Mówiąc szczerze tego nie rozumiem. Co jest miarą bogactwa wg naszego państwa? Sytuacja finansowa sie poprawi to wyrzucą, a jak się znowu pogorszy??? To co, pod most? Co myslicie o kolejnym pomyśle rządu?
28 marca 2011 08:34 | ID: 470390
takie pomysły świadczą o tym jak bardzo nasz rząd jest życiowy.. ręce opadają.
28 marca 2011 08:37 | ID: 470396
To jest chore!!! Ja mam mieszkanie komunalne i dostalam taka umowe ze po mojej smierci ani syn ani wnuk nie zostana w tym mieszkaniu Najlepiej niech GETTA porobia dla takich....
28 marca 2011 08:41 | ID: 470402
Przecież takie postępowanie spowoduje jakby "wtórną biedę"- jeśli zabierzemy "BOGATYM" mieszkania to będą musieli kupić sobie nowe, zadłużą się po uszy bo wątpie czy któegoś z nich będzie stać zeby za gotówkę kupić jakieś lokum. Nie daj Boże niech stracą pracę to wtedy zostaną z olbrzymim kredytem na głowie którego spłacić nie będą mieli za co. I wtedy znowu staną się biedni i być może bezdomni. I co wtedy? Trzeba będzie dać im lokal komunalny. Gdzie sens? Ja nie widzę.
28 marca 2011 08:42 | ID: 470403
Ja z kolei po śmierci mojej mamy dostałam pismo , że w mieszkaniu , w którym mieszkam od urodzenia przebywam nielegalnie . To chore ...
28 marca 2011 08:43 | ID: 470405
Wcale te mieszkania nie sa tanie !!!! Za 33m place prawie 400 zl .....
28 marca 2011 08:48 | ID: 470414
Ja wprawdzie nie mieszkam w komunalnym mieszkaniu, ale po urodzeniu dziecka chcemy złożyć papiery, bo teraz zarabiamy "za dużo". niestety dla banku jest to za mało i nie ma szans na kredyt. Rozwiązania mieszkaniowe w naszym państwie są chore
28 marca 2011 09:16 | ID: 470462
Mam nadzieję, że nikogo nie obrażę, ale znam wieeeleeee osób, zamożnych, z dwoma naprawdę dobrymi samochodami, dobrą pracą, mieszkających w mieszkaniach komunalnych, które dodatkowo płacą realtywnie niewiele czynszu, a żadające remontów, napraw i mających same roszczenia.
28 marca 2011 09:18 | ID: 470463
Ja wprawdzie nie mieszkam w komunalnym mieszkaniu, ale po urodzeniu dziecka chcemy złożyć papiery, bo teraz zarabiamy "za dużo". niestety dla banku jest to za mało i nie ma szans na kredyt. Rozwiązania mieszkaniowe w naszym państwie są chore
Te progi dochodowe są śmieszne: 500 zł na osobę, zeby dostać 68 zł rodzinnego! Przecież każdy głupi wie, ze te 500 zł nigdy w całości nie pójdzie na danego członka rodziny, tylko po opłaceniu rachunków i zapewnieniu innych potrzeb całej rodzinie zostanie z tego góra 300 zł na osobę. Zresztą, w jednym z wątków ktoś pisał, ze wydaje 100 zł na dzień...
28 marca 2011 09:21 | ID: 470465
Mam nadzieję, że nikogo nie obrażę, ale znam wieeeleeee osób, zamożnych, z dwoma naprawdę dobrymi samochodami, dobrą pracą, mieszkających w mieszkaniach komunalnych, które dodatkowo płacą realtywnie niewiele czynszu, a żadające remontów, napraw i mających same roszczenia.
No cóż ja sie z tym zgadzam. Też znam takie rodziny.
W naszym urzędzie gminy już jakis rok temu ten problem był podnoszony na sesjach.
