Ode mnie na dobry początek dnia...
Do knajpy wchodzi
zakonnica, siada przy barze i mówi:
- Barman, seta
!
- Ależ siostro
! - oponuje barman
- Barman, seta
!
Barman podaje, zakonnica wprawnie wypija i mówi
:
- Powtórzyć 

Barman znowu oponuje
, ale siostrzyczka jest stanowcza
To się powtarza kilka razy, w końcu barman zaciekawiony
nie wytrzymuje i pyta zakonnicę, już mocno pijaną, dlaczego pije
- Bo Siostra Przełożona, eehh, ma zatwardzenie
,
a jak, eehh, mnie zobaczy - to się zes*a 
...

*************************************************
Do usłyszenia rano...