... pójdę do lodówki, nałożę sobie pokaźną porcję lodów bakaliowych do pucharka i będę rozkoszować się tym pysznym, zimnym deserkiem
11 września 2011 16:09 | ID: 633330
A to zachciewajka czy robienie nam apetytu?
11 września 2011 16:18 | ID: 633338
robienie Wam apetytu
11 września 2011 16:19 | ID: 633339
robienie Wam apetytu
Nic z tego , nie mam lodow i obejde sie smakiem
11 września 2011 16:23 | ID: 633344
11 września 2011 16:24 | ID: 633346
Lodów nie mam . Ale upieklam rożki francuzkie z jabłkiem. I tak sobie myślę, że zjem sobie .
11 września 2011 16:26 | ID: 633347
a ja wciagnelam 2 michalki w bialej czekoladzie...
11 września 2011 16:31 | ID: 633356
a ja sobie mysle,ze poczekam jak maz wroci z pracy a ja pojde sobie spokojnie do sklepu i kupie sobie czekolade z bakaliami i ja cala zje i bede sie cieszyc jej smakiem...a lody waniliowe z bakaliami mniam,maluch tez daje znac ze ma ochote:D...
11 września 2011 16:32 | ID: 633359
a ja wciagnelam 2 michalki w bialej czekoladzie...
Co tak mało?
11 września 2011 18:13 | ID: 633393
Właśnie sobie myślę, że mam wszystkiego dość. Nerwy mnie wykończą.
11 września 2011 18:24 | ID: 633400
Myślę, że zaraz padnę. Przeceniliśmy się z mężem i wyprawa do teściowej piechotą z olsztyńskiego Zatorza na Redykajny przez las było przegięciem! Do tego wpadłam na genialny pomysł, by po powrocie zamiast usiąść to nastawić pranie, poprasować zaległości, zrobić porządek w szafie, odkurzyć, sprzątnąć "z grubsza" łazienkę. No i koniec! Jak usiadłam tak będę siedziała!!! Tylko herbaty bym się napiła a do kuchni tak daleko (5m).
11 września 2011 18:56 | ID: 633404
Zjadlam dziś dwa sorbety malinowe i wyjątkowo ten wątek na mnie nie dziala. W innych okolicznościach bym zwariowała!
11 września 2011 19:14 | ID: 633412
Tak sobie myślę, że te spagetti na kolację bylo niepotrzebne:))) najedzona jestem na maxa!
11 września 2011 19:37 | ID: 633421
jutro do pracy , wszystko , co dobre szybko się kończy - weekend także ...
12 września 2011 09:36 | ID: 633737
a ja sobie myślę, co tu zrobić, żeby się pozbyć pęcherzy ze stóp, bo chodzić po dwudniowym weselu nie mogę ;)
12 września 2011 18:53 | ID: 634221
a ja sobie myślę, co tu zrobić, żeby się pozbyć pęcherzy ze stóp, bo chodzić po dwudniowym weselu nie mogę ;)
Czyli rozumiem, że bawiłaś się wyśmienicie.... ;)
12 września 2011 18:55 | ID: 634222
....chce jechać w bardzo gorące miejsce.Chcę wakacji!!!!
12 września 2011 18:56 | ID: 634223
dziś obejrzę,jakiś dobry film w tv i mam nadzieje,że Roksana pójdzie wcześnie spać:)
12 września 2011 19:19 | ID: 634230
na lody nie mam ochoty w tym momencie :) ale wciągnęłabym coś czekoladowego :)
14 grudnia 2011 21:57 | ID: 703867
... dobrze byłoby, gdyby czas się odrobinkę cofnął...
14 grudnia 2011 22:09 | ID: 703883
...muszę jeszcze umyć gary a nie ślęczęć przed komputerem! Z tymi lodami to przesada, nie róbcie mi tego! Mamy tu jeden maleńki sklepik czynny do 20, ale i tak lodów w nim nie ma, jak zresztą prawie wszystkiego (za wyjątkiem wina marki wino i piwa ;)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.