Co dziś u Was słychać? Część IX
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Ruszamy z kolejną odsłoną :)
Co dziś u Was słychać?
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
niedługo idę po Mikołaja do szkoły. jak szybko te lekcje mijają.
Po okropnym weekendzie czekam aż coś.ktoś poprawi mi humor... Miałam doła przez weekend.
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
Po okropnym weekendzie czekam aż coś.ktoś poprawi mi humor... Miałam doła przez weekend.
co się dzieje Ola?
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Po okropnym weekendzie czekam aż coś.ktoś poprawi mi humor... Miałam doła przez weekend.
co się dzieje Ola?
Co Ola nie tak????? Stało się coś?
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Po okropnym weekendzie czekam aż coś.ktoś poprawi mi humor... Miałam doła przez weekend.
Tulam...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
niedługo idę po Mikołaja do szkoły. jak szybko te lekcje mijają.
Oliwka po lekcjach chodzi do świetlicy ale dobrze sobie tam radzi...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Lecę obiadek dokończyć i ogarnąć w kuchni, bo znów w zlewie naczynia...
Mnie sie obiadek robi, czekam na tel od mamy kiedy mam przyjechac po nia i babcie do szpitala.
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
niedługo idę po Mikołaja do szkoły. jak szybko te lekcje mijają.
Oliwka po lekcjach chodzi do świetlicy ale dobrze sobie tam radzi...
Miki póki co nie musi.
uciekam po niego.
Po okropnym weekendzie czekam aż coś.ktoś poprawi mi humor... Miałam doła przez weekend.
co się dzieje Ola?
Co Ola nie tak????? Stało się coś?
Niby nic. Ot, takie gorsze dni...
- Zarejestrowany: 18.09.2012, 14:39
- Posty: 4749
Ale dzień... Dośka zachrypnięta i kaszląca, została w domu, na wieczór u pediatry lądujemy. Ja też czuję się jakby mnie walec przejechał a na koniec na parterze jest remont a słychać jakby robił to sąsiad ścianę obok. Masakra!
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
niedługo idę po Mikołaja do szkoły. jak szybko te lekcje mijają.
Oliwka po lekcjach chodzi do świetlicy ale dobrze sobie tam radzi...
Miki póki co nie musi.
uciekam po niego.
To dobrze, moje dzieci też nie chodziły...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Po okropnym weekendzie czekam aż coś.ktoś poprawi mi humor... Miałam doła przez weekend.
co się dzieje Ola?
Co Ola nie tak????? Stało się coś?
Niby nic. Ot, takie gorsze dni...
To uśmiechnij się OLA..., po burzy przychodzi słoneczko
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Ja obiadek mam już. Czas mi się dłuży jakoś....
- Zarejestrowany: 18.12.2010, 08:16
- Posty: 645
Witam ciepło mimo deszczowego poranku. Mam tyle energii od poniedziałki, że aż kipię :) Bo w sobotę jadę do domku... :)
- Zarejestrowany: 18.09.2012, 14:39
- Posty: 4749
niedługo idę po Mikołaja do szkoły. jak szybko te lekcje mijają.
Oliwka po lekcjach chodzi do świetlicy ale dobrze sobie tam radzi...
Miki póki co nie musi.
uciekam po niego.
To dobrze, moje dzieci też nie chodziły...
Dorotka też jest zapisana na świetlicę i chodzi, a jednocześnie korzysta dzięki temu z obiadów. Pani jest nią zachwycona, Dośka nie narzeka a ja przynajmniej jestem spokojna, że nawet jeśli nie doje śniadania to obiadem się uzupełni ;)
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Ale dzień... Dośka zachrypnięta i kaszląca, została w domu, na wieczór u pediatry lądujemy. Ja też czuję się jakby mnie walec przejechał a na koniec na parterze jest remont a słychać jakby robił to sąsiad ścianę obok. Masakra!
WITAJ !!! Zdróweczka Wam życzę Z tymi remontami tak bywa. Swego czasu w następnej klatce remont ktoś robił a sąsiad pod nami co mieszka przyszedł i prosił byśmy ciszej byli a my na to, to nie u nas... przeprosił oczywiście...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Lecę obiadek dokończyć i ogarnąć w kuchni, bo znów w zlewie naczynia...
Ja mam taki zwyczaj zmywać wszystko od razu, nie lubię, jak coś mi zalega w zlewie...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Lecę obiadek dokończyć i ogarnąć w kuchni, bo znów w zlewie naczynia...
Ja mam taki zwyczaj zmywać wszystko od razu, nie lubię, jak coś mi zalega w zlewie...
I ja już mam pozmywane;) też nie lubię naczyń w zlewie;( Ale jak się coś przygotowuje w kuchni, to niestety nie da się tego uniknąć.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Witam ciepło mimo deszczowego poranku. Mam tyle energii od poniedziałki, że aż kipię :) Bo w sobotę jadę do domku... :)
WITAJ !!! A my chyba w piątek pojedziemy do córki... o ile nic planów nie pokrzyżuje... odpukać