Produkty dla dzieci od Henryka Kani - opinie - Forum

Pewnego dnia moja rodzina produkty od Henryka Kanii dostała do testowania

i teraz napiszemy co mamy na temat tych przysmaków do opowiadania...

Po pierwsze synkowi opakowania z bohaterami bajkowymi się spodobały,

więc taka zachęta dla najmłodszych to pomysł doskonały.

Jednak ja jako mama to przeczytania składu produktu dochodzę

i wzrokiem uważnie wodzę.

I widzę, że w składzie nie mamy nic złego,

totalnie nic szkodliwego.

Duża zawartość mięsa i przyprawy,

przejdźmy więc do dalszej sprawy.

I tak, parówki z szynki nam smakowały,

nawet świetnie z ciastem francuskim się skomponowały.

Zaś polędwica drobiowa ładny zapach miała

i swoim soczystym smakiem nas do siebie przekonywała.

I jeszcze schab delikatny rozpieszczał nasze podnieniebia,

czy mamy jeszcze coś do powiedzenia?

Z tym zestawem synek sam zaczął sobie kanapeczki przygotowywać

i nowe umiejętności dotyczące samodzielności zdobywać.

Więc nasza rodzinka produkty od Henryka Kanii poleca serdecznie,

sami musicie je spróbować- koniecznie!

Parówki Henryka Kania są Nam dobrze znane i uwielbiane, ale najwiekszy problem mamy z kanapkami. Córeczka niechętnie je kanapki z wędlinami. Zaczełysmy testowanie od kanapki ze schabem i poczatki były na NIE, ale opakowanie z ulubiona Elzą bardzo nam pomogło :). Pierwszy dzień było pół kanapki, ale jest rozwój gdyz wczoraj Anusia zjadła całą kanpkę ze schabem, jak dla mnie to ogromny sukces, bo nie słychałam tekstu : " nie chcę kiełbaski bo śmierdzi.. "  Jestem mega szczęsliwa że zakwalifikowliśmy się do testów, gdyż one mnie zmobilizowały do częstrzych prób z moim niejadkiem :)

Różnie to  bywa z moim dzieckiem. Raz je ładnie, częściej nie.. Jednak wszetkie testowe produkty szybko zostały pożarte :-) Czemu? Niewątpliwie bajkowe kolorowe opakowania działają na dzieci, ale to nie wszystko. Gdyby smak nie był odpowiedni, to i to opakowanie by nie pomocgło. Tak więc mogę potwierdzić, że produkty Henryka Kani są smaczne :-) 

Witam serdecznie! Chcieliśmy bardzo podziękować za wygraną! Gdy przyszła paczuszka, bardzo starannie zapakowana ze szczególną ochroną od razu synek zabrał się za testowanie parówek. Jestem zachwycona, że tak ze smakiem zajadał. Czytając skład stwierdzam, iż są to PRAWDZIWE parówki z najwyższą zawartością mięsa, bez sztucznych aromatów, wzmacniaczy smaków czy konserwantów. Ja osobiście pozwoliłam sobie skosztować polędwicy drobiowej, synek z kolei dostał na kolację z chlebkiem. Całe opakowanie zjedliśmy z mgnieniu oka! Jeszcze tak dobrej polędwicy w życiu nie jadłam! Jestem z zawodu kucharzem od kilku lat- i uwierzcie jestem bardzo wybredna do mięs...