28 marca 2011 09:26 | ID: 470472
Mam nadzieję, że nikogo nie obrażę, ale znam wieeeleeee osób, zamożnych, z dwoma naprawdę dobrymi samochodami, dobrą pracą, mieszkających w mieszkaniach komunalnych, które dodatkowo płacą realtywnie niewiele czynszu, a żadające remontów, napraw i mających same roszczenia.
z jednej strony racja, ale jak te osoby mieszkania komunalne dostały w czasach kiedy im sie zbyt dobrze nie powodziło, potem dostali lepszą pracę, płacę, wiec wiadomo, ze podnoszą swój komfort życia, to co trzeba ich wyrzucić? Tak samo jak w artykule jest w spomniane, ze rodziny radnych owe mieszkania dostają...czy ja mam uwierzyć, że jak wejdzie ta ustawa, to ktoś będzie sprawdzał finanse tych rodzin??? Jak zwykle po tyłku dostaną Ci najubożsi, których dochody o grosze przekraczają te wymagane.
28 marca 2011 09:27 | ID: 470477
Z tymi remontami to fikcja . Na wymianę okien musiałabym czekać ponad 7 lat . Licznik na wodę zakładałam sobie sama . Mama trochę lat , nie pamiętam żadnego remontu czy naprawy w mieszkaniu na koszt miasta ....
28 marca 2011 09:28 | ID: 470478
Ale administracja nic nie robi twierdza ze nie maja pieniedzy !!!
28 marca 2011 09:30 | ID: 470481
mnie jeszcze interesuje gdzie niby mieliby tych "bogatych" eksmitować? Jak ma się do tego ochrona lokatora? Przeciez na bruk wyrzucić nie można. Czynsz opłacony, wiec podstawa jaka? Za wysokie zarobki??
28 marca 2011 09:33 | ID: 470485
Ja wprawdzie nie mieszkam w komunalnym mieszkaniu, ale po urodzeniu dziecka chcemy złożyć papiery, bo teraz zarabiamy "za dużo". niestety dla banku jest to za mało i nie ma szans na kredyt. Rozwiązania mieszkaniowe w naszym państwie są chore
Te progi dochodowe są śmieszne: 500 zł na osobę, zeby dostać 68 zł rodzinnego! Przecież każdy głupi wie, ze te 500 zł nigdy w całości nie pójdzie na danego członka rodziny, tylko po opłaceniu rachunków i zapewnieniu innych potrzeb całej rodzinie zostanie z tego góra 300 zł na osobę. Zresztą, w jednym z wątków ktoś pisał, ze wydaje 100 zł na dzień...
U mnie, jak sie orientowałam, to dochód nie może przekracza 1059,00 zł netto na osobę...U nas przekracza o około 150,00 zł, dlatego nici ze starania sie na tą chwilę. jak urodzi sie malutka, to powinniśmy się zmieścić w tym progu
28 marca 2011 09:35 | ID: 470487
Ja wprawdzie nie mieszkam w komunalnym mieszkaniu, ale po urodzeniu dziecka chcemy złożyć papiery, bo teraz zarabiamy "za dużo". niestety dla banku jest to za mało i nie ma szans na kredyt. Rozwiązania mieszkaniowe w naszym państwie są chore
Te progi dochodowe są śmieszne: 500 zł na osobę, zeby dostać 68 zł rodzinnego! Przecież każdy głupi wie, ze te 500 zł nigdy w całości nie pójdzie na danego członka rodziny, tylko po opłaceniu rachunków i zapewnieniu innych potrzeb całej rodzinie zostanie z tego góra 300 zł na osobę. Zresztą, w jednym z wątków ktoś pisał, ze wydaje 100 zł na dzień...
U mnie, jak sie orientowałam, to dochód nie może przekracza 1059,00 zł netto na osobę...U nas przekracza o około 150,00 zł, dlatego nici ze starania sie na tą chwilę. jak urodzi sie malutka, to powinniśmy się zmieścić w tym progu
Tak, skoro przekracza o 150 zł, na pewno sie zmieścisz, jeśli dochód będzie liczony na cztery osoby.
Rozmawiałam z panią w naszym GOPsie i ona również twierdzi, ze te progi powinny być podnoszone relatywnie do podwyzek zywności i innych niezbędnych produktów. Przecież oczywiste jest, ze neistety wydajemy coraz wiecej na podstawowe produkty.
