Pochówek! Obowiązek ? czy żyła złota ? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Pochówek! Obowiązek ? czy żyła złota ?

28odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 4143
Avatar użytkownika SKORPION1
SKORPION1Poziom:
  • Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
  • Posty: 2214
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 lutego 2015 08:29 | ID: 1194143

.......80-letnia pani Gertruda z Wąbrzeźna straciła niedawno dwóch synów. Jak napisał Express Bydgoski, najpierw zmarł starszy z nich a kilka dni później drugi. Jego ciało od sześciu dni leży w chłodni i czeka na pochówek. Proboszcz tamtejszej parafii - jak twierdzi rodzina - odmówił pogrzebu, bo kobieta nie ma pieniędzy by za pochówek zapłacić.

Taki jest "temat" dzisiejszego dnia ! Żart? Nie! Takie jest dzisiejsze zachowanie księży w dzisiejszym "Kościele" . To nie jest jedyny przypadek kiedy ksiądz odmawia pochówku i żąda zapłaty .

Jaki z tego wniosek??

Oddać cmentarze pod zarząd komunalny .

Będzie porządek , skonczą się Kościelne "machlojki" !  

Użytkownik usunięty
    21
    • Zgłoś naruszenie zasad
    22 lutego 2015 08:42 | ID: 1195100
    wamat (2015-02-22 09:28:12)

    Skoro piszecie o różnych kwotach,to znalazłam pokwitowanie z pogrzebu męża (mija 3 lata).

    DOWÓD WPŁATY: (jest, z podpisem księdza i moim). cmentarz parafialny-zabytkowy.

    300.00 pogrzeb

    250.00 pokładne (na 20 lat)

    100.00 posługa organisty


    W sumie 650 zł. Nie uważam tego za wygórowaną kwotę. 


    Za intencje mszalne kwoty są różne - ile kto może tyle da. 30-50zł, chyba, że jakaś specjalna intencja, rocznica to więcej, ale żaden ksiądz nie powie, że ma być tyle a tyle. Widzę jak w kalendarzu przy intencji ksiądz zapisuje daną kwotę i nie zauważyłam, żeby inaczej się modlił w zależności od kwoty. Tak jest w naszej parafii. Utrzymanie zabytkowego cmentarza też kosztuje-na same śmieci rocznie kilkadziesiąt tysięcy, woda itp. 

    Tak, że nie można wszystkich "wkładać do jednego worka", są ludzie i "taborety" i dotyczy to nie tylko księży!!!

    PS. Każdy narzeka ale co robi żeby tak nie było? Można się odwołać do wyższej instancji?!

    Za te intencję to też mi się przypomniało :)


    Rodzina zapłaciła za mszę za miesiąc, a ksiądz na tej kolejnej mszy na dodatek zbierał pieniądze na tacy właśnie za intencję. Czyli zarobek dwa razy ;) Nie muszę wspominać chyba, że każdy włożył po dychę, po dwie ;) Czyli w sumie zwróciło się z 5 razy.


    Sama chciałabym zarobić jakieś 300 zł za godzinę{#lang_emotions_wink} A jeszcze jak się trafią ze 3 pogrzeby na tydzień + ślub? :)

    Avatar użytkownika Joaśka35
    Joaśka35Poziom:
    • Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
    • Posty: 8329
    22
    • Zgłoś naruszenie zasad
    22 lutego 2015 08:58 | ID: 1195104
    Nie ma nic gorszego jak zaglądanie komuś w portfel,jest to poprostu niesmaczne wiem co mowie bo doswiadczylismy tego na wlasnej skórze,( moj maz tez pelni pewną rolę w kosciele)
    Ostatnio edytowany: 22.02.2015, 09:07, przez: Joaśka35
    Avatar użytkownika Mameks60
    Mameks60Poziom:
    • Zarejestrowany: 07.09.2013, 12:26
    • Posty: 4899
    23
    • Zgłoś naruszenie zasad
    22 lutego 2015 09:56 | ID: 1195137
    Joaśka35 (2015-02-22 09:58:22)
    Nie ma nic gorszego jak zaglądanie komuś w portfel,jest to poprostu niesmaczne wiem co mowie bo doswiadczylismy tego na wlasnej skórze,( moj maz tez pelni pewną rolę w kosciele)

    ........ a mnie najbardziej wkur............ jak ktoś sam chce się postawić w lepszym swietle i daje  za pogrzeb czy inna posługę bardzo duze pieniadze, a potem komentuje, że tyle dał bo ksiądz tyle zyczył.

