Kto z Was korzysta z tabletek belissa sun???? Słyszałam o nich w TV i się zastanawim nad ich działaniem.... Warto zazcząć je brać_??? Może trwała opalenizna zagościłby w naszym żyicu??? Bez słońcas i filtrów UV???
3 lipca 2011 00:46 | ID: 577213
nie wiem, nie biorę takich rzeczy;)
3 lipca 2011 05:26 | ID: 577248
Ja nie probowałam :)
3 lipca 2011 05:31 | ID: 577255
Nigdy się nie opalam to na takich specyfikach się nie znam a do swojej białej skóry już przez tyle lat to przywykłam.
3 lipca 2011 07:51 | ID: 577340
I tak bierzemy sporo tebletek z różnych waznych powodów więc lepiej sobie odpuscić kolejną tymbardziej na opalanie.
Teraz tabletki są na wszystko, na opalania, włosy, paznokcie, skóra, nogi...ble ble ble a potem na zespusty żoładek od ich nadmiaru leku już nie będzie.
Z drugiej strony opalone ciało jest piękne więc i takie specyfiki kuszą.
3 lipca 2011 08:53 | ID: 577357
e tam,nie ciągnie mnie do takich wymysłów...
3 lipca 2011 09:20 | ID: 577364
Mnie najlepiej opala praca w ogrodzie, a zwłaszcza koszenie trawy. Gdy tak trzy godziny z kosiarką sobie pochodzę to nie dość, że sporo kalorii spalę, to jeszcze ładnie się opalę. Dlatego do takiej pracy zawsze smaruję się kremem z filtrem.
3 lipca 2011 10:38 | ID: 577418
I tak bierzemy sporo tebletek z różnych waznych powodów więc lepiej sobie odpuscić kolejną tymbardziej na opalanie.
Teraz tabletki są na wszystko, na opalania, włosy, paznokcie, skóra, nogi...ble ble ble a potem na zespusty żoładek od ich nadmiaru leku już nie będzie.
Z drugiej strony opalone ciało jest piękne więc i takie specyfiki kuszą.
Opalona to ja jestem:) Tylko się zastanawiam, jak działa taka tabletka, co zawiera...Chyba głównym składnikiem jest keratyna, więc czy jest to naprawdę szkodliwe????
3 lipca 2011 10:43 | ID: 577424
Nie jestes za takimi specyfikami;)
3 lipca 2011 11:40 | ID: 577484
Belissa sun to polaczenie beta karotenu i skrzypu polnego. Ja polecam picie sokow z marchwi, zdecydowanie smaczniejsze i zdrowsze, a i efekt bedzie podobny (ja po karotenie latwiej sie opalam i opalenizna dluzej sie trzyma).
3 lipca 2011 12:33 | ID: 577527
Belissa sun to polaczenie beta karotenu i skrzypu polnego. Ja polecam picie sokow z marchwi, zdecydowanie smaczniejsze i zdrowsze, a i efekt bedzie podobny (ja po karotenie latwiej sie opalam i opalenizna dluzej sie trzyma).
Dokładnie tak. sok marchewkowy, marchewka w dłoń, a cały rok przed opalaniem dobry balsam nawilżający.
Kto z Was korzysta z tabletek belissa sun???? Słyszałam o nich w TV i się zastanawim nad ich działaniem.... Warto zazcząć je brać_??? Może trwała opalenizna zagościłby w naszym żyicu??? Bez słońcas i filtrów UV???
Bez słońca w naturalny sposób się nie da opalić. To raz, a dwa: te tabletki nie chronią przed poparzeniami słonecznymi, nie zastąpią kremu z filtrem! To tylko dodatek do tabletek na włosy, paznokcie, stopy, odchudzanie, nawadnianie... i można tak bez końca.
