Czy uważacie, że współcześni Polacy są antysemitami?
15 kwietnia 2011 12:26 | ID: 491276
Uważam, że nie, poza jakąś wąską grupką ekstremistów.
W ogóle wydaje mi się, że współcześnie problem antysemityzmu jest rozdmuchiwany i nakręcany przez samych Żydów. Na zasadzie:
1) jak z czymś/kimś musi się ścierać "nie-Żyd", no to trudno, widać tak się złożyło,
2) jak z czymś/kimś musi się ścierać Żyd, no to antysemityzm ;) Napiętnować, wypomnieć - do celu.
15 kwietnia 2011 12:35 | ID: 491302
Wiesz, ja zauważyłam coś odmiennego.
Z jednej strony niektórzy odżegnują się od antysemityzmu, a z drugiej strony, zwłaszcza gdy komentują zachowania polityków, kwitują wypowiedź jakiejś osoby: "A bo to Żyd/Żydówka..."
Tak jakby to cokolwiek tłumaczyło.
W ogóle słowo "Żyd" nabrało jakiegoś pejoratywnego znaczenia. Tak jakby to była obraza, że ktoś jest Żydem.
15 kwietnia 2011 12:47 | ID: 491337
Czasem słyszy się takie teksty, to prawda, ale zaraz heca się z tego robi,to nie jest już zachowanie społecznie akceptowane. Tak mi się wydaje przynajmniej.
No i czasem mam wrażenie, że ludzie używają takich sformułowań bezmyślnie, bez głębszego sensu, bez odnoszenia się do Żyda jako Żyda, tylko żyda jako jakiegoś tam zakorzenionego w mentalności, pejoratywnego, wyimaginowanego archetypu
15 kwietnia 2011 13:41 | ID: 491401
Tak Polacy są antysemitami ale zaczyna to powoli zanikać. Szkoda ze zaczyna się piętnować naród Polski za to co działo sie w czasie II Wojny światowej. Niejednokrotnie piszą w zagranicznych gazetach ze to były Polskie obozy koncentracyjne.Słuchałam w radio chyba "trójce" program o antysemityzmie i wynikało z niego że przedstawiciel Gminy żydowskiej nie chciał przyjąć do świadomości to że antysemityzm w Polsce jest coraz mniejszy. Bardzo przekonywał słuchaczy że sondaże sondażami a i tak Polak nie lubi Żyda Słuchacze przekonywali go że tak nie jest ale On mówił swoje.Przykre bo takie komentarze raczej nie naprawiają relacji między narodami..Kiedyś oglądałam program o Kobiece którą uratowała polska rodzina majaca gromadke dzieci. Bardzo ubolewała ze w jej żydowskim otoczeniu bardzo źle mówią o Polakach. Bardzo broniła Polaków i nawet na koniec programu przeprosiła za swój naród. Co znaczy ze nienawiść nie jest jednostronna . Natrafiłam tez program o młodych ludziach którzy mieli pretensje że Polacy nie chcieli ratować rodzin żydowskich. Tez przykre jest to że ci młodzi niezadowoleni uczniowie i uczestnicy wycieczki do Oświęcimia ( to był program o obozach w Oświęcimiu)nie zapoznali się bliżej z historią swojego narodu. Tak samo antysemici często widzą tylko jedna stronę . Po za tym nie lubimy rzeczy tych których się boimy lub ich nie znamy.Kołem napędowym nienawiści między narodami często jest niewiedza. Uwazam ze człowiek jest człowiekiem i szanujmy sie nawzajem.
15 kwietnia 2011 15:08 | ID: 491525
Uważam, że nie, poza jakąś wąską grupką ekstremistów.
W ogóle wydaje mi się, że współcześnie problem antysemityzmu jest rozdmuchiwany i nakręcany przez samych Żydów. Na zasadzie:
1) jak z czymś/kimś musi się ścierać "nie-Żyd", no to trudno, widać tak się złożyło,
2) jak z czymś/kimś musi się ścierać Żyd, no to antysemityzm ;) Napiętnować, wypomnieć - do celu.
Zastanów się czy Twoja wypowiedź nie ma przypadkiem malutkiego pierwiastak antysemityzmu?
Moja mama jest okropną antysemitką. Nie wiem dlaczego. Z jej opowiadań nie wynika, że czegoś złego od nich doznała. Wręcz kiedyś opowiadała, że w Wilnie i okolicach mieszkało dużo Żydów i panowały dobre stosunki między Polakami i Żydami.
