Pomyłka językowa - zwracać czy nie uwagę? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Pomyłka językowa - zwracać czy nie uwagę?

26odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 4536
Avatar użytkownika o.i.a
o.i.aPoziom:
  • Zarejestrowany: 05.07.2011, 11:55
  • Posty: 75
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 sierpnia 2011, 19:00 | ID: 616298

Na pewno każdy spotkał się z pomyłką językową innych osób. Co robicie w takich sytuacjach - zwracacie uwagę, czy nie. Nie mówię tutaj oczywiście o waszych dzieciach

Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    20 sierpnia 2011, 19:08 | ID: 616301

    Zwracam mężowi, tęściowej, rodzicom i siostrze. Skrótem - najbliżeszj rodzinie. Innym nie, bo nie wypada. Tak sądzę. Uśmiechnę się co najwyżej pod nosem i tyle.

    Avatar użytkownika Dunia
    DuniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
    • Posty: 18894
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    20 sierpnia 2011, 19:09 | ID: 616303

    No właśnie! To nie jest takie proste. Ja udaję, ze nie zauważyłam pomyłki. Ale przy nadarzającej się okazji delikatnie naprowadzam na prawidłowy tor. I tego też oczekuję od innych. Przecież wszyscy się mylą. Uważam, że nie powinno się zwracać uwagi w obecności innych osób, bo wygląda to na ośmieszanie. A tego nikt nie lubi.

    Użytkownik usunięty
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      20 sierpnia 2011, 19:13 | ID: 616304

      Zwracam uwagę, ale na pewno nie poprzez ośmieszenie. Normalnie, delikatnie. Jeszcze się nie zdarzyło, żeby ktoś się obraził, ba, wiele razy było: 'oj, przepraszam' i uśmiech.

      W końcu przez zwracanie uwagi się uczymy...

      Avatar użytkownika Hafija
      HafijaPoziom:
      • Zarejestrowany: 08.02.2011, 18:52
      • Posty: 683
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      20 sierpnia 2011, 19:14 | ID: 616305

      Zwracam i lubię jak mi ktoś zwraca uwagę, bo lubię ładnie i dobrze pisać/mówić.

      Użytkownik usunięty
        5
        • Zgłoś naruszenie zasad
        20 sierpnia 2011, 19:24 | ID: 616312
        Hafija (2011-08-20 21:14:20)

        Zwracam i lubię jak mi ktoś zwraca uwagę, bo lubię ładnie i dobrze pisać/mówić.

        Co do pisania... Mam stwierdzoną dysortografię. Nie dysleksję choć niekiedy czuję się nawet bardziej przybita z tego powodu. Ciężko mi funkcjonować na Familie, gdyż zdecydowanie brakuje mi tu programu sprawdzającego pisownię i podkreślającego błędy. Mąż ma mnie dosyć! Cały czas pisząc posty pytam go: "jak się pisze...". Wstydzę się tej przypadłości jak niczego innego. Ludzie "normalni" nie rozumieją problemu bo pewnie trudno im wytłumaczyć sobie, że ktoś może nie zapamiętać najbardziej używanych wyrazów. Uwierzcie - można Dużo czytam (ze zrozumieniem oczywiście) ale to nic nie daje. Gdy nie miałam jeszcze dzieci pochłaniałam średnio jedną książkę tygodniowo, do tego gazety, internet. Nic.

        Muszę kopiować niekiedy cały mój tekst lub po prostu pisać go w libre office lub jakimś podrzędnym komunikatorze, któy podkreśli mi moje ort... Widziałam też, że wielu użytkowników ma problemy z pisownią i nawet w głównym poście pod tytułem wątku zdarzają się błędy.

        Droga Redakcjo - czy można coś z tym zrobić? Nie ze mną i moją dysortografią z któą walczę sama - z modernizacją serwisu i dorzuceniem słownika...?

        Avatar użytkownika jkm
        jkmPoziom:
        • Zarejestrowany: 02.04.2008, 07:40
        • Posty: 4222
        6
        • Zgłoś naruszenie zasad
        20 sierpnia 2011, 19:29 | ID: 616316
        myosotis24 06 (2011-08-20 21:24:37)
        Hafija (2011-08-20 21:14:20)

        Zwracam i lubię jak mi ktoś zwraca uwagę, bo lubię ładnie i dobrze pisać/mówić.

        Co do pisania... Mam stwierdzoną dysortografię. Nie dysleksję choć niekiedy czuję się nawet bardziej przybita z tego powodu. Ciężko mi funkcjonować na Familie, gdyż zdecydowanie brakuje mi tu programu sprawdzającego pisownię i podkreślającego błędy. Mąż ma mnie dosyć! Cały czas pisząc posty pytam go: "jak się pisze...". Wstydzę się tej przypadłości jak niczego innego. Ludzie "normalni" nie rozumieją problemu bo pewnie trudno im wytłumaczyć sobie, że ktoś może nie zapamiętać najbardziej używanych wyrazów. Uwierzcie - można Dużo czytam (ze zrozumieniem oczywiście) ale to nic nie daje. Gdy nie miałam jeszcze dzieci pochłaniałam średnio jedną książkę tygodniowo, do tego gazety, internet. Nic.