Jak tylko skosztowałam tej polędwicy na drugi dzień jechałam jej szukać w supermarkecie. Niestety bez skutku, szukam intensywnie w innych sklepach i mam nadzieje, że ją odnajdę! Schab cudownie i cienko pokrojony, delikatnie odrywał się od reszty kawałków, rozpływał się w ustach! Bardzo się cieszyłam, że są to tak delikatne i kruche wędliny, gdyż mój ponad roczny synek ma dopiero 3 ząbki i nie kiedy sprawia mu kłopot pogryzienie kawałków mięsa. Ze schabem oraz polędwicą nie miał najmniejszego problemu! Cieszę się, że firma wędlin Henryk Kania pomyślała o naszych dzieciach i postanowiła urozmaicić opakowania postaciami z bajek Elsy oraz Anny! Synek uwielbia tę bajkę ogląda często piosenkę ''Mam tę moc'' i dlatego chciałam spróbować swoich sił w konkursie! Obrazki automatycznie przyciągają oko dziecka, jestem pewna że każde dziecko zwróci uwagę na takie opakowanie! Synek ciągle pokazywał paluszkiem na Elsę :) Jesteśmy bardzo zadowoleni z tych produktów od lat a teraz mam 100% zaufanie, ponieważ firma dba o dobro dzieci! Dodatkowo polecaliśmy te wędliny z oznaczeniem firmy @henrykkania na instagramie! Jeszcze raz dziękujemy! Ps nie mogę dodać tutaj zdjęć, więc mam nadzieję, że redakcja Familie mi w tym pomoże ;) Pozdrawiam serdecznie Milena i synek Kubuś!

Znalazłam się w gronie osób,które mają możliwość przetestowania produktów dla dzieci od Henryka KaniJak do tąd co ranek miałam w kuchni batalie o zjedzenie chociaż jednego gryza przez najmłodszych domowników,przekonywania,rozmowy nawet dekorowanie parówek czy też bułeczek nie zdawały rezultatówjednak po otrzymaniu paczki pierwsze co nam się rzuciło w oczy było to opakowanie z bohaterami bajkowymi które wpadają w oko,moim szkrabom bardzo się spodobały,opakowania są małe poręczne można je ze sobą wszędzie zabrać.Mnie natomiast zdziwiło że mam okazje spróbować coś przed ewentualnym zakupem i sprawdzić czy spisze swoją rolę w kuchni oraz czy pozostanie z nami na dłużej a więc produkty są rewelacyjne,bardzo zdrowe oraz smaczne a ich skład jest dość ciekawy,bez sztucznych aromatów,wzmacniaczy smaków czy konserwantów sam skład niezbędny dla właściwego rozwoju dziecka,maluchy z uśmiechem na twarzach jadły śniadanie pokazując paluszkami na bohaterów bajek Moim zdaniem jest to bardzo dobre rozwiązanie dla maluchów nie tylko na śniadanie ale również na wycieczce,w podróży czy na spacerze,kiedy nie mam możliwości posadzenia dziecka i nakarmienia.U nas sprawdziły się rewelacyjnie nie tylko  podczas śniadania ale również w kuleczkowie nawet podzielił sie jedną bułeczką z kolegą,maluchy z apetytem zajadały zdrowe przekąski.Uważam, że są godne polecenia.Bardzo fajne produkty w dobrej cenie które mogę polecić każdej mamie dla swojej pociechy 

Serdecznie dziękujemy za możliwość testowania przysmaków Henryk Kania, skierowanych dla najmłdoszych.
Testowała cała rodzina, wraz z najmłodszą 6-latką i chciałabym podzielić się z Państwem naszymi spostrzeżeniami.

Pierwsze, co przyszło nam skosztować to parówki z szynki. Moją uwagę od razu przykuła ich 'konsystencja'. Tańsze parówki to taka bylejaka masa, która w czasie podrzewania w mikrofalówce się wprost rozpływa. W przypadku tcyh parówek, konsystencja zwarta, widać że zawierają sporo mięsa. Również w smaku bardzo dobre, wyraźnie czuć że to mięso a nie odpadki. Aromat przyjazny dla nosa. Całej rodzinie posmakowały. Starsi zwrócili uwagę na wyraźną jakość. Córkę zachwycił delikatny smak. Bardzo lubi parówki, więc po tym teście z przekonaniem zamienię kupowane dotąd bylejakie parówki na te wartościowe od Henryka Kani.

Polędwica drobiowa oraz schab delikatny, kosztowaliśmy na zwykłych kanapkach, jak i tostach. Pierwsze na co zwróciła uwagę moja córka to brak 'przerostów' i ścięgien w tych wędlinach. Wiadomo -dzieci, wszystko co im nie pasuje odrywają. Tutaj wędliny mają jednolitą strukturę. Dlatego zjadała je w całości bez marudzenia ;) Zachwyciła nas ich delikatność, zarówno w smaku, jak i konsystencji. Żadnej wody, po prostu czyste mięso. Z przyjemnością jadło się nam te wędliny.

