Jako, że poprzedni wątek otwiera się na przedostatniej stronie, i już trochę w nim napisałyśmy, zakładam jego kolejną część:) Może bedzie lepiej się otwierał. Przeniesiemy się tu????
Zapraszam na pogaduchy:)))
5 grudnia 2012 16:02 | ID: 873581
cześć:( Mała nadal chora...wczoraj byliśmy z nią prywatnie u lekarza..a dziś ma jeszcze dodatkowo 37,5!!!
5 grudnia 2012 16:08 | ID: 873588
cześć:( Mała nadal chora...wczoraj byliśmy z nią prywatnie u lekarza..a dziś ma jeszcze dodatkowo 37,5!!!
Oj to niedobrze!Trzymajcie sie cieplutko dziewczyny,niech Natalia szybko zdrowieje!
5 grudnia 2012 16:13 | ID: 873592
Zebym, tylko zesnela w nocy :)
Biedna Natalka, ja wzywam lekarza do domu, jak z mala bylo zle.
5 grudnia 2012 16:25 | ID: 873595
5 grudnia 2012 16:26 | ID: 873596
zaniosłam mu zapiekanke..
ale sypie snieg u nas....
dodatkowo poszłam z wozkiem zamiast autem- genialna jestem...
cała mokra jestem
5 grudnia 2012 16:28 | ID: 873599
cześć:( Mała nadal chora...wczoraj byliśmy z nią prywatnie u lekarza..a dziś ma jeszcze dodatkowo 37,5!!!
Zdrówka dla Natalki!!!! Guśka nie martw się taką temperaturą, organizm walczy!!!! To dobrze. Trzymajcie się!!!! A co wczoraj lekarz powiedzaił???
5 grudnia 2012 16:28 | ID: 873600
zaniosłam mu zapiekanke..
ale sypie snieg u nas....
dodatkowo poszłam z wozkiem zamiast autem- genialna jestem...
cała mokra jestem
u nas też sypie, ale co spadnie to topnieje. bierz herbatkę i pod kocyk:)
5 grudnia 2012 16:29 | ID: 873601
Dotarłam do domu... I mam dość.... Ślisko u nas...Pod górkę podjechać nie mogłam...
5 grudnia 2012 16:31 | ID: 873602
zaniosłam mu zapiekanke..
ale sypie snieg u nas....
dodatkowo poszłam z wozkiem zamiast autem- genialna jestem...
cała mokra jestem
u nas też sypie, ale co spadnie to topnieje. bierz herbatkę i pod kocyk:)
tak jak i u nas....
5 grudnia 2012 16:33 | ID: 873603
Idę wziąść się za rabotę.. Nosi mnie dziś, i nie mogę usiedzieć w miejscu...
5 grudnia 2012 16:39 | ID: 873605
ide z Jowka poogladac tv...
5 grudnia 2012 16:53 | ID: 873607
bo TY doświadczona mama jesteś:) jeszcze ic jej na te stan podgorączkowy nie dałam..ale strasznie się martwię:(
dzieki za wsparcie dziewczyny...Natuś zasnęła..
5 grudnia 2012 16:57 | ID: 873608
cześć:( Mała nadal chora...wczoraj byliśmy z nią prywatnie u lekarza..a dziś ma jeszcze dodatkowo 37,5!!!
Zdrówka dla Natalki!!!! Guśka nie martw się taką temperaturą, organizm walczy!!!! To dobrze. Trzymajcie się!!!! A co wczoraj lekarz powiedzaił???
nic konkretnego nie powiedział..u tak małego dziecka ciężko stwierdzić jak to początek choroby....ale wczoraj powiedziała ze gardełko ma zaczerwienione..zrobiliśmy wczoraj jej morfologię, CRP, OB i żelazo i wyniki są ok tylko płytki krwi ma podwyższone....na 518 a norma do 440....czekamy teraz na posiewy kał i moczu...
5 grudnia 2012 17:03 | ID: 873610
Guska- pamietam pierwsza goraczke Jowki- ja to dopiero panikara byłam..
w sumie jestem dalej bo zawsze jak tylko cos od razu panika.....
5 grudnia 2012 17:04 | ID: 873612
jade jutro jak Paweel wroci ze słuzby, po zakupy na ciasta swiateczne- pozniej ludzi bedzie i pewnie nie dostane nic....
5 grudnia 2012 17:52 | ID: 873622
cześć:( Mała nadal chora...wczoraj byliśmy z nią prywatnie u lekarza..a dziś ma jeszcze dodatkowo 37,5!!!
Zdrówka dla Natalki!!!! Guśka nie martw się taką temperaturą, organizm walczy!!!! To dobrze. Trzymajcie się!!!! A co wczoraj lekarz powiedzaił???
nic konkretnego nie powiedział..u tak małego dziecka ciężko stwierdzić jak to początek choroby....ale wczoraj powiedziała ze gardełko ma zaczerwienione..zrobiliśmy wczoraj jej morfologię, CRP, OB i żelazo i wyniki są ok tylko płytki krwi ma podwyższone....na 518 a norma do 440....czekamy teraz na posiewy kał i moczu...
Aguś przyczyn może być wiele.... Może mieć bakterie w moczu. Może być zaziębiona. Nie martw się kochana!!!! Skoro OB jest w normie to NAPEWNO stanu zapalnego nie ma! Trzymaj się i tulam mocno!!!!!I oczywiście zdrówka dla Natalki!!!!
5 grudnia 2012 17:53 | ID: 873623
Byłam w sklepie....U nas JAJO na drodze!!!! Ślisko jak jasny gwint!!! Jutro raczej z buta idziemy do szkoły,.....
5 grudnia 2012 18:06 | ID: 873626
Czesc a dzis znowu sie napracowalam cale 1,5 godziny à 6,5 bylo siedzenia na d... Jeszcze dwa tygodnie musze wytrzymac. Zaraz bedziemy jesc :)
5 grudnia 2012 18:08 | ID: 873628
Ufff - wszystko załatwione teraz odpoczywam...
5 grudnia 2012 18:13 | ID: 873630
Też odpoczywam:) Maja się ładnie bawi, a Oskar tylko powiedział " mama daj pić, Wi spać, mama Wi budzić nie. " i śpi;/ a jest dopiero 6;/
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.