Czy zdarza Wam się do swoich koleżanek/ przyjaciółek, czy po prostu znajomych, mówić w ten sposób? Mi to przychodzi bardzo naturalnie i często zwracam się do koleżanek "Skarbie", czy "Słońce Ty moje", czy w inny ciepły sposób. Mojemu Mężowi się to nie podoba, żartuje sobie ze mnie, że z moją orientacją jest chyba coś nie tak Wszystkie moje koleżanki tak do siebie mówią i ja nigdy nie widziałam w tym problemu. Fakt, jakby Mąż mówił "Kochanie", do swojego kolegi, wydało by mi się to podejrzane ;) Ale dziewczyny wydaje mi się, że często tak do siebie mówią. Podobnie z całuskami na powitanie. Dla mnie to normalka, że w ten sposób witam się z koleżankami. No a gdyby dwóch facetów tak się witało, to już byłoby coś nie tak chyba :) Jak to jest? Nienormalna jestem, naprawdę?