Nasze działki i ogrody 2018

Wyszłam do ogrodu i nie wiem z której strony zacząć. "Wpadłam" w truskawki, zrobiłam 2 rządki, Jesienią posadziłam borówkę (któryś raz-zawsze padała), opieliłam i podlałam zakwaszaczem, może w końcu się uda?! Następnie dokończyłam tulipany ( a nasadziłam pół kosza). Teraz obiad i mały odpoczynek i mam nadzieję, ze jeszcze pójdę w truskawki. Zastanawiam się czy nalać wody do beczki (mam pompę we własnej studni), bo jak tak będzie słonecznie to od południa przyda się podlać. A jak będzie mróz to mi beczka (plastyk) pęknie.Idę nałożyć obiad.

Mam w domu sześć cebulek poświątecznych hiacyntów i zamierzam posadzić je na działce... Mam nadzieję, że na drugi rok zakwitną tam...

To działasz WANDZIU w ogrodzie... Smacznego obiadu życzę... i ja zaraz zupę pojem...

Dziękuję, obiad: mielone z surówką i ziemniakami dodał sił. Poszłam dalej plewić truskawki (pod zaschniętymi liścmi, widać zieleń). Została mi połowa, ale na dziś wystarczy. Jutro spodziewam się kuzynki, która już nie daje rady w opiece nad ciocią. Był u niej lekarz, pielęgniarka, opiekunka nawet wójt gminy. Ona: po co lekarz,kroplówki (odwodnienie, wzmocnienie) - na wszystko NIE. Władze zastanawiają się nad ubezwłasnowolnieniem. Nikogo nie chce tylko Janka (tylko kuzynka ma 80 lat i nie daje rady) TRAGEDIA. 

Skończyłam dzisiaj porządki na działce. Scięłam suche kwiaty wrzosów, podcięłam dwa krzaki, ścięłam owoce dzikiej róży. I zgrabiłam wszystko do końca. I nawet zgrabiłam liście na zagonku z truskawkami. We czwartek zrobię z nimi porządek, a w sobotę gdy dadzą wodę, to podsypię nawozem. I w sobotę posadzę funkie, mieczyki i lilie. 

Jutro nie jadę na działkę. Dzień gospodarczy w domu. 

Kwiaty doniczkowe dziś przesadzałam.   Mąż ,,ogarnął,, podwórko,, po Betim.. porządeczek jest. 

U nas mąż był na działce, pograbił, powiedział, że tulipany wychodzą a krokusy zakwitły...

Posiałam aksamitki i kilka mieczyków posadzilam. Dzisiaj tylko trochę,resztę w innym miejscu posieję.

Nie za wcześnie, mi w tamtym roku zmarzły aksamitki i musiałam kupować drugie...

Też o tym pomyślałam,ale mam tyle nasion ,że co najwyżej dosieję.

To posiałaś z nasion a ja kupiłam już kwitnące aksamitki i mi niestety zmarzły ale to było w ubiegłym  roku, w tym już tak wcześnie nie będę sadziła... z mieczykami jeszcze też trochę poczekam... 

Miałam jechać na dzialkę. Ale jest zimno i pochmurnie. 

Ja kończę z różami jeszcze tylko odżywkę dam i tuje podsypie

Przeanalizowałam swoje sadzonki funkii i zaplanowałam gdzie je posadzić. Te roslinki wyrastają na rózną wysokośc i rozłożystość. I mają różne ubarwienia liści. Więc trzeba przemyśleć ich rozsadzenie. A jak coś się pomylę, to jesienią poprzesadzam. Mam tez 4 lilie drzewiaste do posadzenia. Tez muszę zastanowic się dobrze gdzie je posadzić. 

Dobrze, że już poprzecinałam tawuły, bo wyczytałam , że to jest dobry czas na ich uformowanie i ucięcie suchych kwiatków. 

O tawulach nie wiedziałam ale u mnie te suche chyba same opadły. .

Ale dobrze jest je przyciąć od góry, to obficiej zakwitną. 

Mąż mimo takiej chłodnej pogody był na działce, opielił z grubsza truskawki i moje trzy rabatki kwiatowe... dla mnie jeszcze zostało bo jest ich trochę... Wiśnie już pąki mają, oby nie zmarzły...

Ja na razie posiałam tylko jednoroczne kwiatki. Nadal pielę , bo zielsku nie przeszkadza ani zimno, ani deszcz. Mieczyki to zawsze sadzę po 20 kwietnia, jeżeli jeszcze zdarzy się mróz to nie zdążą zmarznąć. 

My pojedziemy w sobotę na dzialeczkę. Bo wpadły nam inne zajęcia. A w sobotę będzie już woda, to i robota będzie inna. 

az tylko ciepła, słoneczko i...trochę ciepłego deszczyku. Po drugiej stronie też tulipany i miejsce na mieczyki i dalie.

Jedna strona zrobiona. te