        Muszę kopiować niekiedy cały mój tekst lub po prostu pisać go w libre office lub jakimś podrzędnym komunikatorze, któy podkreśli mi moje ort... Widziałam też, że wielu użytkowników ma problemy z pisownią i nawet w głównym poście pod tytułem wątku zdarzają się błędy.

        Droga Redakcjo - czy można coś z tym zrobić? Nie ze mną i moją dysortografią z któą walczę sama - z modernizacją serwisu i dorzuceniem słownika...?

        taka opcja jest

        trzeba zaznaczyć wpisany tekst kliknąć prawym klawiszem myszki i otworzy się lista na której jest przycisk sprawdź pisownię podkreśla błędy na czerwono

        Avatar użytkownika Hafija
        HafijaPoziom:
        • Zarejestrowany: 08.02.2011, 18:52
        • Posty: 683
        7
        • Zgłoś naruszenie zasad
        20 sierpnia 2011, 19:29 | ID: 616317

        Jest opcja sprawdź pisownię w wielu przeglądarkach - ja mam w firefoxsie

        Użytkownik usunięty
          8
          • Zgłoś naruszenie zasad
          20 sierpnia 2011, 19:39 | ID: 616318

          WOW!!! Dziękuję

          Prawie "zabiłam" mojego męża informatyka! Tłumaczę ja mu właśnie o co chodzi i aż się zaplułam, że dziewczyny mi piszą, że można i że zrobiłam i działa!!! A on popatrzył na mnie i z drwiną w głosie mówi: "bywa... po prostu twój firefox nie wiedział, że w tym polu trzeba sprawdzać pisownię". Uwierzycie?? Przecież ja go prawie zabiłam. Męczę się od ok 2 miesięcy bo wtedy właśnie przeinstalował mi komputer i większość rzeczy wyrzucił!!!

          Wreszcie odetchnęłam z ulgą. Cieszę się bardzo. Często robię literówki i zaciągam ą i ę bo mam ciężki palec na alt a do tego nie działa mi klawiatura a dokładniej "C" i spacja. Głupio, jak nie zauważyłam i pisałam wyrazy z "ch" z błędem...

          DZIĘKUJĘ, dziękuję i jeszcze raz dziękuję

          Mąż nie dostanie kolacji

          Użytkownik usunięty
            9
            • Zgłoś naruszenie zasad
            20 sierpnia 2011, 20:02 | ID: 616326

            Jeśli chodzi o zwykły lapsus językowy, a ja wiem o co chodzi, a raczej o co miało chodzić, to nie zwracam uwagi.

            Avatar użytkownika jkm
            jkmPoziom:
            • Zarejestrowany: 02.04.2008, 07:40
            • Posty: 4222
            10
            • Zgłoś naruszenie zasad
            20 sierpnia 2011, 20:04 | ID: 616328

            co prawda jest to możliwość jaką daje dana przeglądarka z której korzystamy

            Avatar użytkownika Sonia
            SoniaPoziom:
            • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
            • Posty: 112855
            11
            • Zgłoś naruszenie zasad
            20 sierpnia 2011, 20:14 | ID: 616334

            Zwracam uwagę w najbliższym otoczeniu, w rodzinie. Obcym osobom nie chcę, bo czasem ktoś mógłby się źle poczuć. Jednak delikatnie w trakcie rozmowy daję znać, że cos nie tak:)

            Użytkownik usunięty
              12
              • Zgłoś naruszenie zasad
              20 sierpnia 2011, 22:53 | ID: 616436
              myosotis24 06 (2011-08-20 21:39:48)

              WOW!!! Dziękuję

              Prawie "zabiłam" mojego męża informatyka! Tłumaczę ja mu właśnie o co chodzi i aż się zaplułam, że dziewczyny mi piszą, że można i że zrobiłam i działa!!! A on popatrzył na mnie i z drwiną w głosie mówi: "bywa... po prostu twój firefox nie wiedział, że w tym polu trzeba sprawdzać pisownię". Uwierzycie?? Przecież ja go prawie zabiłam. Męczę się od ok 2 miesięcy bo wtedy właśnie przeinstalował mi komputer i większość rzeczy wyrzucił!!!

              Wreszcie odetchnęłam z ulgą. Cieszę się bardzo. Często robię literówki i zaciągam ą i ę bo mam ciężki palec na alt a do tego nie działa mi klawiatura a dokładniej "C" i spacja. Głupio, jak nie zauważyłam i pisałam wyrazy z "ch" z błędem...