28 marca 2011 09:38 | ID: 470491
Ja wprawdzie nie mieszkam w komunalnym mieszkaniu, ale po urodzeniu dziecka chcemy złożyć papiery, bo teraz zarabiamy "za dużo". niestety dla banku jest to za mało i nie ma szans na kredyt. Rozwiązania mieszkaniowe w naszym państwie są chore
Te progi dochodowe są śmieszne: 500 zł na osobę, zeby dostać 68 zł rodzinnego! Przecież każdy głupi wie, ze te 500 zł nigdy w całości nie pójdzie na danego członka rodziny, tylko po opłaceniu rachunków i zapewnieniu innych potrzeb całej rodzinie zostanie z tego góra 300 zł na osobę. Zresztą, w jednym z wątków ktoś pisał, ze wydaje 100 zł na dzień...
U mnie, jak sie orientowałam, to dochód nie może przekracza 1059,00 zł netto na osobę...U nas przekracza o około 150,00 zł, dlatego nici ze starania sie na tą chwilę. jak urodzi sie malutka, to powinniśmy się zmieścić w tym progu
Tak, skoro przekracza o 150 zł, na pewno sie zmieścisz, jeśli dochód będzie liczony na cztery osoby.
Rozmawiałam z panią w naszym GOPsie i ona również twierdzi, ze te progi powinny być podnoszone relatywnie do podwyzek zywności i innych niezbędnych produktów. Przecież oczywiste jest, ze neistety wydajemy coraz wiecej na podstawowe produkty.
dokładnie. Poza tym mamy przede wszystkim szansę, aby "stanąć w kolejce" A ile lat bedziemy tak "stać"? Tego nie wie nikt :(
28 marca 2011 09:42 | ID: 470496
Pomysł rządu nie trzyma się kupy. Ludzie, którzy będą chcieli mieszkać w komunalnych mieszkaniach, będą pracowali na czarno, aby mieszkań nie utracić. O to rządowi chodzi?
28 marca 2011 09:48 | ID: 470503
Mam nadzieję, że nikogo nie obrażę, ale znam wieeeleeee osób, zamożnych, z dwoma naprawdę dobrymi samochodami, dobrą pracą, mieszkających w mieszkaniach komunalnych, które dodatkowo płacą realtywnie niewiele czynszu, a żadające remontów, napraw i mających same roszczenia.
To nieprzyjemne i złe. Jednak coś z tym powinno się zrobić. Są rodziny u nas, które podobno mieszkają w jednym pokoju i czekają na komunalne mieszkanie. I się prędko nie doczekają.
Ze dwa lata temu pytałam o mieszkania komunalne. U nas próg był taki, że tylko ci, co nic nie zarabiali, mieli szansę składać wnioski ( byłam w sprawie jednej osoby z niziuteńką rentą, a ppowiedzieli, że skoro ja nie mam pracy, to tylko ja mogę zlożyć ) . I zapowiadano, że muszą czekać kilka lat, dopóki ktoś nie umrze.
28 marca 2011 09:53 | ID: 470508
Z tymi remontami bywa róznie! Ale w mniejszych gminach jednak gminy o te mieszkania dbaja:) W gminie w której pracuje znam sytuacje np: instalacji co przez gminy, wymiany okien itp.
28 marca 2011 10:53 | ID: 470594
Mam bardzo mieszane uczucia co do mieszkań komuanlnych.
Pamiętam swego czasu akcje z TBS-ami. Okazało się po jakims czasie że sporo tych mieszkan zostało przyznanych osobom , które niegdy w nich nie mieszkały, tylko wynajmowały.
Ja się nie załapałam na takie mieszkanie, bo nie miałam kasy żeby wpłacić zaliczkę. ( wcale nie małą jak na tamte czasy)
Z drugiej strony , komunalnego nie dostałam bo mój dochód był za wysoki o...50 zł.
natomiast bank nie chciał mi udzielic pożyczki na kupno mieszkania bo miałam za małe dochody , no i kredyt na karku za leczenie młodego.
Co do dziedziczenia. Jestem jak najbardziej przeciwko dziedziczeniu mieszkań komunalnych. Mieszkanie komunalne przyznane jest na konkretną osobę . Dzieci jesli potrzebują mieszkania komunalnego moga zacząć sie starać o swoje.
Dziedziczymy tylko to co jest własnością niepodważalną, za co sami zapłaciliśmy.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.