Jako fajny pomysł, uważamy również grafikę na opakowaniach. Przyciąga dzieci i podpowiada, że jest to produkt szczególnie przeznaczony dla najmłodszych. Za tą pozytywną grafiką jednak nie kryje się rozczarowanie składem, a pozytywne zaskoczenie!

Podsumowując -Wyroby, wykonane z naprawdę dobrej jakości mięsa. To się czuje, jedząc je. A z drugiej strony tak delikatne, dla podniebień najmłodszych. Idealne dla naprawdę całej rodziny!

Polecamy!

Bardzo serdecznie chciałabym podziękować za zakwalifikowanie mnie i mojej córeczki do testowania produktów Henryk Kania. Przyznam szczerze, że wcześniej bardzo rzadko kupowałam produkty tej firmy.  Jakoś po prostu „nie składało się” i teraz wiem, że to był mój błąd. Zarówno z parówek  jak i wędlin Henryk Kania jestem  bardzo zadowolona. Dla mnie oczywiście najważniejszy jest skład. Oglądanie produktu, podejmowanie decyzji o zakupie  zaczynam od przeczytania etykietki ze składem  i w tym przypadku nie zawiodłam się.  Produkty Henryk Kania posiadają bardzo wysoką zawartość mięsa, nie posiadają glutaminianu,  fosforanów, konserwantów i innej szkodliwej chemii. I to jest dla mnie najważniejsze. Poza tym skład jest bardzo ładnie i czytelnie opisany. Nie ma żadnych problemów z  jego odczytaniem. Co potrzebne jest wytłuszczone. Poza tym produkty Henryk  Kania mają również smak co w dzisiejszych czasach nie wszystkie produkty posiadają. Produkty które dostałyśmy do testowania były po prostu pyszne i aromatyczne, parówki miękkie, wędliny delikatne. Idealne dla całej rodziny. Poza tym umieszczenie na opakowaniach parówek i wędlin bohaterów z bajek jest dla mnie strzałem w dziesiątkę. To bardzo zachęciło moją córkę do jedzenia. Wybierała sama  które opakowanie dzisiaj otworzymy i zjemy. To bardzo przekonało  ją do jedzenia i przyznam szczerze, że w dużym stopniu  skończyły się nasze problemy z jedzeniem.

Podsumowując: jak najbardziej polecam produkty firmy Henryk Kania dla całej rodziny. Ja i moja rodzina już jesteśmy ich klientami i na pewno pozostaniemy.

Gdy wędlinki przyjechały, dzieci moje oszalały!!!

Paczkę szybko otwierają, i radości nie skrywają :)

A w tej paczce moi mili, sami byście się zdziwili:)

Paróweczki, polędwiczka i schabiczek do brzuszyczka:)

Wszystko piękne, kolorowe i do tego mega zdrowe!!!

Chemii żadnej nie znajdziecie, bo to nie są śmieci przecież!

Glutaminianu sodu tu nie znajdziecie, bo to jest dla dzieci przecież!!!

I postacie z bajki są, do zjedzenia zachecają:)

Na kanapkę i do rączki, maluchy zjadają bez zbędnej rodziców gorączki:)

Przyznam szczerze, że byłam  bardzo sceptycznia nastawiona do tych produktów. Prawdopodobnie sama nie kupiłabym ich w sklepie. Zwykle wydaje mi się, że żywność oznaczona bohaterami bajek ma za zadanie przyciągać i odwracać uwagę od składu. Tym razem się pomyliłam, dlatego na początek chciałabym serdecznie podziękować za możliwość przetestowania wędlin od Henryka Kani.

Spodziewałam się bubla, a tymczasem dostałam świetne produkty. Skład bez zarzutu, a smak doskonały. Wędliny są naprawdę smaczne, smakują naturalnie, nie czuć w nich sztucznych dodatków. Smakowały zarówno dzieciom, jak i nam rodzicom. W opakowaniu jest dosłownie kilka plasterków, co dla mnie jest ogromnym plusem- nie lubię kiedy tego typu produkty leżą długo otwarte.

