
29
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 lutego 2015, 15:45 | ID: 1194846
Nie wyobrazam miec w domu zwierzaka
Avatar użytkownika dagmaruffka
dagmaruffkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
  • Posty: 17675
30
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 lutego 2015, 16:14 | ID: 1194858

Moi rodzice maja pieska w bloku. Pudelek miniaturka. 

Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
31
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 lutego 2015, 16:54 | ID: 1194889
anna07 (2015-02-21 13:39:13)

Od jakiegoś czasu zastanawialiśmy się na jakimś zwierzątkiem w domu i postanowiliśmy kupić chomika,byliśmy w zoologicznym i niestety na razie musimy z niego zrezygnować bo klatka jest droga,a chcieliśmy zrobić Marice prezent na urodziny.

Pytaliśmy znajomych,czy ktoś nie ma do sprzedania lub do oddania,ale niestety nikt nie ma.

Szkoda... ANIU my pierwszego chomika trzymaliśmy w dużym słoju i było dobrze... Może i Wy tak zrobicie albo kupicie plastikowy pojemnik, one mało kosztują...

Ostatnio edytowany: 21.02.2015, 16:54, przez: oliwka
Avatar użytkownika AleksandraM
AleksandraMPoziom:
  • Zarejestrowany: 24.11.2014, 17:13
  • Posty: 392
32
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 lutego 2015, 17:15 | ID: 1194902

no wlasnie tak sie zastanawialam ile takie klatka kosztuje ale juz wiem ze chyba do najtanszych nie nalezy ... 

Użytkownik usunięty
    33
    • Zgłoś naruszenie zasad
    21 lutego 2015, 18:26 | ID: 1194918

    Mnie trafia jak widzę duże psy trzymane w bloku. Taki pies przecież musi się wybiegać, a na 50 metrach kwadratowych to on z trudem się przemieszcza. A do tego jak szczeka to pół bloku słyszy.

    Nie mam nic przeciwko zwierzakom typu rybki, chomiki, a nawet białe myszki - jeśli "blokowi" chcą mieć zwierzaka, to niech sobie takiego sprawią, ale jeśli chodzi o psy to jestem przeciwna!

    Avatar użytkownika Sonia
    SoniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
    • Posty: 112855
    34
    • Zgłoś naruszenie zasad
    21 lutego 2015, 19:46 | ID: 1194956
    apis74 (2015-02-21 19:26:37)

    Mnie trafia jak widzę duże psy trzymane w bloku. Taki pies przecież musi się wybiegać, a na 50 metrach kwadratowych to on z trudem się przemieszcza. A do tego jak szczeka to pół bloku słyszy.

    Nie mam nic przeciwko zwierzakom typu rybki, chomiki, a nawet białe myszki - jeśli "blokowi" chcą mieć zwierzaka, to niech sobie takiego sprawią, ale jeśli chodzi o psy to jestem przeciwna!

    Apis popieram..Nienawidzę jak pies, który musi się wybiegać, trzymany jest w bloku- klatce. Możecie mnie potępić. Wiem, czego pragnie zwierzak, i reszta mi lotto...O dobro zwierząt będe walczyć do bólu:)

    Avatar użytkownika wamat
    wamatPoziom:
    • Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
    • Posty: 4075
    35
    • Zgłoś naruszenie zasad
    21 lutego 2015, 19:50 | ID: 1194960
    Sonia (2015-02-21 20:46:09)
    apis74 (2015-02-21 19:26:37)

    Mnie trafia jak widzę duże psy trzymane w bloku. Taki pies przecież musi się wybiegać, a na 50 metrach kwadratowych to on z trudem się przemieszcza. A do tego jak szczeka to pół bloku słyszy.

    Nie mam nic przeciwko zwierzakom typu rybki, chomiki, a nawet białe myszki - jeśli "blokowi" chcą mieć zwierzaka, to niech sobie takiego sprawią, ale jeśli chodzi o psy to jestem przeciwna!

    Apis popieram..Nienawidzę jak pies, który musi się wybiegać, trzymany jest w bloku- klatce. Możecie mnie potępić. Wiem, czego pragnie zwierzak, i reszta mi lotto...O dobro zwierząt będe walczyć do bólu:)

    Podpisuję się pod tym obiema rękami!!!