Ja miałam bardzo dobre doświadczenia z Żydami . Już kiedyś o tym pisałam i nie chcę się powtarzać.
Dla mnie nie liczy się wyznanie , narodowość czy kolor skóry . Liczy się człowiek. A Polacy od Żydów muszą się wiele nauczyć.
15 kwietnia 2011 15:12 | ID: 491530
Wiesz, ja zauważyłam coś odmiennego.
Z jednej strony niektórzy odżegnują się od antysemityzmu, a z drugiej strony, zwłaszcza gdy komentują zachowania polityków, kwitują wypowiedź jakiejś osoby: "A bo to Żyd/Żydówka..."
Tak jakby to cokolwiek tłumaczyło.
W ogóle słowo "Żyd" nabrało jakiegoś pejoratywnego znaczenia. Tak jakby to była obraza, że ktoś jest Żydem.
ZAleży, czy mówią "Żyd" jako Żyd czy jako
żyd (NOTqs)
1. wyznawca judaizmu;
2. potocznie, pogardliwie: osoba skąpa;
3. potocznie: osoba chytra, sprytna, zawsze patrząca na swój interes
(http://www.sjp.pl/%BFyd)
15 kwietnia 2011 15:42 | ID: 491566
Dunia - no i tu sama widzisz, o czym piszę.
Jakbym spokojnie, grzecznie napisała, że moim zdaniem problem antyrudzizmu jest eskalowany przez rudych (którzy ze względu na swój kolor włosów czują się dyskryminowani, nienawidzeni, i wszystko co ich spotyka złego podpinają pod dyskryminację i się niepotrzebnie zacietrzewiają), no to raczej nikt by z tego hecy nie zrobił ;) A napisz to samo o Żydach, to zaraz że antysemita :)
15 kwietnia 2011 16:02 | ID: 491588
Dunia - no i tu sama widzisz, o czym piszę.
Jakbym spokojnie, grzecznie napisała, że moim zdaniem problem antyrudzizmu jest eskalowany przez rudych (którzy ze względu na swój kolor włosów czują się dyskryminowani, nienawidzeni, i wszystko co ich spotyka złego podpinają pod dyskryminację i się niepotrzebnie zacietrzewiają), no to raczej nikt by z tego hecy nie zrobił ;) A napisz to samo o Żydach, to zaraz że antysemita :)
Ale ja nie napisałam, że jesteś antysemitą, tylko , że Twoja wypowiedź zawiera taki mały pierwiastek.
A co mają powiedzieć blondynki, gdy je inni oceniają. Hi!Hi!Hi!
15 kwietnia 2011 16:27 | ID: 491616
No no :) Wiem że pisałaś o pierwiastku ;) Chociaż moim zdaniem żadnego pierwiastka tam nie było. Skoro mamy traktować Żydów "normalnie", no to róbmy to. Bez poniżania, ale też bez jakiś dziwnych "ochronek" typu "pisz o Żydzie dobrze, albo wcale" ;)
Blondynki to już mają kompletnie przechlapane ;)
15 kwietnia 2011 16:32 | ID: 491619
Jedno padło bardzo mądre ( znaczy nie jedno, ale jedno pragnę podkreślić:) : nadal są równi i równiejsi. Bo normalne traktowanie nie zakłada w żaden sposób przywilejów, a niektóre grupy chcą je mieć.
(I w sumie w przypadku Żydów byłoby to zrozumiałe w sensie historycznym: mają prawo być przewrażliwieni tym, jak byli w dziejach tratowani. )
15 kwietnia 2011 18:07 | ID: 491708
Niestety, o wielu Polakach można powiedzieć: „antysemici”, choć już od ponad 60-ciu lat nie ma żydowskich miasteczek, a pejsatego Żyda w wielu miejscach uświadczyć równie trudno jak jednorożca. Myślę, że problem ten wynika z braku dostatecznej wiedzy na temat stosunków polsko- żydowskich przed wojną, jak również na temat holocaustu i roli w nim naszych współobywateli.
