26 stycznia 2010 21:20 | ID: 122401
26 stycznia 2010 21:46 | ID: 122412
Jeśli się ja właściwie stosuje - tak. Właściwie - to znaczy nie tworzy wersji autorskich. To tak jak z przyjmowaniem jakichkolwiek leków - trzymam się ustaleń.
O skuteczności różnych metod w odkładaniu poczęcia dziecka mówi tzw. wskaźnik Pearla (Pearl Index-PI), który tak naprawdę jest wskaźnikiem zawodności. Czyli im mniejszy jest wskaźnik Pearla, tym metoda jest bardziej skuteczna. Indeks Pearla wyraża liczbowo ilość nieplanowanych ciąż na 1200 cykli kobiecych stosowania danej metody (lub na 100 par stosujących daną metodę przez 1 rok).
PI=0 · NPR: -współżycia wyłącznie w okresie niepłodności bezwzględnej wg Rotzera (końcowe 10-14 dni cyklu) · antykoncepcja: -kastracja (nieodwracalna i w Polsce zakazana) 0<PI<1 · NPR: -metoda termiczna ścisła (współżycie w okresie niepłodności poowulacyjnej, wyznaczonym na podstawie wzrostu temperatury) -metody objawowo-termiczne Rotzera (współżycie w okresach niepłodności, wyznaczonych na podstawie pomiaru temperatury oraz obserwacji śluzu i ewentualnie szyjki macicy) -metoda objawowo-termiczna angielska (współżycie w okresach niepłodności, wyznaczonych na podstawie pomiaru temperatury oraz obserwacji śluzu i ewentualnie szyjki macicy) -metoda objawowo-termiczna amerykańska (współżycie w okresach niepłodności, wyznaczonych na podstawie pomiaru temperatury oraz obserwacji śluzu i ewentualnie szyjki macicy) · antykoncepcja: -sterylizacja (trudno odwracalna i w Polsce zakazana) -implanty hormonalne (bardzo zaburzają układ hormonalny, mogą powodować kłopoty z powrotem naturalnej płodności) -hormony w zastrzykach domięśniowych co 3 miesiące (skutki jak przy implantach) 1<PI<3 · NPR: -metoda termiczna rozszerzona (współżycie w okresie niepłodności przedowulacyjnej, wyznaczonym na podstawie obliczeń i współżycie w okresie niepłodności poowulacyjnej, wyznaczonym na podstawie wzrostu temperatury) -metoda objawowo-termiczna niemiecka (współżycie w okresach niepłodności, wyznaczonych na podstawie pomiaru temperatury oraz obserwacji śluzu i ewentualnie szyjki macicy, w okresach płodności metoda dopuszcza zastosowanie prezerwatyw) · antykoncepcja: -pigułka hormonalna dwuskładnikowa (czasem hamuje owulację, niekiedy uniemożliwia zagnieżdżenie zarodka w macicy) -plastry z hormonami (takie samo działanie jak pigułki hormonalnej) -wkładka domaciczna z hormonami (powodując stan zapalny w macicy uniemożliwia zagnieżdżenie zarodka +działanie takie jak pigułki) -wkładka domaciczna z miedzią (powodując stan zapalny w macicy, uniemożliwia zagnieżdżenie zarodka) 3<PI<4 · NPR: -metoda owulacji (śluzowa) Billingsa (współżycie w okresach niepłodności, wyznaczonych na podstawie obserwacji śluzu) · antykoncepcja: -wkładka domaciczna (powodując stan zapalny w macicy, uniemożliwia zagnieżdżenie zarodka) -minipigułka zawierająca sam progesteron (w 50% cykli dochodzi do owulacji, wtedy działanie przeciwzagnieżdżeniowe) -prezerwatywa 4<PI<8 · NPR: -Bioself (termometr elektroniczny i urządzenie interpretujące temperaturę w jednym, połączenie metody termicznej i kalendarzowej) -Persona (zestaw testów hormonalnych), · antykoncepcja: -środki plemnikobójcze (część plemników uśmiercą, inne uszkodzą, może to dawać więcej wad wrodzonych i poronień) PI>8 · NPR: -metoda kalendarzowa(na podstawie długości cykli, historyczna, żaden ośrodek tego nie uczy, ale jeszcze krąży po świadomości społeczeństwa) -różne „autorskie” metody NPR · antykoncepcja: -stosunek przerywany (nerwicorodny).
Źródło: INER Polska.
Ja uczę się metody Rotzera ze względów zdrowotnych - tak jak pisałam. Niebezpieczne jest leczenie "na ślepo", nawet badania hormonalne robię z oznaczeniem wg tej metody.
Za dużo jest badań na temat nawet niskodawkowych tabletek hormonalnych - bym świadomie się nimi truła.
26 stycznia 2010 21:50 | ID: 122414
27 stycznia 2010 08:17 | ID: 122550
27 stycznia 2010 09:02 | ID: 122581
27 stycznia 2010 10:42 | ID: 122740
27 stycznia 2010 11:59 | ID: 122844
27 stycznia 2010 13:47 | ID: 123061
27 stycznia 2010 14:11 | ID: 123153
27 stycznia 2010 14:18 | ID: 123193
Może to jacyś zawistni ludzie byli?
Nie da się uciec przed biologią, zawsze z wiekiem troszkę na wadze się przybiera, jedni mniej, drudzy więcej. Ale czy to takie straszne?
A ja biorę YAZ i jestem zadowolona - zero skutków ubocznych.
Poprzednio brałam przez trzy miesiące jakieś na uregulowanie miesiączki, odstawiłam no i teraz mam bliźniaki :) :)
27 stycznia 2010 14:21 | ID: 123210
Kochana radosna, akcja z moim nagłym tyciem toczyła się parę dobrych lat przed urodzeniem synka. Liceum skończyłam z kilkanaście lat temu, a synek teraz ma 2 i pół roku.
Nie chcesz wierzyć - nie musisz. Ja wiem swoje i Ty wiesz swoje. Nie próbuję Ci nic na siłę uświadamiać, a Ty mi drążysz ten temat i próbujesz przekonać.
27 stycznia 2010 14:30 | ID: 123257
27 stycznia 2010 14:31 | ID: 123263
27 stycznia 2010 14:36 | ID: 123280
27 stycznia 2010 14:36 | ID: 123281
27 stycznia 2010 14:38 | ID: 123283
27 stycznia 2010 14:41 | ID: 123285
27 stycznia 2010 14:48 | ID: 123302
27 stycznia 2010 14:50 | ID: 123305
27 stycznia 2010 14:51 | ID: 123308
Ktoś niedoświadczony może się bać czytając, że przytyłaś 10 kg
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.