.. a kiedy zaczyna?
Niektórzy muszą rano wstać to i wcześniej trzeba się położyć. Inni znowu to nocne marki, lepiej im się w nocy pracuje.
A jak u Was jest?
5 czerwca 2016 11:12 | ID: 1318625
U mnie dzień zaczyna się o 6 rano a kończy późnym wieczorem, czasem nawet koło północy. Staram się spać przynajmniej 6-7 godzin, bo inaczej jestem nietomna.
5 czerwca 2016 11:27 | ID: 1318633
Zaczyna o 4.30 a kończy około 22-ej, czasami mam już dość
5 czerwca 2016 13:13 | ID: 1318636
Zaczyna o 4.30 a kończy około 22-ej, czasami mam już dość
Jak Ty wytrzymujesz? Ja wstaję przed 7 a idę spać około 23
5 czerwca 2016 20:54 | ID: 1318680
Ja czasem wstaje o 6tej , a czasem o 8mej, zalezy jak pracuje rano, czy po poludniu. Staram sie trzymac jednej zasady , przynajmniej 7 godzin snu. Jak jestem niewyspana to zle sie czuje i nic mi nie idzie.
Ja zdecydowanie jestem nocnym markiem i lubie posiedziec dlugo wieczorem, ale jak rano wstaje to o 23ciej staram sie juz spac. Niestety w pracy musze miec umysl wypoczety, zeby nie popelnic jakiegos bledu. Zawsze wtedy przypomina mi sie powiedzenie Magdy Gessler ,, myslec k..... myslec, bo sie mozna zarobic i nic z tego nie bedzie,,
6 czerwca 2016 07:23 | ID: 1318707
Ja czasem wstaje o 6tej , a czasem o 8mej, zalezy jak pracuje rano, czy po poludniu. Staram sie trzymac jednej zasady , przynajmniej 7 godzin snu. Jak jestem niewyspana to zle sie czuje i nic mi nie idzie.
Ja zdecydowanie jestem nocnym markiem i lubie posiedziec dlugo wieczorem, ale jak rano wstaje to o 23ciej staram sie juz spac. Niestety w pracy musze miec umysl wypoczety, zeby nie popelnic jakiegos bledu. Zawsze wtedy przypomina mi sie powiedzenie Magdy Gessler ,, myslec k..... myslec, bo sie mozna zarobic i nic z tego nie bedzie,,
Dobre to powiedzenie!
6 czerwca 2016 07:32 | ID: 1318711
Ja czasem wstaje o 6tej , a czasem o 8mej, zalezy jak pracuje rano, czy po poludniu. Staram sie trzymac jednej zasady , przynajmniej 7 godzin snu. Jak jestem niewyspana to zle sie czuje i nic mi nie idzie.
Ja zdecydowanie jestem nocnym markiem i lubie posiedziec dlugo wieczorem, ale jak rano wstaje to o 23ciej staram sie juz spac. Niestety w pracy musze miec umysl wypoczety, zeby nie popelnic jakiegos bledu. Zawsze wtedy przypomina mi sie powiedzenie Magdy Gessler ,, myslec k..... myslec, bo sie mozna zarobic i nic z tego nie bedzie,,
Też jestem z tych co lubia wieczorem posiedzieć czasem najlepiej mi wtedy robota idzie.. ale rano spac nie lubie długo.. czasem 7 czasem wcześniej.. zależy czy można sobie pozwolić..
6 czerwca 2016 08:14 | ID: 1318724
Ze mnie to nocny marek jest... ale to chyba wiecie...
6 czerwca 2016 08:16 | ID: 1318726
Ze mnie to nocny marek jest... ale to chyba wiecie...
Wiemy, wiemy chyba dla Pani ten wątek o nocnej zmianie jest najlepszy:)
6 czerwca 2016 08:44 | ID: 1318732
Ze mnie to nocny marek jest... ale to chyba wiecie...
Wiemy, wiemy chyba dla Pani ten wątek o nocnej zmianie jest najlepszy:)
O tak tylko nie ma z kim "gadać"... he he he...
6 czerwca 2016 11:44 | ID: 1318787
ja klade sie o 24 wstaje o 6 ;)
6 czerwca 2016 13:06 | ID: 1318867
u mnie dzień zaczyna się o 7 a kończy przeważnie koło północy!
6 czerwca 2016 13:20 | ID: 1318897
A u mnie im dłużej widno za oknem to i mój dzień dłuższy
6 czerwca 2016 13:22 | ID: 1318901
A u mnie im dłużej widno za oknem to i mój dzień dłuższy
Tak, bo głupio się tak położyć jak jeszcze widno za oknem. Chyba, że ktoś bardzo niewyspany.
6 czerwca 2016 13:30 | ID: 1318907
A u mnie im dłużej widno za oknem to i mój dzień dłuższy
Tak, bo głupio się tak położyć jak jeszcze widno za oknem. Chyba, że ktoś bardzo niewyspany.
no tak a i sen tak nie nadchodzi szybko.. z resztą uwielbiam te letnie wieczory i czasem lubie w ogrodzie posiedziec.. Wszystko się tak wycisza tylko świerszcze słychać i ptaki..
6 czerwca 2016 13:44 | ID: 1318911
u mnie dzień zaczyna się o 7 a kończy przeważnie koło północy!
O to ja mam tak samo, ale tylko przez pracę, bo ja raczej nocną marą jestem, jak to mój mąż mówi Wieczorem to mogę nawet do 1-2 w nocy siedzieć i nie chce mi się spać, tylko potem rano ciężko wstać
6 czerwca 2016 14:04 | ID: 1318923
u mnie dzień zaczyna się o 7 a kończy przeważnie koło północy!
O to ja mam tak samo, ale tylko przez pracę, bo ja raczej nocną marą jestem, jak to mój mąż mówi Wieczorem to mogę nawet do 1-2 w nocy siedzieć i nie chce mi się spać, tylko potem rano ciężko wstać
mam to samo
7 czerwca 2016 04:55 | ID: 1319203
U mnie dzień dzisiaj nie skończył się jeszcze... nocka bezsenna była...
7 czerwca 2016 06:54 | ID: 1319216
U mnie dzień dzisiaj nie skończył się jeszcze... nocka bezsenna była...
A ja się jakoś budze ostatnio o bladym świcie i też spać nie mogę.
7 czerwca 2016 07:21 | ID: 1319227
Mąż poszedł do pracy to ja chyba zdrzemnę ciut...
7 czerwca 2016 08:33 | ID: 1319245
U mnie dzień dzisiaj nie skończył się jeszcze... nocka bezsenna była...
A ja się jakoś budze ostatnio o bladym świcie i też spać nie mogę.
U mnie też tak było.. a potem jakaś zmachana przez cały dzień.. albo jeszcze przysnę a potem rano budzenie przegapiam.. i biegiem potem wszystko
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.