Wędliny idealnie nadają się na kanapki, a dodatkiem papryczki i ogórka smakowały cudownie.

Na pewno sięgnę po ten produkt w sklepie.

Bardzo dziękuję za możliwość testowania produktów. Wyprodukowane przez Henryka Kanię produktydla dzieci-jak parówki z szynki,schab,oraz polędwica drobiowa charakteryzuje wysoka mięsność,brak glutaminianu monosodowego czyli fosforanów.Wszystkie te produkty są na licencji marki Disney.

Nie tak dawno parówki kojarzone były z tanim produktem ,niskiej jakości.Ja także miałam takie zdanie.Obecie wiele zmieniło się na rynku.Testowane parówki są bardzo dobre.Można je nie tylko ugotować,ale także podgrzać na patelnilub włożyć na 39 sekund do mikrofalówki.Nie dosyć ,że smaczne to również mało czasu na przyrządzenie.

Polędwica drobiowa wzbogacona naturalnymi przyprawami,charakteryzuje się jędrną,soczystą konsystencją.Idealna jako podstawa kanapek.Mojej rodzinie najlepiej smakowała podana na kanapce np z zieloną sałatą.Doskonale sprawdza się jako dodatek do sałatek i innych przekąsek

Należy zwrócić uwagę,ze produkty dla dzieci mają krótki termin przydatności do jedzenia,gdyż zawierają mało chemii.

Wszystkie te produkty są ładnie zapakowane co ma duży wpływ na dzieci.Ja często robię zakupy z dziećmi.Jeżeli na półce leży towar rzucający się w oczy,to dziecko chętnie bierze z pólki.Przynosimy do domu i wszyscy nie mogą doczekać się konsumpcji.Opakowanie z postaciami z bajek ma duzy wpływ na dzieci.

Moja ocena tych produktów jest pozytywna.Na pewno zakupię te produkty

Córeczka miała okazję spróbować pyszności marki Henryk Kania. Na samym początku, jak tylko Basia zobaczyła postaci z bajki jej buzia się rozpromieniła okrzykując głośne "woooow". Oczywiście zaraz potem musiałam otworzyć opakowanie z produktem. Na pierwszy ogień poszły parówki. Ilość mięsa, smak parówek spowodowały jeszcze większy apetyt na dalsze produkty. Następnie na kanapce pojawił się schabik. Był smaczny, kruchy, kusił zapachem i składem. Pozostała nam polędwica, która smakiem, zapachem i składem nie została w tyle. Basia zachwycona postaciami z bajki Królowa Lodu oraz smakiem, a rodzice składem produktów będziemy częściej zapraszać markę Henryk Kania na nasz stół.

Chcesz być zadowolony mój kolego

Dam Ci przepis tylko stosuj się do niego

Jedz pyszne produkty od Henryka Kani

Bo nawet dziecko Cię nie zgani

Produkty te to największy skarb

Który każdy człowiek jest wart

Pamiętajcie,ze produkty zrobią dobro każdemu

Zarówno młodemu jak i staremu

https://www.familie.pl/profil/lucjawoj2/Moje-zdjecia,gallery-55635,0.html

Bardzo dziękuję za możliwość wzięcia udziału w teście wędlin od Henryka Kani. Pierwsze emocje jakie wzbudziły u mojej córki i zrobiły wielie łał!! to wizerunek Elzy na opakowaniach, to jej ulubiona bajka. Kolejny krok w testach to próbowanie wędlin i powiem że tu kolejny plus, córka zjadła kanapkinz wędliną ze smakiem, również parówki jej smakowały, których smak szczególnie zwrócił jej uwagę, jak i starszych dzieci, którzy również skosztowali je ze smakiem. Jestem bardzo zadowolona z tego testu na plus i myślę że wędliny Henryka Kani z bohaterami Disneya zagoszczą u nas na dłużej, ze względu super smak, opkowanie cudne, ale i również skład, który jest bardzo zdrowy.

