Pani Joanna samotnie wychowuje dwójkę dzieci - 2 i 6 letnie. Miała 2,3 tys. długu wobec Urzędu Skarbowego. Sąd zmienił jej więc karę grzywny na 25 dni aresztu. Policja w nocy przyjechała po kobietę, a dzieci zabrała do pogotowia opiekuńczego. Policja twierdzi, że jej działanie było zgodne z prawem, według sądu przekroczyła swoje uprawnienia.
Sprawa wywołała burzę wśród polityków i nie tylko. J. Kaczyński stwierdził: "Prawo jest bezwzględne wobec kobiety z Opola, a Pruszków zwalnia!". Mówi się o wyciągnięciu konsekwencji wobec policjantów.
Premier Tusk zapowiedział kontrolę w opolskim sądzie oraz policji.
Szczegóły m.in. tu:
wyborcza.pl
opole.gazeta.pl
Co Wy myślicie o tej sprawie?