3 lipca 2011 12:39 | ID: 577533
Belissa sun to polaczenie beta karotenu i skrzypu polnego. Ja polecam picie sokow z marchwi, zdecydowanie smaczniejsze i zdrowsze, a i efekt bedzie podobny (ja po karotenie latwiej sie opalam i opalenizna dluzej sie trzyma).
Dokładnie tak. sok marchewkowy, marchewka w dłoń, a cały rok przed opalaniem dobry balsam nawilżający.
Kto z Was korzysta z tabletek belissa sun???? Słyszałam o nich w TV i się zastanawim nad ich działaniem.... Warto zazcząć je brać_??? Może trwała opalenizna zagościłby w naszym żyicu??? Bez słońcas i filtrów UV???
Bez słońca w naturalny sposób się nie da opalić. To raz, a dwa: te tabletki nie chronią przed poparzeniami słonecznymi, nie zastąpią kremu z filtrem! To tylko dodatek do tabletek na włosy, paznokcie, stopy, odchudzanie, nawadnianie... i można tak bez końca.
Wyjęłyście mi to z ust Dziewczyny:)
Żanetko - pij sok z marchewki, smaruj się kremem i spaceruj dużo ( w ruchu opalisz się szybciej niz leżąc na leżaku!:)) , a opalenizna pojawi się sama i będzie trwała:)
3 lipca 2011 12:48 | ID: 577542
Belissa sun to polaczenie beta karotenu i skrzypu polnego. Ja polecam picie sokow z marchwi, zdecydowanie smaczniejsze i zdrowsze, a i efekt bedzie podobny (ja po karotenie latwiej sie opalam i opalenizna dluzej sie trzyma).
Dokładnie tak. sok marchewkowy, marchewka w dłoń, a cały rok przed opalaniem dobry balsam nawilżający.
Kto z Was korzysta z tabletek belissa sun???? Słyszałam o nich w TV i się zastanawim nad ich działaniem.... Warto zazcząć je brać_??? Może trwała opalenizna zagościłby w naszym żyicu??? Bez słońcas i filtrów UV???
Bez słońca w naturalny sposób się nie da opalić. To raz, a dwa: te tabletki nie chronią przed poparzeniami słonecznymi, nie zastąpią kremu z filtrem! To tylko dodatek do tabletek na włosy, paznokcie, stopy, odchudzanie, nawadnianie... i można tak bez końca.
Wyjęłyście mi to z ust Dziewczyny:)
Żanetko - pij sok z marchewki, smaruj się kremem i spaceruj dużo ( w ruchu opalisz się szybciej niz leżąc na leżaku!:)) , a opalenizna pojawi się sama i będzie trwała:)
Ola, Ty się znasz na tym, ale tak mi się wydaje, że przy stosowaniu cały rok balsamu nawilżającego opalenizna będzie trwalsza właśnie ze względu na to, że skóra jest nawilżona?
3 lipca 2011 12:51 | ID: 577543
Ola, Ty się znasz na tym, ale tak mi się wydaje, że przy stosowaniu cały rok balsamu nawilżającego opalenizna będzie trwalsza właśnie ze względu na to, że skóra jest nawilżona?
Czy ja się znam, cóż, dopiero się uczę w tym temacie:) Oczywiscie odpowiednio pielegnowana skóra będzie dłuzej opalona, a warunkiem skuteczności kosmetyków nawilżajacych jest z kolei dobrze oczyszczona skóra - tu pomogą peelingi czy scruby.
3 lipca 2011 13:01 | ID: 577544
Lena masz racje, dobrze nawilzona skora lepiej sie opala to raz, a dwa naskorek po opalaniu nie bedzie sie zluszczal w tak szybkim tempie.
3 lipca 2011 13:04 | ID: 577547
Ja tez nie jestem za takimi specyfikami. Już i tak łykam garściami zalecane przez lekarza suplementy (omega3, wapń, witaminy dla kobiet karmiących, żelazo...). Tak jak dziewczyny piszą, lepiej zjeść marchewkę, czy napić się soku z marchwi a efekt będzie podobny.