              DZIĘKUJĘ, dziękuję i jeszcze raz dziękuję

              Mąż nie dostanie kolacji

              Haha, no jesteś niesamowita :) Tacy już faceci-informatycy są... Wiem coś o tym

              Użytkownik usunięty
                13
                • Zgłoś naruszenie zasad
                21 sierpnia 2011, 03:02 | ID: 616449
                myosotis24 06 (2011-08-20 21:39:48)

                WOW!!! Dziękuję

                Prawie "zabiłam" mojego męża informatyka! Tłumaczę ja mu właśnie o co chodzi i aż się zaplułam, że dziewczyny mi piszą, że można i że zrobiłam i działa!!! A on popatrzył na mnie i z drwiną w głosie mówi: "bywa... po prostu twój firefox nie wiedział, że w tym polu trzeba sprawdzać pisownię". Uwierzycie?? Przecież ja go prawie zabiłam. Męczę się od ok 2 miesięcy bo wtedy właśnie przeinstalował mi komputer i większość rzeczy wyrzucił!!!

                Wreszcie odetchnęłam z ulgą. Cieszę się bardzo. Często robię literówki i zaciągam ą i ę bo mam ciężki palec na alt a do tego nie działa mi klawiatura a dokładniej "C" i spacja. Głupio, jak nie zauważyłam i pisałam wyrazy z "ch" z błędem...

                DZIĘKUJĘ, dziękuję i jeszcze raz dziękuję

                Mąż nie dostanie kolacji

                hahhahah!:)

                Wymiekam!:)

                 

                Zalezy komu, najblizszym owszem. Ale tak to raczej nie.

                Avatar użytkownika Alina63
                Alina63Poziom:
                • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
                • Posty: 18946
                14
                • Zgłoś naruszenie zasad
                21 sierpnia 2011, 04:48 | ID: 616457

                moja teściowa bardzo często zwracała mi uwagę . Bardzo źle się z tym czułam zwłaszcza , gdy robiła to w obecności innych osób . Dlatego też nie poprawiam błędów językowych ...

                Użytkownik usunięty
                  15
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  21 sierpnia 2011, 06:12 | ID: 616470

                  Zwracam uwagę, chyba że pomyli się nauczyciel albo ktoś inny, komu by się to wybitnie nie spodobało, ha ha

                  Pamiętam fajną sytuację. Chłopiec, którym się opiekowałam nie mówił "moja mama" tylko "mój mama" i trzeba było wciąż go poprawiać. Pewnego dnia staliśmy pod klatką schodową i czekaliśmy na jego mamę. Wtedy on powiedział:
                  - Zaraz psyjdzie mój mama.
                  - Moja mama. - poprawiłam.
                  - Nie! Mój mama, nie twój, mój!!!

                  Ostatnio edytowany: 21.08.2011, 06:13, przez: JeszczeBardziej
                  Avatar użytkownika anetaab
                  anetaabPoziom:
                  • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
                  • Posty: 13427
                  16
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  21 sierpnia 2011, 06:25 | ID: 616474

                  Moja mama zawsze mawia " Popraw kozie ogon bo na boku nosi" kiedy kogoś poprawiam, a przeważnie poprawiam siostrę bo zdarzają jej się przezabawne wpadki językowe. Innych staram się nie poprawiać w myśl zasady, że sama orłem nie jestem.


                  Mam koleżankę w Szwecji ( tata Szwed , mama Polka ), koleżanka biegle mówi więc 3 językami, ale też miewa zabawne wpadki z językiem Polskim. A taka, którą lubiłam najbardziej to stwierdzenie : boli mi głowa. 

                  Avatar użytkownika monaaa71
                  monaaa71Poziom:
                  • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
                  • Posty: 28735
                  17
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  21 sierpnia 2011, 08:05 | ID: 616507

                  w pracy jest już taki zwyczaj,że każdy każdego poprawia. i sporo osób nauczyło się poprawnej polszczyzny :)

                  bardzo razi mnie,gdy ktoś wyraża się nie bardzo po polsku,w sensie "przyszłem" itp...

                  Avatar użytkownika dziecinka
                  dziecinkaPoziom:
                  • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
                  • Posty: 26147
                  18
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  21 sierpnia 2011, 12:24 | ID: 616625

                  Czasem poprawiam, najczęściej nie - chyba że ktoś prosi albo jest to błąd, który mnie bardzo mocno razi. 

                  Wiele razy słucham i słuchałam np. "dwutysięcznypiąty". Nie mogłam tego przegryźć.( No najlepiej tego się słuchało w kościele - wtedy zawsze się wytrącałam z ewentualnego zamyślenia.) Teraz jakby mniej osób ten błąd popełnia. Albo tak mi się tylko wydaje, bo się osłuchałam.

                  Użytkownik usunięty
                    19
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    21 sierpnia 2011, 13:12 | ID: 616642

                    Bardzo bliskim zwracam uwagę, innym nie.

                    Avatar użytkownika ewelka21
                    ewelka21Poziom:
                    • Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
                    • Posty: 3002
                    20
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    21 sierpnia 2011, 15:11 | ID: 616666

                    Jeśli błąd popełni ktoś z moch bliskich czy znajomych zwarcam uwagę.Jesli zrobi to ktoś obcy nie.