Bezradny właściciel? - Forum

ogladalam....

To chyba jakaś kpina?

Wywaliłabym z mieszkania i tyle. Właściciel nie ma obowiązku znaleźć najemcy nowego zakwaterowania po wygaśnięciu umowy. No chyba, że takie coś było w umowie, ale z tego co piszesz sprawa jest dość jasna.

To się nazywa Polska!

Jasna i sama się dziwię, że nikt nic nie potrafi poradzić.

Była policja. Nie wywalili. Nie mają prawa?

chore ...

Nie mają prawa, ale powiedzieli, że właścicielka może wymienić zamki w drzwiach i wywalić rzeczy tamtej pani...

Zrobiłabym to bez najmniejszych skrupułów!

A pod włamanie, wtargnięcie czy cokolwiek nie można tego podciagnąć? Nie znam się na tym, ale skoro umowa się skończyła, to ta kobieta jest tam niezgodnie z prawem.

Ktoś "mądry" ( w programie) powiedział, że to sprawa cywilna i że ma swój wynik w sądzie.

A ktoś inny, ze tamta kobieta jest bezprawnie. I ze nie ma żadnych podstaw, aby tam mieszkała.

Podobno kobieta na właścicielkę nie zważa, natomiast zaczęła troszkę respektować telewizję ( gdy po raz pierwszy telewizja przyjechała, to nasłała na nich policję, jednak policja sprawdziła dane właścicielki i razem z nią weszli do mieszkania).

My dostaliśmy wypowiedzenie umowy najmu i nikt nam nie wskazywał, gdzie mamy sie wyprowadzić.

Julka miała 5 m-cy, a my jedną pensje.

Tym sposobem trafiliśmy do teściowej.

Ale jak się okazuje - nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.

Ja też,a sprawa w sądzie swoją drogą za niezapłacone rachunki.

Też to oglądałam. Krew mi się dosłownie w żyłach zagotowała!

tak to jest kpina...

ale niestety jako właściciel mieszkania nie możesz od tak sobie kogoś wywalić na bruk za nie płacenie czynszu, rachunków czy za zachowanie nawet jeśli masz tak w umowie to nie zgodne z prawem.

ogólnie ludzie nawet nie zdają sobie z tego sprawy że mogą mieszkać w czyimś mieszkaniu i nie płacić rachunków a właściciel mieszkania może im nagwizdać jeśli dupna umowę wynajmu podpisali...

nie masz obowiązku znaleźć zakwaterowania tylko wtedy, kiedy przy podpisaniu umowy jako wymóg umowy postawisz akt notarialny z potwierdzeniem adresu na jaki możesz eksmitować lokatorów w razie zerwania umowy lub jej wygaśnięcia.osoba z która podpisujesz umowę sama takie oświadczenie załatwia u notariusza i to załącznik do umowy. wtedy jak to masz możesz spokojnie kogoś wywalić bo on ma gdzie mieszkać, a jeśli adres który podał jest nie aktualny lub lewy to nie twój problem.

i niestety babka która zajmuje to mieszkanie ma do tego prawo bo pani podpisująca umowę była idiotką najzwyczajniej w świecie i nie dopilnowała kilku spraw i teraz ma problem. 

podatków od wynajmu pewnie też nie płaci ;)

ja jak wynajmowałam mieszkanie bardzo przyłożyłam się do takich "szczególików" które teraz pozwalają spać spokojnie.

gdy się podpisze wszystkie papiery tak jak trzeba wtedy sama umowa wystarcza by udać się do komornika i pomijając sprawy sądowe mamy możliwość szybkiego wysiedlenia najemcy.

tutaj artykuł który wyjaśnia to o czym pisałam:

Umowa najmu musi być zawarta w formie pisemnej pod rygorem nieważności.

Warto, by zawierała następujące elementy:

- dane osób zawierających umowę najmu okazjonalnego (imiona, nazwiska, daty urodzenia, adresy, numery dowodów tożsamości, PESEL),

- przedmiot umowy, czyli przede wszystkim dokładny adres wynajmowanego mieszkania,

- opłaty i terminy ich uiszczania, a także odsetki w razie opóźnień,

- czas trwania umowy oraz okres wypowiedzenia, a także powody wypowiedzenia umowy,

- prawa i obowiązki stron (np. kto naprawia usterki i na czyj koszt),

- wysokość ewentualnej kaucji; może ona wynieść maksymalnie sześciokrotność miesięcznego czynszu za dany lokal obowiązującego w dniu zawarcia umowy. Kaucja podlega zwrotowi w ciągu miesiąca od dnia wyprowadzki z lokalu po potrąceniu należności właściciela. Wśród nich są: koszty egzekucji przymusowego wykwaterowania etc.

Obowiązkowe załączniki

- Oświadczenie notarialne, w którym najemca zgadza się poddać dobrowolnie egzekucji i zobowiązuje do wyprowadzki po rozwiązaniu umowy w terminie podanym w żądaniu (to pojęcie jest wyjaśnione w kolejnej ramce). Wynagrodzenie notariusza z tego tytułu wnosi 1/10 minimalnego wynagrodzenia za pracę, czyli obecnie 131,7 zł.

- Wskazanie przez najemcę innego lokalu, w którym będzie mógł zamieszkać w razie eksmisji, czyli przymusowej wyprowadzki. Wskazanie to może być np. zawarte w oświadczeniu najemcy sporządzonym w formie aktu notarialnego albo stanowić załącznik do umowy.

- Oświadczenie właściciela wskazanego lokalu lub osoby posiadającej tytuł prawny do tego lokalu (własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu), że wyraża zgodę na zamieszkanie w nim najemcy i jego domowników, gdy najemca musi opuścić wynajmowane mieszkanie i nie chce tego zrobić dobrowolnie. Właściciel wynajmowanego lokalu może żądać (ale nie musi), żeby to oświadczenie było z podpisem notarialnie poświadczonym. Uzyskanie takiego poświadczenia to nic trudnego. Trzeba się udać do notariusza z gotowym oświadczeniem już podpisanym albo podpisać je w jego obecności. W obu wypadkach notariusz poświadcza tylko własnoręczność podpisu, nie bada jednak, czy dana osoba posiada prawo do lokalu wskazanego w oświadczeniu czy nie. Takie poświadczenie kosztuje 20 zł (plus 22 proc. VAT), czyli w sumie 24,40 zł brutto.

Uwaga! Gdyby wskazany w umowie adres stał się nieaktualny, najemca ma obowiązek w terminie 21 dni od chwili, w której się o tym dowiedział, wskazać inny lokal, w którym mógłby zamieszkać po eksmisji. Musi także przedstawić nowe oświadczenie jego właściciela.

A to ciekawe są te przepisy.

A jak umowa wygasa, to właściciel też nic nie może zrobić?

A jesli załóżmy podpisali umowę, że w razie niepłacenia lokator będzie eksmitowany ( tak teoretycznie pytam, bo mnie to zaciekawiło)?