Drzemka dorosłych - Forum

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

37 odp. Strona 2 z 2 Odsłon wątku: 7834

alanml

Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 . Posty: 30511 IP:

2010-06-23 18:00:28

23 czerwca 2010 18:00 | ID: 237382

Czy dorośli potrzebują drzemki? Regularnie? Czy to kwestia przyzwyczajenia?

Jak pracowałam to po pracy, po obiedzie spałam. To było silniejsze ode mnie. Teraz z Małym zdarza mi się zasnąć. Dziś spalam 2,5 godziny! Czasami wręcz planuję, że zrobię sobie drzemkę. Nie umiem z tym wygrać. Niedługo do pracy i problem sam minie...

A jak jest u Was?
DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę

<- 1 2 ->

21
usunięty użytkownik

2010-06-23 22:39:21

23 czerwca 2010 22:39 | ID: 237650

czasem mi się zdarza :) dzisiaj jak Patryka lulałam to nawet nie wiem kiedy zasnęłam na 2 godz!!!
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
22
moniczka81

Zarejestrowany: 06-06-2010 12:45 . Posty: 9066

2010-06-23 22:54:02

23 czerwca 2010 22:54 | ID: 237666

Pewnie że się zdarza, zależy od samopoczucia.
23
Tigrina

Zarejestrowany: 26-11-2009 23:06 . Posty: 4674

2010-06-23 23:05:30

23 czerwca 2010 23:05 | ID: 237673

U mnie często się tak zdarza, że jak mam na rano do pracy, to ucinam sobie popołudniową drzemkę, bo inaczej nie nadaję się do życia Jestem typową sową, a więc lubię w nocy przesiadywać, a do południa spać Jeżeli mam tzw. środki lub drugą zmianę, ewentualnie wolne- jak teraz, to nie drzemię po południu, ponieważ na tyle późno wstaję, że limit spania na dzień już mam wyczerpany- czasami wręcz "do oporu" Jest jeszcze jedna możliwość- drzemię po południu w dniu wolnym, kiedy nie czuję się najlepiej, np. jestem przeziębiona. Czyli w zasadzie mogę uprościć- jeśli mam potrzebę i możliwość, to drzemię, jeżeli nie mam możliwości, to ją znajduję, bez potrzeby nie drzemię
Nie ma większej siły niż prawdziwa miłość
24
usunięty użytkownik

2010-06-24 12:06:41

24 czerwca 2010 12:06 | ID: 237985

Bardzo rzadko mi się to zdarza. Powiem więcej - od urodzenia Młodego w ogóle. Bo jak tu zasnąć kiedy On domaga się mojej obecności?
Mój mężczyzna nr 2
25
katerina86

Zarejestrowany: 14-06-2010 09:02 . Posty: 36

2010-06-24 12:38:41

24 czerwca 2010 12:38 | ID: 238014

1-2 h snu w ciągu dnia to nic złego ;D
26
usunięty użytkownik

2010-06-24 12:45:10

24 czerwca 2010 12:45 | ID: 238017

Jestem skowronkiem. I tak około południa muszę położyć się na 0.5 h lub nieco dłużej. Ale z reguły wystarcza 0,5. Włączam cichą muzykę ( nokturny Chopina), przykrywam się kocykiem i odpoczywam. I tak już od dawna. Nie spałam tylko jak pracowałam. A obok stoi kawusia i czeka!!!!
27
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2010-06-24 13:24:04

24 czerwca 2010 13:24 | ID: 238044

A ja chyba dzisiaj uskutecznię leżanko na małżeńskim łożu pod kocykiem, jak napisała Wandzia, bo pogoda taaaaka, że oj... nic się nie chce nawet klikać...
28
usunięty użytkownik

2010-06-24 13:26:34

24 czerwca 2010 13:26 | ID: 238046

Ja teraz po lekach sie czuje "przymulona" wiec chyba odstawie lapka i przymkne oczy choc na chwilke....
29
radosna24

Zarejestrowany: 06-01-2010 14:40 . Posty: 118

2010-06-24 13:30:45

24 czerwca 2010 13:30 | ID: 238050

A ja nie mam za bardzo kiedy spać w dzień. W nocy śpię 6-7 godzin. Wstaję o 6 rano, wracam do domu ok. 18, jem obiadek (jak sobie ugotuję) spędzam czas z chłopakiem, czasem odwiedzę koleżankę lub zajmę się zalegającym praniem/prasowaniem/sprzątaniem i już jest 22. Czasem jak czytam książkę wieczorem to mnie strasznie muli i litery się zlewają. Kurcze, podziwiam matki, które po pracy mają czas na dom, obiad, zabawę z dzieckiem... jak Wy to robicie?
30
usunięty użytkownik

2010-06-24 13:36:00

24 czerwca 2010 13:36 | ID: 238055

No i przytrafiła mi się dziś drzemka...
Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
31
Sonia

Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 . Posty: 112855

2010-06-24 13:52:28

24 czerwca 2010 13:52 | ID: 238079

A ja zaraz uciekam złożyć się na wyrku!!!!!!Ale niedługo,bo mąż z pracy za pół godzinki będzie.A tak ogólnie to nie zdaża mi się spać w dzień,bo przeważnie nie mam czasu.
32
czerwona panienka

Zarejestrowany: 31-01-2010 10:26 . Posty: 21500

2010-06-24 16:36:54

24 czerwca 2010 16:36 | ID: 238173

pchelka napisał 2010-06-24 13:36:00
No i przytrafiła mi się dziś drzemka...
Mi również 1,5h... Ale wstałam po niej jeszcze bardziej skołowana niż przed pójściem spać ;/
www.lukaszbaranowski.com
33
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2010-06-24 17:50:28

24 czerwca 2010 17:50 | ID: 238208

No i ja dzisiaj drzemkę uskuteczniłam... krótką bo krótką ale zawsze... Więc nigdy nie mów nigdy...
34
usunięty użytkownik

2010-06-24 18:08:32

24 czerwca 2010 18:08 | ID: 238228

Wiem z autopsji, że organizm szybko się przyzwyczaja do popołudniowej drzemki. Kiedyś podsypiałam po południu i po jakimś czasie codziennie o tej porze ogarniała mnie nieodparta senność. Teraz już od kilku lat nie śpię w dzień. No, z wyjątkiem I trymestru ciąży :)
35
motylek85

Zarejestrowany: 16-07-2009 12:52 . Posty: 288

2010-06-24 20:11:25

24 czerwca 2010 20:11 | ID: 238330

ja dość często ucinam sobie drzemkę z córcią zazwyczaj jest to koło 30-40min. raz dziennie a córeczka potrafi czasem spać 2 godz ja się budze wcześniej i zaczynam robić porządki lub coś na obiad :)
36
alanml

Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 . Posty: 30511

2010-06-24 20:12:24

24 czerwca 2010 20:12 | ID: 238332

Joasiu masz rację, organizm się przyzwyczaja. Ja dziś u mamy pozwoliłam sobie na drzemkę. Jednak gdy za oknem piękna pogoda zal mi dnia na drzemkę, jak przeżyje godzinę tragiczną wtedy działam dalej.
DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
37
alanml

Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 . Posty: 30511

2010-06-30 15:13:15

30 czerwca 2010 15:13 | ID: 241938

Tragedia! Utraciłam potrzebę spania. Po bezsennej nocy o której pisałam myślałam, że po południu padnę razem z Małym a tu lipa. Dalej siedzę
DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę

<- 1 2 ->

Mój adres e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie	Zaznacz jeśli chcesz logować się automatycznie

Drzemka dorosłych - Forum

Wątek: Drzemka dorosłych