Chcemy pamiętać jedynie o sprawiedliwych wśród narodów świata, a rzucić w mrok niepamięci: przedwojenny antysemityzm, ławkowe getta, potem szmalcowników, grabież pożydowskiego mienia, Jedwabne, pogrom kielecki, rok 1968. Chcemy karmić się wyłącznie swą narodową szlachetnością, przecież my jesteśmy takim wspaniałym narodem bez skazy, przecież tyle polskich drzewek w Yad Vashem, przecież za pomoc Żydom groziła śmierć i tylu Polaków jej doznało, itp., itd. Nie umiemy przyjąć prawdy, że tak cudowni czasu wojny to się nie okazaliśmy, obrażamy się na słuszne pretensje żydowskie nie o obojętność, nie o niepomoc, ale o wydawanie Niemcom ukrywających się na aryjskich papierach Zydów, za Polaków, którzy TEŻ mordowali swych żydowskich sąsiadów, za teksty: „Hitler to potwór, ale jedną rzecz zrobił dobrą- oczyścił Polskę z żydostwa” i za wiele innych hańbiących rzeczy.
Dopóki nie przyjmiemy prawdy, dopóty się prawdziwie nie odrodzimy.
15 kwietnia 2011 19:30 | ID: 491761
Szanowna Elenai. Twój tekst dowodzi tylko, że zupełnie nie rozumiesz, co to jest prawdziwy antysemityzm. Jeżeli prześledzisz historię ostatniego tysiąclecia, to mniej więcej co sto lat w jakimś europejskim kraju przeprowadzano drastyczne "odżydzania". Jedynym europejskim krajem, w którym to nigdy nie nastąpiło jest właśnie Polska i pewnie dlatego przed wybuchem drugiej wojny światowej żyło u nas ponad sześć milionów żydów. Zarzucanie nam-Polakom antysemityzmu jest więc nie tylko nadużyciem, ale nawet barbarzyństwem, bo Polska była jednym z nielicznych krajów, w którym za pomoc żydom groziła podczas wojny kara śmierci. A mimo tego to właśnie Polacy otrzymali najwięcej medali Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata. Tak więc Twój tekst jest dowodem obrzydliwego antypolonizmu i lepiej by było, żeby nie przeczytał go żaden narodowiec...
A co do dzisiejszego "antysemityzmu" to nie jest on u nas ani mniejszy, ani większy, niż w innych krajach, a to że w ogóle występuje nie jest wcale naszą winą. Pomyśl chwilkę i odpowiedz sobie sama, kto doprowadził świat do drugiej wojny światowej. Podpowiem tylko, że to ci sami, którzy spowodowali krach giełdowy na przełomie lat 20stych i 30stych w Ameryce.
A czyje banki spowodowały światowy kryzys finansowy w 2007 roku? Lehman Brothers oraz Goldman&Sachs i spółka. Ten drugi z resztą doradzał polskiemu rządowi i jednocześnie spekulował polską walutą oraz koordynował sprzedaż polskim firmom opcji walutowych. To tak, jakby ktoś, kto doradza Ci w sprzedaży Twojego mieszkania, po cichu dogadywał się za Twoimi plecami z nabywcą i na dodatek demolował jego wyposażenie, w celu obniżenia wartości. Jak nazwała byś takie działanie?
Spekulacje na rynkach surowców rolnych, głównie na Wall Street, spowodowały ostatni wybuch niepokojów w Afryce Północnej, który nie wiadomo czym się skończy.
Gdy moja matka przebywała na początku lat dziewięćdziesiątych w Stanach, to pracowała w rodzinie żydowskich fabrykantów. Żona tego fabrykanta, gdy już trochę się z moją mamą zaprzyjaźniła, powiedziałą, że następny holocaust rozpocznie się w Ameryce i będzie straszniejszy od tego niemieckiego, bo to w Ameryce jest największy ukryty antysemityzm....
15 kwietnia 2011 19:46 | ID: 491782
Bardzo miło znów Cię usłyszeć, szanowny a 1410:) Własnie przeczytałam świetny antysemiski tekst. Twój :))
15 kwietnia 2011 20:50 | ID: 491879
Są Poalcy antysemici i Polacy, którzy antysemitami nie są.
Tak jak są Polacy rasiści i Polacy nie rasiści.
Nie podobaja mi sie stwierdzenia typu: tak, Polacy są antysemitami.
Ja nie jestem antysemitką, wiec dlaczego ktoś ma uogólniać biorąc wtedy pod uwagę także i mnie???
Ludzie są różni. Jedni z tylko sobie wiadomych powodów nienawidzą Żydów i z utęsknieniem czekaja na drugiego fuhrera, innym Żydzi są obojętni, jeszcze inni traktuja ich tak samo jak resztę narodowości.
Ja zaliczam sie do tych ostatnich.