Do nas przesyłka dotarła po południu, więc testowanie zaczęliśmy od kolacji. Najlepszym wyborem na dobry sen była polędwica drobiowa. Pierwsze, co oceniłam to naprawdę piękny aromat wędlinki. Plasterki były cieniutkie, bez żadnych żyłek, nawet bardzo wybredny mały smakosz nie miałby się do czego przyczepić. Sama nie przepadam za wędlinami, ale próbując tej przed podaniem maluszkowi, stwierdziłam, że nie będzie problemu jeśli sam nie zje wszystkiego...

Na pierwszy ogień poszła bułeczka z polędwicą drobiową, serem, jajkiem na twardo i pomidorem. Kanapka oczywiście uległa dekonstrukcji, ale chyba najlepszą oceną będzie jeśli napiszę, że w całości zniknęła tylko wędlinka i ser. 

Następnego dnia odtworzyliśmy parówki. W tym przypadku zwróciłam pilniejszą uwagę na skład, ale zawartość mięsa jest naprawdę przyzwoita i nie widziałam żadnych zbędnych dodatków. Moja jedyna uwaga może dla innych być atutem, jednak dla mnie parówki były trochę zbyt wyraziste i aromatyczne, przynajmniej dla maluszka. Poza tym jednak były bardzo miękkie i ogólnie smaczne, a synek zajadał je z ochotą.

Jako ostatnie testowaliśmy delikatny schab i trzeba przyznać, że naprawdę jest delikatny, dosłownie prawie niewyczuwalny, więc to dobra alternatywa dla dzieci, które odmawiają mięsa- można go bardzo łatwo przemycić w posiłku. U nas był dodatkiem do kanapek i jajecznicy. Również zniknął bez problemów.

Jeśli miałabym wystawić ranking produktów byłby następujący:

1 miejsce hit! polędwica drobiowa - myślę, że żaden domownik, ani duży, ani mały, nie będzie marudził 

2 miejsce delikatny schab

3 miejsce parówki

Dziękujemy za możliwość udziału w teście i urozmaicenie naszego jadłospisu ;)

[W razie gdyby zdjęcia się nie załadowały, dodaję link do albumu https://photos.app.goo.gl/p8JQ4XKVS7uqfeAK9]

Fotorelacja z testowania powyżej - zdjęcia trzeba było robić szybko, bo jedzonko znikało z talerzyków w oka mgnieniu ;) Ale po kolei - dostawa to pełen profesjonalizm: miałam obawy, jak wędlinka i parówki (które trzeba przechowywać w lodówce) dotrą do nas w stanie nadającym się do spożycia - dojechały i to schłodzone :) Po otworzeniu opakowań byliśmy zachwyceni zapachem ich zawartości, który przypomniał mi swojskie wędlinki w rodzinnym domu. Plastry schabu czy polędwiczki drobiowej to delikatne mięsko, z którego nie cieknie woda z 'dodatkami' do opakowania, które nie jest poprzerywane ostrzykiem, ale smakowite i kruche :) Z taką wędlinką można działać cuda w wiosennej kuchni i z czystym sumieniem podać moim małych alergikom: 7 lat i 17 miesięcy :) Maluszek też chętnie posmakował wędlinkę, a następnego dnia prowadził mnie do lodówki, żebym powtórzyła degustację :P Z paróweczek zrobiliśmy serducho z sadzonym jajkiem, bo należy się dla Producenta takich smakowitości. Skład na opakowaniu to nie spotykane dotąd zjawisko na podobnych produktach dla dzieci - BRAWO! A brak wysypki u moich konsumentów to potwierdzenie tego krótkiego składu. Sprawdziliśmy już, w których sklepach w naszej okolicy można kupić takie produkty i zaopatrzyliśmy naszą lodówkę :) Jeśli chodzi o opakowanie to dla moich mięsożerców raczej kwestia drugoplanowa (dobierali się do środka ;) ale rzeczywiście - przyciąga wzrok, estetyczne, fajne i ułatwia poszukiwanie na półkach w sklepie :) Można byłoby pomyśleć nad zamknięciem do kilkukrotnego otwierania, ale i bez tego schabik czy polędwiczka tak szybko znika, że nie zdąży wyschnąć w lodówce :) Słowem - produkty bardzo udane, które są potwierdzeniem powiedzenia: MNIEJ ZNACZY WIĘCEJ :) więcej smaku, zapachu, zdrowia. Wasze produkty jedliśmy prawie wszystkimi zmysłami: węchem, smakiem, wzrokiem, dotykiem (starszak zjadał nawet zimną paróweczkę po kryjomu ;) 