    Avatar użytkownika wamat
    wamatPoziom:
    • Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
    • Posty: 4075
    24
    • Zgłoś naruszenie zasad
    22 lutego 2015 11:58 | ID: 1195210
    Mameks60 (2015-02-22 10:56:10)
    Joaśka35 (2015-02-22 09:58:22)
    Nie ma nic gorszego jak zaglądanie komuś w portfel,jest to poprostu niesmaczne wiem co mowie bo doswiadczylismy tego na wlasnej skórze,( moj maz tez pelni pewną rolę w kosciele)

    ........ a mnie najbardziej wkur............ jak ktoś sam chce się postawić w lepszym swietle i daje  za pogrzeb czy inna posługę bardzo duze pieniadze, a potem komentuje, że tyle dał bo ksiądz tyle zyczył.

    Też prawda!!! Jeżeli ktoś jest biedny, nie robi weseliska to z pewnością ksiądz weżmie pod uwagę, ale przy setkach tysięcy za wesele te 500 czy nawet 1000zł to kropla w... Zawsze będą osoby "za i przeciw".Ja ani na wsi (skad pochodzę) ani w mieście nie spotkałam się z "taksą", a miałam kilka pogrzebów, ślub, daję na msze..

    Avatar użytkownika SKORPION1
    SKORPION1Poziom:
    • Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
    • Posty: 2214
    25
    • Zgłoś naruszenie zasad
    22 lutego 2015 13:22 | ID: 1195247

    ......przeczytałem pewien wpis i " nie chcę , ale muszem " .

    Otóż za pogrzeb matki księdzu zapłaciłem ile "krzyknął" , dorzuciłem zwitek-gratis! prosząc żeby w kościele od żałobników nie zbierać nic na tacę. 

    Jaka była moja wściekłość kiedy zobaczyłem jak podczas nabożeństwa kościelny z koszykiem zaczął zbierać swój haracz dla księdza !

    Wściekłość! ponieważ swoje dostał a jeszcze było jemu mało.. przestałem od tej chwili dawać : na tacę , po kolędzie , na kwiaty do ołtarza i pozostałe składki jakie ksiądz z ambony woła....

    Zapłacę! za konkretną usługę ! : ślub , chrzciny , pogrzeb (ale to już za mnie ktoś inny zapłaci {#lang_emotions_wink})

    Ostatnio edytowany: 22.02.2015, 13:25, przez: SKORPION1
    Avatar użytkownika ewewita1383
    ewewita1383Poziom:
    • Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
    • Posty: 7303
    26
    • Zgłoś naruszenie zasad
    22 lutego 2015 14:02 | ID: 1195261
    Alina63 (2015-02-21 14:48:46)
    SKORPION1 (2015-02-21 13:54:28)
    Alina63 (2015-02-21 12:41:09)

    Za pochowanie mojej teściowej zapłaciliśmy księdzu 150 zł . Uważam , że nie była to zawyżona cena .

    Oj! To chyba był bardzo zadowolony...  U nas posługa księdza kosztuje od 600 złotych w zwyż - "co łaska " (a "msza za duszyczkę" od 200 zł - chyba że jest hurtem kilka duszyczek w rodzinie to po 5 dych za łebka )

    W mojej parafii / w Olsztynie / też nie ma ustalonych stawek . Nie słyszałam jeszcze , aby ksiądz komukolwiek odmówił posługi .

    odkąd należę do wiejskiej parafi ,bo miastowemu księdzu nie pasowaliśmy i uśilnie dążył ,do tego by pozbyć się Nas jako wsi ze swoich miastowych lukusów ,bo nie pasowali mu wieśniaki i kilka lat mamy wiejską ,normalna parafię .

    ksiądz nasz obecny proboszcz nigdy nie odmówił nikomu ,nigdy nikomu nie narzuci kwoty za posługe ,zawsze się chętnie dzieli tym co ma -jest jedyny w swoim rodzaju i jego osoba ,charakter ,postawa to mało spotykana opcja człowieka z powołaniem w myśli słowie i czynie .zawsze gotowy do tego ,byśmy byli zadowoleni wszyscy .wchodzac i prosząc o posługę pytamy ile mamy zapłacić -odpowiada co łaska ... nie wyskakuje z cennikiem i podtekstem co łaska ale daja 600 -u nas nie ma takiego czegoś 

    w miastowej parafi -wchodzisz o chrzest-wywiad ,cennik nie mniej niż 300 -i jescze ci wyrzuca kartki do spowiedzi niebrane,ofiary comiesięczne na kościół bez regulacji,dwoje z dzieckiem bez Slubu hmm ... niedobrze -weźmiecie ślub nie mniej niż niż 800 ohrzczę dziecko ,ale my nie jesteśmy na ,to przygotowania -a to nie chrzczę... ja u siebie na wsi dałam 150 za chrzest ,a za Slub daja róznie 400,500 nie więcej -jednak wedłu własnego uznania i woli 

    pochówek- nie mniej niż 700 + organista 200 +  uiszczena  jeszcze dodatkowo koszta nie pamietam juz na co ,to było ale za całość tej ceremoni zamknął mnie w koszcie 1050 zł opłata z góry musi być inaczej nie chowam ,ale nie moze ksiądz poczekac nie nie mogę opłata będzie pogrzeb też u mnie w obecnej wiejskiej parafi jest ,to około 600 zł całośc ceremoni -tak dają ludzie 



     




    Użytkownik usunięty
      27
      • Zgłoś naruszenie zasad
      22 lutego 2015 14:13 | ID: 1195265
      SKORPION1 (2015-02-22 14:22:21)

      ......przeczytałem pewien wpis i " nie chcę , ale muszem " .