Dla mnie nie narodowość decyduje o tym, jakim ktoś jest człowiekiem.
16 kwietnia 2011 05:30 | ID: 492087
Są Poalcy antysemici i Polacy, którzy antysemitami nie są.
Tak jak są Polacy rasiści i Polacy nie rasiści.
Nie podobaja mi sie stwierdzenia typu: tak, Polacy są antysemitami.
Ja nie jestem antysemitką, wiec dlaczego ktoś ma uogólniać biorąc wtedy pod uwagę także i mnie???
Ludzie są różni. Jedni z tylko sobie wiadomych powodów nienawidzą Żydów i z utęsknieniem czekaja na drugiego fuhrera, innym Żydzi są obojętni, jeszcze inni traktuja ich tak samo jak resztę narodowości.
Ja zaliczam sie do tych ostatnich.
Dla mnie nie narodowość decyduje o tym, jakim ktoś jest człowiekiem.
Bardzo dobrze powiedziane Olu.
Ja mam dokładnie takie samo zdanie jak Ty..
Jednakze, uwazam, ze jesli juz mozna mowic o antysemitach - no to bardziej dotyczy to grono starszych osob, ktorych dotknela wojna....
16 kwietnia 2011 16:03 | ID: 492489
A młodzi, tacy zupełnie młodzi zapewne mają to gdzieś...
16 kwietnia 2011 16:28 | ID: 492503
A młodzi, tacy zupełnie młodzi zapewne mają to gdzieś...
Do czasu, gdy nie dorosną i nie zmądrzeją. Bo pewne postawy wynikają z wiedzy lub jej braku, a także z umiejętności kojarzenia faktów.
Rasistą też się zwykle staje dopiero wtedy, gdy zaczyna się podróżować po świecie i na własne oczy dostrzegać cywilizacyjne, architektoniczne oraz kulturowe dokonania różnych mieszkańców tej pięknej ziemii
16 kwietnia 2011 16:43 | ID: 492519
A młodzi, tacy zupełnie młodzi zapewne mają to gdzieś...
Do czasu, gdy nie dorosną i nie zmądrzeją. Bo pewne postawy wynikają z wiedzy lub jej braku, a także z umiejętności kojarzenia faktów.
Być może.
Swoją opinię oparłam na pokazywanej w telewizji sondzie odnośnie zbrodni katyńskiej. Młodzi szkolniacy mówili, że ich ten temat nie interesuje. Byłam tym co najmniej zaskoczona.
Rasistą też się zwykle staje dopiero wtedy, gdy zaczyna się podróżować po świecie i na własne oczy dostrzegać cywilizacyjne, architektoniczne oraz kulturowe dokonania różnych mieszkańców tej pięknej ziemii
A tego nie rozumiem. Co masz na myśli?
Że inni lepiej czy że gorzej budują?
16 kwietnia 2011 16:52 | ID: 492523
A młodzi, tacy zupełnie młodzi zapewne mają to gdzieś...
Do czasu, gdy nie dorosną i nie zmądrzeją. Bo pewne postawy wynikają z wiedzy lub jej braku, a także z umiejętności kojarzenia faktów.
Rasistą też się zwykle staje dopiero wtedy, gdy zaczyna się podróżować po świecie i na własne oczy dostrzegać cywilizacyjne, architektoniczne oraz kulturowe dokonania różnych mieszkańców tej pięknej ziemii
Czyli antysemityzm i rasizm to wyraz dojrzałości człowieka tak?
16 kwietnia 2011 19:22 | ID: 492675
Hmm...sam nie wiem, dojrzałości, czy poprostu większej wiedzy w temacie. Podam przykład; ponieważ lubię historię i sporo wolnego czasu poświęcam na jej analizowanie, to zdarzyło mi się jakiś czas temu trafić na wyniki prac dwóch egipskich naukowców, którzy rozszyfrowywali starożytne papirusy. W trakcie tych prac odkryli, że biblijna ucieczka żydów z Egiptu, która zakończyła się czterdziestoletnią tułaczką po pustyniach i bezdrożach, była zwyczajną złodziejską rejteradą, gdyż...żydzi okradli panującego wtedy faraona z części jego złota. Faraon rozesłał listy gończe i nawet wyznaczył nagrodę za schwytanie złodziei.
Po dokonaniu tego odkrycia władze Egiptu poważnie zastanawiały się nad tym, w jaki sposób mogą odzyskać ten zrabowany skarb i jakie odsetki policzyć Izraelowi...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.