3 lipca 2011 23:27 | ID: 578171
ja biore ale belisse anti red na naczynka,bo mam rozszerzone,dopiero biore je od niecalych dwoch tygodni wiec nie moge powiedziec czy jest dobra,bo nie widze jeszcze efektow,ale kiedys slyszalam,ze ogolnie ona jest dobra,bo wzmacnia wlosy,skore,paznokcie oraz jakis tam inny problem
4 lipca 2011 07:34 | ID: 578300
A ja chciałabym nieco ostrzec: jeśli macie bardzo jasną cerę to trzeba uważać zarówno z tabletkami z karotenem, jak i z piciem dużej ilości soków marchwiowych przez długi okres czasu. Na jasnej skórze może się bowiem pojawić zamiast oczekiwanej brązowej - żółta opalenizna. Żółte przebarwienia mogą też pojawić się na wewnętrznej stronie dłoni. Przy ciemniejszej karnacji nie jest to tak bardzo widoczne :) Zatem wszystko z umiarem:)
4 lipca 2011 10:18 | ID: 578449
Koleżanka kiedyś brała takie tabletki z beta carotenem. Intensywnie korzystała ze słońca i solarium. Nie powiem aby jej skóra wyglądała pięknie. Wyglądała raczej na spaloną. A nie ma to jak taka lekko pozłocona skóra słońcem i jak najbardziej naturalna.
4 lipca 2011 10:27 | ID: 578457
Belissa sun to polaczenie beta karotenu i skrzypu polnego. Ja polecam picie sokow z marchwi, zdecydowanie smaczniejsze i zdrowsze, a i efekt bedzie podobny (ja po karotenie latwiej sie opalam i opalenizna dluzej sie trzyma).
Dokładnie tak. sok marchewkowy, marchewka w dłoń, a cały rok przed opalaniem dobry balsam nawilżający.
Kto z Was korzysta z tabletek belissa sun???? Słyszałam o nich w TV i się zastanawim nad ich działaniem.... Warto zazcząć je brać_??? Może trwała opalenizna zagościłby w naszym żyicu??? Bez słońcas i filtrów UV???
Bez słońca w naturalny sposób się nie da opalić. To raz, a dwa: te tabletki nie chronią przed poparzeniami słonecznymi, nie zastąpią kremu z filtrem! To tylko dodatek do tabletek na włosy, paznokcie, stopy, odchudzanie, nawadnianie... i można tak bez końca.
Wyjęłyście mi to z ust Dziewczyny:)
Żanetko - pij sok z marchewki, smaruj się kremem i spaceruj dużo ( w ruchu opalisz się szybciej niz leżąc na leżaku!:)) , a opalenizna pojawi się sama i będzie trwała:)
Olu, ja jestem bardo opalona, bo spędzam dużo czasu na dworze:) Wiesz, warzywnik, podwórko, bieganie z dziećmi..... Na brak opalenizny nie narzekam:) Tylko zaineresowała mnie reklama Bellisy.... Zastanawiałam się na działaniem tego cudu techniki:)))
4 lipca 2011 10:44 | ID: 578475
A ja chciałabym nieco ostrzec: jeśli macie bardzo jasną cerę to trzeba uważać zarówno z tabletkami z karotenem, jak i z piciem dużej ilości soków marchwiowych przez długi okres czasu. Na jasnej skórze może się bowiem pojawić zamiast oczekiwanej brązowej - żółta opalenizna. Żółte przebarwienia mogą też pojawić się na wewnętrznej stronie dłoni. Przy ciemniejszej karnacji nie jest to tak bardzo widoczne :) Zatem wszystko z umiarem:)
kiedys mojej kolezanki z klasy siostra tak miala,pila chyba Kubusiow duzo wtedy,to wszyscy mysleli,ze zoltaczke ma,bo cala zolta byla
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.