      Otóż za pogrzeb matki księdzu zapłaciłem ile "krzyknął" , dorzuciłem zwitek-gratis! prosząc żeby w kościele od żałobników nie zbierać nic na tacę. 

      Jaka była moja wściekłość kiedy zobaczyłem jak podczas nabożeństwa kościelny z koszykiem zaczął zbierać swój haracz dla księdza !

      Wściekłość! ponieważ swoje dostał a jeszcze było jemu mało.. przestałem od tej chwili dawać : na tacę , po kolędzie , na kwiaty do ołtarza i pozostałe składki jakie ksiądz z ambony woła....

      Zapłacę! za konkretną usługę ! : ślub , chrzciny , pogrzeb (ale to już za mnie ktoś inny zapłaci {#lang_emotions_wink})

      Skorpion nawet nie wiesz, jak się z Tobą zgadzam.


      Przyszedł ksiądz po kolędzie. I tak od słowa do słowa: (zobaczył, że brak koperty na stole)

      - Pani chyba pracuje?

      - Tak, pracuję, mój mąz też w sumie zaczął pracę.


      Miałam przygotowane kilka złotych dla ministrantów, ale ksiądz nie zabrał ministrantów ze sobą ;) 


      Stwierdziłam, że będą jeszcze komunie dzieci, więc tak czy siak "zapłacę". Z okazji kolędy od dwóch lat nie daję pieniędzy i nie dam. 


      Dla mnie kościół powinien być opodatkowany, tak samo jak każda inna instytuacja.

      Ostatnio edytowany: 22.02.2015, 14:15, przez: aguska798
      Avatar użytkownika ewewita1383
      ewewita1383Poziom:
      • Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
      • Posty: 7303
      28
      • Zgłoś naruszenie zasad
      22 lutego 2015 14:47 | ID: 1195283
      aguska798 (2015-02-22 15:13:17)
      SKORPION1 (2015-02-22 14:22:21)

      ......przeczytałem pewien wpis i " nie chcę , ale muszem " .

      Otóż za pogrzeb matki księdzu zapłaciłem ile "krzyknął" , dorzuciłem zwitek-gratis! prosząc żeby w kościele od żałobników nie zbierać nic na tacę. 

      Jaka była moja wściekłość kiedy zobaczyłem jak podczas nabożeństwa kościelny z koszykiem zaczął zbierać swój haracz dla księdza !

      Wściekłość! ponieważ swoje dostał a jeszcze było jemu mało.. przestałem od tej chwili dawać : na tacę , po kolędzie , na kwiaty do ołtarza i pozostałe składki jakie ksiądz z ambony woła....

      Zapłacę! za konkretną usługę ! : ślub , chrzciny , pogrzeb (ale to już za mnie ktoś inny zapłaci {#lang_emotions_wink})

      Skorpion nawet nie wiesz, jak się z Tobą zgadzam.


      Przyszedł ksiądz po kolędzie. I tak od słowa do słowa: (zobaczył, że brak koperty na stole)

      - Pani chyba pracuje?

      - Tak, pracuję, mój mąz też w sumie zaczął pracę.


      Miałam przygotowane kilka złotych dla ministrantów, ale ksiądz nie zabrał ministrantów ze sobą ;) 


      Stwierdziłam, że będą jeszcze komunie dzieci, więc tak czy siak "zapłacę". Z okazji kolędy od dwóch lat nie daję pieniędzy i nie dam. 


      Dla mnie kościół powinien być opodatkowany, tak samo jak każda inna instytuacja.

      zgadzam się z tym !!! dziewczyna na studiach opowiadała nam aka sytuacje : młodzi poszli prosić o ślub ksiądz mówi ,ze koszt uroczys 1000 zł na co młody ,to my poprosimy pokwitowanie ,ksiądz mówi ,że nie da więc na to młody ,albo co łaska ,albo ślubu udzieli nam inny duchowny -no dobra niech będzie co łaska -odpowiedział ksiądz .powinien otrzymywac odpowiednie wynagrodzenie ,a nie rządać niewiadomo jakij zapłaty za sakramenty .