Ach, i byłabym zapomniała - wędlinki i parówki od Henryka Kani pałaszują już dzieci mojej siostry, synek (również alergik) koleżanki, a dziś na urodzinach Bartka (kolega mojego pierwszaka) podzielę się dobrymi wieściami o produktach Kani z innymi rodzicami, którzy być może również jeszcze ich nie próbowali. 

Produkty dla dzieci od Henryka Kani uratowały sytuację w moim domu. Młodsza córka od pewnego czasu była bardzo wybredna jeśli chodzi o jedzenie. Jadła dosłownie dwie rzeczy na zmianę. Zaczęłam kombinować, w jaki sposób urozmaicić jej posiłki. Wówczas otrzymałam wiadomość o dostaniu się do testowania produktów. Nie dość, że szta graficzna sprawia, że aż się chce od azu otworzyć opakowanie to dodatkowo smak wędli jest rewelacyjny. Jako pomysłowa mama przygotowałam trzy posiłki podczas moja córka pierwszy raz od dłuższego czasu spróbowała wędlin :) 

Swoją opinię z testowania opisałam na blogu, który prowadzę. Zapraszam do zapoznania się z nią :)

https://www.siejeteje.pl/2019/03/jak-zachecic-dziecko-do-jedzenia-3.html

Marka Henryk Kania, to produkty od wielu lat goszczące na polskich stołach, utrwalone w naszej świadomości jako produkty doskonałej jakości i o długoletniej tradycji. Unikalna receptura, wykorzystywana w zakładach mięsnych, sprawia, że produkty Henryka Kanii są naprawdę wyjątkowe i przede wszsytkim SMACZNE. Nie bez przyczyny, firma wielokrotnie była nagradzana za swoje wyroby. Ostatnimi czasy do portfolio firmy dołaczyły także produkty dla Dzieci z pięknymi opakowaniami, przedstawiającymi popularną bajkę, które mieliśmy okazję testować. Przede wszystkim, chcieliśmy bardzo podziękować za możliwość testowania produktów, które pragnę podkreślić przyszły do nas perfekcyjnie zapakowane, by przypadkiem nie zostały uszkodzone podczas transportu - dziękuję, że aż z taką starannością dbacie o swoich Klientów. Bo to prawda, że nie tylko smak i skład jest ważny, a o tym za chwilę. Postacie z bajki "Kraina lodu", czy "Auta", które również jedliśmy, znajdujące się na opakowaniu nowych produktów zachęcają do skosztowania nawet najbardziej wybrednego Malucha. Mój młodszy Syn, który wędlin nigdy nie chce jeść postanowił je tym razem spróbować i o dziwo, zjadł całą przygotowaną porcję. A teraz jeśli chodzi o same produkty, to mają naprawdę bardzo wiele zalet:

1. To, co dla nas najważniejsze - są bezglutenowe - rzadko kiedy można znaleźć wysokiej jakości produkty dla osób, chorych na celiakię równocześnie w niezbyt wygórowanej cenie. Ogromny plus! Dla nas bezcenne.

2. Nie zawierają sztucznych barwników, wszechobecnych niemalże we wszystkich produktach.

3. Nie mają glutaminianu sodu i fosforanów

4. Mają naprawdę doskonały i krótki skład.

a do tego wędliny są naprawdę PRZEPYSZNE! Kruche, delikatne, nie błyszczą się, jak większość wędlin, które można obecnie dostać. Naszym ukochanym produktem został schab delikatny, Synowie chcieli jeść same plasterki :)))

Jedynym minusem były dla mnie parówki, które niestety nam nie podpasowały. Smakowały, jakby były mocno zmielone, jakiś taki sztuczny smak, poza tym mega, mega słone. Jako jedyny produkt na pewno nie zagoszczą więcej na naszym stole. Być może był to przypadek, taka partia, bo jak do tej pory wszystkie inne produkty Henryka Kanii, zwłaszcza KABANOSY były przez nas zawsze wybierane. Stawiamy na tradycję, recepturę, smak i doświadczenie!