    Użytkownik usunięty
      36
      • Zgłoś naruszenie zasad
      21 lutego 2015, 20:09 | ID: 1194965
      oliwka (2015-02-21 17:54:08)
      anna07 (2015-02-21 13:39:13)

      Od jakiegoś czasu zastanawialiśmy się na jakimś zwierzątkiem w domu i postanowiliśmy kupić chomika,byliśmy w zoologicznym i niestety na razie musimy z niego zrezygnować bo klatka jest droga,a chcieliśmy zrobić Marice prezent na urodziny.

      Pytaliśmy znajomych,czy ktoś nie ma do sprzedania lub do oddania,ale niestety nikt nie ma.

      Szkoda... ANIU my pierwszego chomika trzymaliśmy w dużym słoju i było dobrze... Może i Wy tak zrobicie albo kupicie plastikowy pojemnik, one mało kosztują...

      Plastikowy pojemnik! Chomik przegryzie!


      Klatka albo ewentulanie akwarium. Aniu poszukaj na olx. Czasem ludzie za darmo oddają.

       

      Ja mam psa pudla w domu.

      Avatar użytkownika Sanne
      SannePoziom:
      • Zarejestrowany: 19.07.2011, 13:30
      • Posty: 4945
      37
      • Zgłoś naruszenie zasad
      21 lutego 2015, 20:45 | ID: 1194982

      Ja mam maltanczyka w domu ( nie mam własnego ogrodu) i kota 5 letniego, ktory od jakiegoś roku sam na podworko wychodzi ;)

      Avatar użytkownika monika.g
      monika.gPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.11.2014, 17:56
      • Posty: 3250
      38
      • Zgłoś naruszenie zasad
      21 lutego 2015, 21:20 | ID: 1195006

      U mnie w domu zawsze były psy i koty, ale miały całe podwórko do biegania. Nie wyobrażam sobie żeby trzymać je zamknięte w ciasnym mieszkaniu. Moja mama ma znajomą, która ma 9 kotów w dwupokojowym mieszkaniu, a miała tylko jedno dziecko, bo twierdziła, że mają za małe mieszkanie, żeby mieć węcej dzieci {#huh} Też chciałam kotka, ale szkoda by mi go było zostawiać na pół dnia jak oboje z mężem idziemy do pracy. Trzeba myśleć nie tylko o swoich zachciankach, ale też o dobru zwierzaka. Chomik to na pewno lepszy pomysł, bo nie trzeba go wyprowadzać na spacery ani martwić się jak trzeba go zostawić samego na dłużej.

      Avatar użytkownika Sanne
      SannePoziom:
      • Zarejestrowany: 19.07.2011, 13:30
      • Posty: 4945
      39
      • Zgłoś naruszenie zasad
      21 lutego 2015, 22:34 | ID: 1195016

      Dziewczyny mam maltanczyka jest mega pieskiem( kupiłam go bo miał byc uspany), naprawdę jest kochany. Jak trzeba było to malutkiego szczeniaczka zabieralam ja bądź maz do pracy. Moj pies jest mega leniwcem i nie uważam, ze robie mu krzyde, trzymajac go w apartamencie 120m2. Do towarzystwa ma kocura znajdę, rok młodszego i naprawdę super sie dogadują. Moj pies wychodzi 5 razy dziennie i naprawdę go nie mecze. A kupki po psiaku sprzątam czy to będąc w Polsce czy w Holandii ;)

      Użytkownik usunięty
        40
        • Zgłoś naruszenie zasad
        21 lutego 2015, 22:43 | ID: 1195018

        Ja mam psa i mieszkam w bloku. Nie jest on co prawda duży, bo trochę podobny do jamnika, ale również potrzebuje się wybiegać, jak każdy inny pies. Przygarnęłam go, bo ktoś go podrzucił do klatki jako niezbyt wyrośnięte szczenię. Nie planowałam mieć psa, ale nie mieściło mi się w głowie wyrzucić taką malutką trzęsącą się sunię na mróz. 

        To czego ja sobie nie wyobrażam, to trzymanie psa w budzie na dworze. Nie trafiają do mnie argumenty, że pies jest przyzwyczajony. Musiał się przyzwyczaić, bo nie miał innego wyjścia. Możecie sobie myśleć o mnie, co chcecie.