- Czy przywiązałbyś dziecko do budy? - takie pytanie zadają organizatorzy akcji „Zerwijmy łańcuchy". W spocie reklamującym happening obrońcy praw psów porównują dziecko do zwierzęcia.
Jak co roku w imię walki o prawa zwierząt aktywiści będą protestować przeciwko trzymaniu psów na łańcuchach. "Ból, pragnienie, głód, strach i samotność pies odczuwa tak samo jak człowiek" - przekonują organizatorzy. Na plakatach promujących akcję porównują dwuletnie dziecko do psa.
Motywem przewodnim promocji była opinia behawiorysty Stanleya Corena, który stwierdził, że „pies myśli i czuje jak dwuletnie dziecko". W ramach akcji walki o prawo psa do przestrzeni życiowej i w proteście przeciwko nudnemu życiu psów aktywiści po raz kolejny przywiążą się do psich bud.
- Każdy, kto tylko zechce, może się na kilka minut przywiązać, by zobaczyć, jak wygląda świat z perspektywy psa łańcuchowego. Jak wycieńczające, koszmarnie nudne i bezsensowne jest życie na 2 metrach kwadratowych - mówi Dorota Jastrzębowska, redaktor naczelna miesięcznika "Mój Pies".