Sklep, zakupy znowu trzeba coś wybrać by dzieciaki zjadły ze smakiem.. Ale co? Ta niezdrowa a ta ma za dużo konserwantów, glutaminianu sodu jakieś E- .. i Bóg wie co tam jeszcze zawierają. Ale cóż to trafia do naszych rąk wspaniały produkt Henryka Kani: Parówki z szynki, Schab i polędwica bardzo ładnie zapakowane.

Dzień 1). Zaczynamy testowanie. Poniedziałek. Bardzo trudny dzień po weekendowych wolnych dniach. Trzeba wyruszyć na nowe wyzwania. A co na to parówki z szynki? Czekają tylko na podgrzanie. Pachną przyciągają niejadki do stołu. Jak miło słyszeć: ,, Mamo mogę jeszcze jedną?" Nawet mamie smakują choć parówek nigdy nie lubiła..

Dzień 2). Wtorek. Co tu dzieciakom zrobić na drugie śniadanie? Ale przecież mamy jeszcze pyszny schab do przetestowania. Ładnie pachnie pasuje akurat do bułeczki i sałaty. Zobaczymy czy znikną z kanapników a może jak zwykle wrócą do domu.. Ale nie. Znikło wszystko w całości> Mama zadowolona i dzieciaki nie wracają strasznie głodne ze szkoły.

Dzień 3). Środa. Dzień się kończy.. mama po pracy zmęczona wraca.. kolacje trzeba zrobić.. ale co to ,,Mamo a może my dziś zrobimy kanapki a ty tylko zrobisz nam kakao?" Super> Chlebek krojony mamy , sałata umyta, polędwiczka w eleganckich plasterkach gotowa czeka do nałożenia na kanapkę. Może jeszcze tylko pomidor i gotowe!

Dzieciaki zadowolone mama też! Czegóż chcieć więcej! Bardzo przyjemne testowanie!

Dajemy Pięć gwiazdek Dla produktów dla dzieci od Henryka Kani! 

Dziękuję za możliwosc przetestowania wędlin dla dzieci Henryka Kani :) Moje córki niechętnie zjadają kanapki z czymś, co nie jest czekoladą lub dżemem, ale w trakcie testowania z chęcią zajadały się zarówno polędwicą drobiową, jak i delikatnym schabem :) Naszym faworytem okazała się jednak polędwica - delikatna, mięciutka, a zarazem pyszna :D Raz dwa zniknęła z opakowania :) Schab był tak delikatny w smaku , że rozpływał się w ustach - nie był suchy, co jest bardzo dużym plusem, był delikatnie soczysty - w sam raz dla małego smakosza ;) Niestety parówki z szynki nie zyskały sporo uznania u córek - ugotowane były w miarę dobre, ale na surowo niestety żadna nie chciała ich jeść. Dużym plusem było także kolorowe opakownie z bohaterami Krainy Lodu - zaciekawiło małe, ciekawe rozrabiaki :D

Ja, jako mama  dwójki niejadków w wieku szkolnym i przedszkolnym mogłabym polecić produkty Maestro Henryka Kani, ponieważ są zdrowe - mają wysoką zawartoć białka i wysoką zawartość mięsa :) Jet to również produkt bezglutenowy dzięki temu każde dziecko może się nim zajadać :) Nie zawiera szkodliwych dodatków przedłużających jego datę ważności takich jak fosforany czy wzmacniaczy smaku jak glutaminian monosodowy. Dzieci potrzebują żywności dopasowanej do ich wieku i organizmu , dzięki której ich brzuszki nie będą przeciążone, a one same będą ją z chęcią jadły, a moim zdaniem wędliny przez nas testowane są idealnym tego przykładem :)

Tu zdjęcie z testowania : https://www.familie.pl/profil/izunia9120/gallery/phpatgkil.jpg